środa, 28 lipca 2010

letnia sesja





Dzisiejszy post miał być o jesieni w środku lata. Szczęśliwie pogoda się poprawiła a nam z przypływu radości zebrało się na ogrodową sesję. Na zmiankę z moją Manią robiłyśmy za fotografa i modelkę.Fajna zabawa, polecam :)
Oto jej efekty .

Zgodnie z wcześniejszymi obietnicami jeszcze zdjątka moich ostatnich, wakacyjnych tworów.



podusia na szpilki ma już nową właścicielkę.



i troszkę lawendy,efekt mojego wakacyjnego romansu z decoupagem ;)...



... półeczka z Ikei pomalowana akrylami.




...obrazki też decoupage.


oraz coś z zupełnie innej bajki, puszka po mleku Lilki opleciona sznurkiem konopnym, aktualnie pojemnik na różne różności.
I to chyba tyle na dzisiaj.Buziaki, dzieciaki wzywają.

4 komentarze:

  1. och, cudowne kalosze. już marzę w swoich.

    OdpowiedzUsuń
  2. Fajne macie kalosze!:))) Pozdrawiam!:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Wiesz co, wszytko co wykonałaś bardzo ładne ale kalosze i tak najbardziej "wpadły " mi w oko.Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  4. hej! coś dawno Cię nie było??

    pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń