poniedziałek, 26 września 2011

Wrzosowo,rezedowo , gołębio....


Biżu by Kesler

Tej jesieni polecam :
-Kolory zarezerwowane dla starszych pań (są bardzo intrygujące,a dzięki biżu od Kesler stały się też dla mnie mega sexy.)
- prozę iberoamerykańską przepełnionej realizmem magicznym.
-filmy Woodego Allena,a zwłaszcza Złote czasy radia,Miłość i Śmierć i ostatni - O północy w Paryżu-genialny,lekki i zabawny.
-dobre,zdrowe jedzenie,bez sprawdzania kalorii,
-.......zakochać się :) n.p. w mężu.

Zapamiętać tej jesieni-nie ma zgody na smutek i zwątpienie.


uściskiwam

19 komentarzy:

  1. z chęcią się zastosuję :)
    Buziaczki :*

    OdpowiedzUsuń
  2. Smutkom mówimy precz ! A "blusłitszuz" bombowe :-)
    Ściskam

    OdpowiedzUsuń
  3. postaram sie dostosowac i jeszcze cos na dokladke dorzucic od siebie :)
    Madziko kochana, dobrze, ze jestes
    buziaki slodkie
    Mcdulka

    P.S. zapraszam do ksiezniczek na candy :)

    OdpowiedzUsuń
  4. O tak jestem za:))
    Ściski ślę:)

    OdpowiedzUsuń
  5. Odściskuję ciepło i słonecznie i pędzę szukać "swojego" koloru na jesień :))))

    OdpowiedzUsuń
  6. O tak dobre jedzonko i Woody to to co na jesień jest NAJ :)
    Madziko proszę podaj mi namiary na siebie bo łapy wylosowały Cię jako komentatora i coś Ci chcę wysłać :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Ewo -uśmiecham się do Ciebie
    Mario-tiaaa,Elvis wiecznie żywy :)
    Madziu - i vis a vis jak to mówią blondynki,nie omieszkam kochana :)
    Bramasole-super !!
    Miro-leć kochana,bo jest tak cudnie dziś !!
    Wiewióra-no niemożliwe,hurrrraaaaa!!!

    OdpowiedzUsuń
  8. o ja się dostosuję!!!I idę poszukać swojego pomysłu na jesień...póki jeszcze Syn mnie nie zdominował!:)Buziaki!

    OdpowiedzUsuń
  9. Aaaa, cudne zestawienie kolorków, też mam trochę gołąbkowego i śliwkowego w swojej szafie, ale tegoroczna jesień mnie z kolei natchnęła na oranż-czerwień-beż:))
    Śliczna bransoletka, Kesler to zdolna babeczka, ja też mam z jej pracowni pewną niesamowitą bransoletkę w bogatej gamie barw:)))
    Widzę, że tej jesieni trzewiczkami idziemy noga w nogę, hihhi:)))
    Najnowszy Allen... byłam i oglądałam "O północy w Paryżu", jest rewelacyjny przede wszystkim za podróż w czaso-przestrzeni:))
    Madziku, ściskam cieplutko i uśmiechu więcej proszę, jakby co, pisz na @..., trzymaj się:)
    M.

    P.S. Straszna gapa ze mnie, gdzieś wśród notek uciekła mi informacja o Twoim candy, dopiero przed chwilą u Kesler zauważyłam linka, oj wstyd mi, bo cukieras cudny! Zaraz się zapiszę ofkors!:))))

    OdpowiedzUsuń
  10. :) cała przyjemność rozdawania po mojej stronie :) tylko proszę o adres :)

    OdpowiedzUsuń
  11. hehehhe jak slysze kolory dla starszych pan na jesien to mi sie zaraz z moherowym beretem kojarzy nie wiedziec czemu.... moze dlatego ze pochodze z Torunia? ;)
    przejrzalam garderobe bo musze przyznac ,ze urzekly mnie fiolety i jestem zawiedziona, nie mam nic ciekawego , znalazlam jedynie czarne skarpety z fioletowymi palcami i pieta , nawet berecika nie bylo....

    OdpowiedzUsuń
  12. Mantra zapamietana :) pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  13. dziewczyny kochane bardzo dziękuję za wszystkie komentarze.
    Madziu pamiętam Twoją biżutkę od Keslerki,buziaki
    Wiewiórciu-nie mogę znależć Twojego maila ;(
    Agnesha-beret moherowy nie jedno ma imię,osobiście lubię i noszę :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Madzia mi się przyda to ostatnie z zestawu na jesienne dni hahahahhaa.
    Buziaki

    OdpowiedzUsuń
  15. Mój mail to kuchennawiewiora@onet.eu

    Pozdrawiam słonecznie.

    OdpowiedzUsuń
  16. Madzia-(chyba myślami Cię wywołałam ;) )-to jest dobre nie tylko jesienią ;D,buziaki
    Marianno-dzięki

    OdpowiedzUsuń
  17. O! i tak trzymać, kochana! ;-))
    Jak polecasz, to biorę ;-)
    Ściskam najczulej!

    OdpowiedzUsuń