sobota, 5 marca 2011

Przedpołudniowa wizyta








Jak Wam minęło dzisiejsze przedpołudnie ? Nasze,było świetne i to na przekór aurze za oknem....i twierdzeniu,że z rodziną to tylko na zdjęciu dobrze się wychodzi.



Są tematy ,które wymagają intymności i pozycji kucznej.....



To zdjęcie jest dowodem,że z zakopiańszczyzny można czerpać inspiracje wnętrzarskie nie tylko na Podhalu. :)

Haft Magdy ,mojej szwagierki,czyż nie jest uroczy ???


Miłego dnia :)

17 komentarzy:

  1. Fajnie musiało być u Was :) my niestety nie mamy rodziny która nas odwiedza od tak sobie, rzadko w ogóle jesteśmy odwiedzani nie licząc sąsiadek ale to już swego rodzaju miła powszedniość.
    No i widzę, ze nie tylko mój Stefan jest obecny gdy inni w pozycji kucznej załatwiają swoje sprawy ;0)

    OdpowiedzUsuń
  2. Pozdrowienia dla Rodzinki:) A haft sliczny i owszem ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Dzisiejsze przedpoludnie minelo mi polrodzinnie pol zakupowo;) Haft przepiekny:) Zycze duzo taki przedpoludniowych chwil:)

    OdpowiedzUsuń
  4. Super spędziłaś przedpołudnie, chociaż ja też nie mam co narzekać. Mnie nie odwiedziła rodzina ale przyjechali goście do mojego gospodarstwa których bardzo ale to bardzo lubię;-) i tak po obiedzie była jeszcze kawusia i ciasteczko;-) więc też było bardzo miło. Haft szwagierki jest śliczny.
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  5. Och prześlicznie spędziłaś przedpołudnie:))Cieplutko pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  6. Alez ten haft przesliczny.
    Pozdrawiam całą rodzinkę.

    OdpowiedzUsuń
  7. Zazdroszczę takiego miłego przedpołudnia , u mnie niestety dziś od rana "burza z piorunami " a teraz "ciche dni" ;) czasem ciężko się dogadać . Pozdrawiam serdecznie !

    OdpowiedzUsuń
  8. Haft rewelacja! Cudnie że chwile z rodziną takie udane!

    OdpowiedzUsuń
  9. Też bardzo sobie cenię takie rodzinne ciepłe spotkanka:)))
    Haft piękny, tak samo szafeczka:)
    Pozdrowienia!

    OdpowiedzUsuń
  10. Małe wyjaśnienie,to my byłyśmy w gościnie. :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Alez na zdjeciu tez sie jak widze, bardzo dobrze wychodzi a haft-jest przepiękny. Ja wogóle nie wiem jak człowiek jest w stanie cos takiego zrobić.

    OdpowiedzUsuń
  12. oj zasiadlabym przy tym stole..zasiadlabym...chociazby dla tego niesamowicie zachecajacego ciasta:)...
    pozdrawiam cieplutko;)

    OdpowiedzUsuń
  13. Ach , jak cudownie , Madziku :)...tak ..rodzinnie i ciepło..
    Haft , super ...choć dla mnie to ..kompletna ..abstrakcja ..tak , tak , przyznaje nigdy nic , nie wyhaftowałam ,a szkoda ...chyba muszę spróbować..w końcu.. :D
    Buziaki

    OdpowiedzUsuń
  14. Madziku, śliczny haft i po zdjęciach widzę, że bardzo fajnie Wam się przy wspólnym stole siedziało przy słodkościach:)
    My korzystając z łaskawości aury łapaliśmy na spacerze dopołudniowym pierwsze promyki wiosennego słońca, bo ja już pragnę duuużo słońca:)))
    Buziaczki sobotnie:)
    Magda

    OdpowiedzUsuń
  15. Stanowicie wspaniałą rodzinę... ;-)
    U mnie też rodzinnie - przyjechała córcia ze swoim chłopakiem i jestem karmiona, hołubiona i zabawiana ;-) Było wspólne filcowanie i spacery i zabawy z sukami...
    Teraz "dzieciaki" jeszcze śpią, więc pośpiesznie odwiedzam wszystkie "moje", nieco zaniedbane, blogi ;-)
    Ściskam i pięknej niedzieli!

    OdpowiedzUsuń
  16. mile spędzony czas z rodzinką!!!Fajnie ,że możesz tego doświadczać...Miłej niedzieli:)

    OdpowiedzUsuń