poniedziałek, 7 marca 2011

moja manifa-Zrób sobie prezent






Jeśli jesteś dziewczyną która w świętym uniesieniu gna po nową glebogryzarkę dla swojego faceta,a notorycznie sknerzysz na siebie,to przestań natychmiast i zrób sobie prezent już dziś.
Nie licz na to ,że on się domyśli, bo jeśli nawet przypadkiem zna Twój rozmiar majtek ( oby nie ) i markę którą preferujesz to i tak w sklepie wybierze coś w czym tylko będziesz mogła dorabiać sobie tańcami na rurze.
Nie kupuj garów, mopów czy też innych rzeczy jakże Ci potrzebnych w domu,
zaszalej i pomyśl tylko o Swojej przyjemności.
Niech to będą nowe "cocochanele", albo szminka po której Twoje usta przyciągają męskie spojrzenia,(a co tam),
ostatecznie kup sobie zestaw do haftu i zapas aidy na 2 lata.

Jutro Twój dzień i każdy następny ..też jest Twój !




Dodaj obraz
Dodaj obraz

38 komentarzy:

  1. Hmmmmm ja dzisiaj byłam u fryzjera, a jutro idę na duuuuuuże babskie spotkanko:)
    Mój mąż też jest z tych, którzy kupują czekoladki gdy żonka na diecie heh ;)
    Życzę Ci udanego jutrzejszego dnia:)
    Ściskam:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Twój także, kochana Madziko, więc życzę, żeby był wyjątkowy... i następne także!
    Ładnie Ci w różowym ;-)
    Trochę ostatnio nie nadążam za Twoimi wpisami ;-)ale nadrobię.
    Ściskam!

    OdpowiedzUsuń
  3. Przyłączyłam się do manify zanim ja ogłosiłaś, bo sobie wczoraj zrobiłam prezent i kupiłam dwie bransolki bliźniaczki ot tak "bez okazji". Ściskam!

    OdpowiedzUsuń
  4. A ja dzis w ramach prezenu porzuciłam piłe na rzecz karszera. Z rozpieszczaniem sie musze poczekac do 21 aż bede w szczecinie i se wtedy pójde do kosmetyczki i takie tam.

    OdpowiedzUsuń
  5. e tam, co kto lubi :)
    a na serio - ciuchy, biżuterię lub inne kobiece przydasie kupuję pomału, albo pod wpływem impulsu jak ostatnio ;)
    ale teraz postanowiłam sobie zrobić super prezent - i jak go tylko kupię, to nie omieszkam się pochwalić na blogu, ale na razie cicho sza - nie zapeszajmy losu :D
    Tobie szalona Kobieto również tylko spełnionych dni :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Madziku, ślicznie Ci w różowościach!:)) Uśmiałam sie z tej glebogryzarki, hihi:)))))
    Ja sobie już taki prezencik sprawiłam i małą czerwoną torebeczkę na pasku z frędzelkiem-pędzelkiem kupiłam:D
    Buziaczki:)
    Magda

    OdpowiedzUsuń
  7. Jestem samodzielną i niezależną kobietą, ale lubię od swojego mężczyzny dostawać dowody zachwytu nad kobiecością. W końcu nie tak prosto być kobietą.
    Pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
  8. kobieto, wróciłas i strzelasz tymi postami jak z procy...Powiem tak: bardzo kobieco się prezentujesz z taką maszyną w ręku:)

    OdpowiedzUsuń
  9. Dziękuję, poczułam się KOBIETĄ...i aby się dowartościować zaraz lecę kupić perfumy Halle by Halle Berry.
    Ciągle sobie odmawiam :(
    Buziaki

    OdpowiedzUsuń
  10. Święte słowa! Jutro maraton po sklepach z jego kartą oczywiście :) a co, niech też ma trochę udziału w moim szczęściu :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Ulotne Chwile -i tak trzymaj kochana :0)
    Inkwi-dziękuję i ściskam :0)
    Miro-pokaż koniecznie, buziak
    Hania- buziole
    Kasiu- czy to nie jest mały damski pistolecik przypadkiem ;D ?
    Madziu- czuję ,że ta torebeczka to niezły wabik ;)
    Mario-wszystkie to lubimy,ale nie zaszkodzi zrobić sobie małą przyjemność :)
    ABily-dzięki, miło mi :)
    Ivcia-słusznie,choć myślę ,że tu nie o dowartościowanie chodzi,jesteś tego warta i tyle :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Madziu a ja jutro będę miała nowe łóżko metalowe, więc będzie świętowanie! ;)Ale to z tym łóżkiem to tak przez przypadek, że akurat się wkomponowało w te święto! ;)
    Buziaki piękna Kobieto! ;)

    OdpowiedzUsuń
  13. zazdraszczam okrutnie Aniołeczko ;D

    OdpowiedzUsuń
  14. tez tak sadze...i...dlatego DOSC REGULARNIE kupuje sobie "male" co nieco...
    cos sie zas tyczy MOJEJ POLOWY, nie wiem, moze jest wyjatkiem, ale jego prezenty zawsze sa UDANE- naprawde (bez cukrzenia)...moze dlatego, ze mu przkazuje bardzo dobitnie pewne sygnaly (tak jak w przypadku mojego imryczka w groszki).
    Madziulek, kolejny FANTASTYCZNY post...super sie ciebie czyta:)
    buziaczek

    OdpowiedzUsuń
  15. Aga-ten imbryczek to faktycznie strzał w dziesiątkę,Twój mąż ma zatem prawdziwie kobiecą intuicję.Mój eM potrzebuje szczegółowych instrukcji,choć czasem trafia bez pudła nawet bez podpowiedzi :)buziaczek
    Olqa -koniecznie idż na całość !

    OdpowiedzUsuń
  16. A do mnie jutro kurier przywiezie.... wielką paczkę - w sobotę z małżonkiem zakupiliśmy ROWER :) holenderską Gazelle. Jestem zwolenniczką robienia sobie małych i dużych przyjemności - przyłączam się do MANIFY z całego serca :) Jeśli wyrazisz zgodę - zamieszczę podobną informację u siebie :)

    Pozdrawiam :* PS coraz bardziej Cię podziwiam :)

    OdpowiedzUsuń
  17. o cudownie,choruję na taki rower,zamieszczaj koniecznie :)

    OdpowiedzUsuń
  18. Jak tylko wyjdę z pracy :) zamieszczę niezwłocznie :) tzn. może być jutro - świątecznie :)

    PS chorowałam długo, aż stwierdziłam - pal licho i już :)

    OdpowiedzUsuń
  19. Zawsze jak tu zagladam to w pozytywie mysle co tam SZalona kobuetka porabia ::))a potem mysle kochana wariatka::))) pozytywnie::))bez obrazy.
    Madziko a moj M nie kupil mi nigdy takowej rzeczy na rure i chyba nie kupi hehe.Mysle o bieliznie.
    Wlosy zrobione u fryzjera 3 dni temu,paznokcie tez::)) te to sama robie..perfume dostalam calkiem nie dawno tak jak piszesz exlusiv.24 LUTEGO NA 10 ROCZNICE piekna bizuterie.
    A jutro tylko sie nie smiej ide do dentysty zaszaalec do kliniki bo marzy mi sie white usmiech bielic nie bede bo wpierw trza naprawic a to tez swego rodzaju prezent.

    No to sie nachwalilam czego nigdy nie robie ale tOBIE MOGE::))
    AAA TĄ BIELIZNE NA RURE ECH KUSZACE CZEMU NIE NIE POGNIEWALABYM SIE ::)) HIHIH DOBRE.

    OdpowiedzUsuń
  20. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  21. AA PRZYPOMNIALO MI SIE ZE JA SPODNICZKE JEANSOWA CHCIALAM ZAMIAST KWIATKOW BOMBECZKĘ NA DZIEN KOBIET OD CHLOPA I TAKOWĄ ZAKUPILAM I CZEKAM NA PRZESYŁKĘ NO TO CHYBA WSIO POMYSLALAM O SOBIE.zOSTALO KAWE WYPIC A WIECZOREM MILO ZAKONCZYC DZIEN W SYPIALNI OCZYWISCIE..HIHI POZDRAWIAM

    OdpowiedzUsuń
  22. Jarosław ??? z treści mniemam ,że to Ja nowa :)
    widać,że trzeba trochę odchorować zanim się podejmie tę decyzję :)
    Patti-tak trzymaj kochana ;D

    OdpowiedzUsuń
  23. Jasne, że ja :) ah tak to jest, jak się ktoś u ciebie na komputerze zaloguje, a nawet nie wiesz :P Ale ciiii. Jarosław to mój szef :D

    OdpowiedzUsuń
  24. Ale się uchichrałam setnie. Jesteś babeczka wybuchowa:) Kobitka i do tańca i różańca- jakby moja babuńcia powiedziała ,choć mówiła pedziała:)))) Dzień kobietki? U mnie zawsze, jak tylko nos na kwintę spadnie. Trzeba sobie humorek poprawić i nie ważne czy potrzebny nowy zakup czy nie. A co!? należy się!:)))) Pozdrawiam gorąco!!!

    OdpowiedzUsuń
  25. Od niedawna wprowadzam te filozofie w zycie dnia codziennego. Zauwazylam, ze nic tak mi humoru nie poprawia, jak male zakupy w sieci ;) Boje sie tylko uzaleznienia, pierwsze symptomy juz sa :/ Ale co tam... tym bede martwic sie jutro, jak mawiala kwintesencja kobiecosci ;) Wszystkiego najlepszego w Dniu Kobiet!
    Pozdrawiam
    Sylwia

    OdpowiedzUsuń
  26. A ja mam to szczęście że pamięta!
    Ba nawet prezent dostałam!

    OdpowiedzUsuń
  27. Ja nowa-uffff ulżyło mi,bo ten Jarosław nijak mi tu nie pasował :)
    RenaTuśka-buziaczki dla Ciebie, babcia na pewno cudowną jest :)
    Darhena-taaak Scarlett by na
    pewno była za :)
    Folmyself-mój też pamięta,nie o to mi przecież chodzi ;)

    OdpowiedzUsuń
  28. Oj Madziko uwielbiam Cię:)
    Prezenty muszę sobie sprawować sama albo konkretnie naporowadzić mojego M, ale za to kwiatami mnie obsypuje baaardzo często i po 10 latach w końcu zapamiętał, że za różami nie przepadam:) Wymyka się o 5 rano jak ja śpię na giełdę kwiatową i budzi mnie kwiatami:) To miłe i urocze takie poświęcenie:)Dziś dostałąm ich całe mnóstwo:)
    Tobie Kochana też święta codziennie życzę:)

    OdpowiedzUsuń
  29. o rany jak ty pieknie wygladasz.... chyba ulegne i kupie sobie jakis slimfast...taki tylko dla mnie :) wlasciwie wszystko co ostatnio kupilam i co sprawilo mi ogromna przyjemnosc bylo ,,do domu,, wczoraj np. zakupilam 2 rozne kawalki materialu w ikea zeby stworzyc z tego obrus :)

    OdpowiedzUsuń
  30. Przylaczam sie!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Bezapelacyjnie!!!!!!
    Zamowilam sobie wlasnie na kolejny quilt piekne angielskie tkaninki za...195,69€ - to tak odnosnie "aidy", i...w kwestii "8 marca", tak wiesz...zamiast kwiatka;-)))))))))cha cha:-))))))))))))
    Facet to gatunek ludzki wprawdzie ale postepujaca ewolucja rzeczonego gatunku - w umysle tegoz poczynila ogromna wyrwe wielkosci jablka, w miejscu wlasnie, gdzie u NAS zakodowany jest i uaktywniony chip: DOMYSL SIE ;-)))))) - dlatego nie sa Oni domyslni..........
    Pozdrawiam cieplutko i magicznego dnia zycze:-)

    OdpowiedzUsuń
  31. Agnesha-taki "deszcz"kwiatów to baaardzo miła rzecz,pozdrawiam :)
    Agnesha-ja Ciebie doskonale rozumiem,bo też cieszę się niesamowicie gdy upoluję jakąś zdobycz do domku,ale dla siebie też trzeba czasem coś "zrobić".
    Margott-och wspaniale,to a propos quitu.
    No i nareszcie wiemy dlaczego faceci potrzebują czasem tak łopatologicznych instrukcji postępowania z Nami :)

    OdpowiedzUsuń
  32. Madzia powiem krótko ALE Z CIEBIE LASKA!!!!

    OdpowiedzUsuń
  33. Nie domyślił się - więc w przypływie wściekłości-tak czasami bywa-zakupiłam piękną bieliznę. I się cieszę w nosie mając wszystko.
    Buziole

    OdpowiedzUsuń
  34. Madziuu ja się szybko rumienię .....
    Kajusia tak trzymać !

    OdpowiedzUsuń
  35. Madzika - szalona Kobieto... wiem, że się powtarzam: Kocham cię normalnie i te Twoje posty ;)
    Buziak M.

    OdpowiedzUsuń