niedziela, 26 września 2010

Jesienne obietnice




Nadeszła jesień. Pora roku zmienna i nieprzewidywalna, budząca skrajne emocje.
Zewsząd słychać skrajne opinie na jej temat.
"Kocham jesień", lub " o matko jak ja nie lubię jesieni" brzmią zabawnie zwłaszcza,że często wypływają z jednych i tych samych ust. Czyżby moich, a może Waszych też czasami, hę?
Jesień jest trudna, daje nam w kość,dobrze jeśli cieszy paletą żółcieni i pomarańczy, gorzej gdy spowija ją szaruga.Zostawmy sobie czarne scenariusze, co ma przyjść to przyjdzie i tak, więc zamiast narzucać na siebie szary płaszczyk smutku, obiecam dziś sobie,że nie dam się.....
Nie melancholii, nie depresji.
Pozwolę sobie na odrobinę nostalgii, może będę wspominać lato,może...
A co na pewno?
Na pewno będę spędzać cudne ,wieczory pijąc pyszną herbatkę i jedząc owsiane ciasteczka,otulać się kocem, szyć i haftować, czytać książki nie koniecznie ważne i poważne,oglądać babskie filmy, jeść duuuuuużo czekolady, śmiać się i tańczyć, przytulać, będę słuchać Sinatry ...........lista jesiennych zajęć jest długa i już się na nie cieszę.

Jesienią zrobię korale z jarzębiny .
A na razie stroję dom na powitanie jesieni,
testuje przepisy moich przysmaków z dzieciństwa.Ich smak
cieszy mnie jak dawniej.Owsiane kulki z kakao ,czy blok , moje dzieci też je pokochały.


Będę czerpać pełnymi garściami i cieszyć się darami jesieni.

Obejrzę po raz kolejny:
  • "Masz wiadomość",
  • "Bezsenność w Seattle",
  • "Małe kobietki",
  • "Światło księżyca" z Cher,
  • "Pokuta",
  • "Pożegnanie z Afryką",
.........................inne które nigdy mi się nie znudzą oraz nowe, które chętnie zobaczę.Może macie jakieś sugestie :0)

Do poczytania w długie jesienne wieczory:
  • "Wichrowe wzgórza",
  • "Małe kobietki",
  • "Tajemniczy ogród",
  • "Dziwne losy Jane Eyre",
  • "Duma i uprzedzenie",
  • "Ania z Zielonego Wzgórza",
  • "Kubuś Puchatek",
  • "Mysia dolina", zwłaszcza "opowieść jesienna",
inne cudne,sugestie mile widziane.



Na koniec podam jeszcze przepis na wspomniane kulki.
  • 1/2 kg płatków owsianych,
  • kostka masła,
  • 10 łyżek mleka,
  • 1 1/2 szklanki cukru,
  • 4 łyżki kakao.

Roztopić masło,dodać mleko, kakao, cukier.Powoli dodawać płatki cały czas mieszając. Formować kulki i obtaczać w cukrze( kryształ ). Kulki wstawić do lodówki, jeść gdy stężeją.

Miłej jesieni :)

9 komentarzy:

  1. a ja nie lubię jesieni, bo zimno, plucha i szaroburo i zimę zapowiada brrr
    do oglądnięcia polecam PS KOCHAM CIĘ - teraz biorę się za książkę, więc i poczytać można :)
    zawsze i wszędzie mogę oglądać GREYS ANATOMY - znam prawie na pamięć wszystkie odcinki, a i tak morduję się nimi :)
    a na chandrę najlepsza MAMA MIA - też mogę oglądać i śpiewać z dziećmi do upadłego
    no i nasze stare,przedwojenne i tuż po, polskie kino

    buziaki przesyłam

    OdpowiedzUsuń
  2. Taak "Mama mia" .... No i wszystkie komedie Woodego Allena zwłaszcza " Złote czasy radia".
    Dzięki Kasiu :0)

    OdpowiedzUsuń
  3. Do Twojego domu zagladnela ta dobra strona jesieni, ja zawsze staram sie widziec wszystko w pozytywach.
    Na dlugie jesienne wieczory masz swietna alternatywe, tez duzo z tej listy bede robic.
    Pozdrawiam cieplutko.

    OdpowiedzUsuń
  4. Bardzo lubię do Ciebie zaglądać, a ten post jest wyjątkow ciepły i jesienny.
    Książki które polecasz w większości znam ale za filmy dziękuję bo już je zanotowałam podobnie jak przepis na kuleczki które i ja pamiętam z dzieciństwa.
    Pozdrawiam serdecznie i jeszcze wakacyjnie.

    OdpowiedzUsuń
  5. Piękny blog! dużo się dzieje. Ciekawe miejsca.
    Ja jestem dziewczyną jesieni!!!Lubię jej kolory, zapachy. Pozdrawiam gorąco;}

    OdpowiedzUsuń
  6. Ja niestety nie potrafię jesieni polubić, ale można ją sobie uprzyjemnić, a nie obrzydzać - masz rację! Lista takich uprzyjemniaczy u mnie byłaby podobna, a jeszcze dodałabym codzienny odcinek "Przystanku Alaska" do kompletu, a z książek - "Muminki";) I jeszcze oprócz powieści "Duma i uprzedzenia" - jej serialową wersję, którą kocham i oglądałam już z 15 razy:)))

    OdpowiedzUsuń
  7. Ale u Ciebie dziś wszystko w moich klimatach:) piękna jesień! i taka mi się bardzo podoba, z dobrą książką, filmem, muzyką i słodkościami!

    pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  8. Witam !!
    Wpraszam się na stałe, do podglądania i podczytywania. Cudowne dzieciaczki,wspaniała fotorelacja z wakacji. Idę czytać żeby lepiej Cię poznać. Oczywiście wpisuję Cię na moją listę ulubionych:)))))Pozdrawiam Patti. Zapraszam do siebie.

    OdpowiedzUsuń
  9. Ciasteczka owsiane to obok "cukierków" z palonego cukru jedno z trwalszych kulinarnych wspomnień z dzieciństwa. Chyba zrobię je dla swoich dzieci, żeby też poznały ten smak.
    Do Twojej listy filmów dopisałabym "Co się wydarzyło w Madison County", do książkowych zresztą też. I może jeszcze "Zakochać się". Obydwa z niesamowitą Meryl S.

    OdpowiedzUsuń