poniedziałek, 21 czerwca 2010

Lawendowy post

Kocham lawendę.Jest to wyznanie szczere i nieprzesadzone. Jej kolor, zapach,kształt, mogłabym ją mieć wszędzie i w każdej ilości.Czasem się ograniczam ,staram się zapomnieć na miesiąc czy dwa,ale potem wracam do niej. Lubię się nią otaczać. Mam ją w każdym pomieszczeniu , począwszy od przedpokoju, dyskretnie suszone bukieciki leżakują w koszyczkach. W kuchni bez zbędnych ceremoniałów - w doniczkach, na serwisie śniadaniowym, na obrusie, ostatnio też na półce, której podarowałam drugie życie.




Ta miłość trwa już dobre kilka lat,a zaczęła się od książek Petera Mayla- piewcy życia w Prowansji,a także od książek o stylu prowansalskim, polecam tu "Provence style" wydawnictwa ICONS.
I tak uzależniłam się, a rynek z roku na rok dostarcza nam co raz więcej pokus. Widocznie fanatyczek jest więcej.;)
Oto mój nowy zestawik lawendowy do łazienki.
Obok stoi tzw. fałszywka lavandula którą mój mąż kochany podlewał namiętnie podczas mojej nieobecności.:D Oczywiście prawdziwe kwiatki dla odmiany uschły na wiór.I jak tu nie lubić Marsjan .
Na koniec jeszcze prosty przepis na mydełko lawendowe.

Kupujemy mydło Biały Jeleń (szczyt ekstrawagancji),olejek eteryczny ,suszone kwiatki lawendy,ewentualnie barwnik spożywczy.
Mydełko topimy w kąpieli wodnej.Do stopionego mydła dodajemy kwiaty lawendy, olejek i barwnik.
Masę przekładamy do foremki,po wystudzeniu odkładamy do lodówki.
Gdy stwardnieje , suszymy kilka dni na kratce.

Buziaki
Wenusjanka

14 komentarzy:

  1. Ja też uwielbiam lawendę:) zauroczyłam się Twoim zestawem filiżanek, piękny, może zdradzisz gdzie taki nabyłaś?pozdrawiam serdecznie!!

    OdpowiedzUsuń
  2. Jak widać miłość do lawendy jest odwzajemniona :)Masz sporo dodatków z tym motywem,ale nie dziwię Ci się,ja też lubię lawendę i dodatki z jej motywem.Ostatnio kupiłam sobie doniczkową,pięknie mi się rozrasta,a jak przyjdzie czas zrobię z kwiatów bukiecik.

    Pozdrawiam słonecznie.

    OdpowiedzUsuń
  3. Ja tez uwielbiam Marsjan. Lawendę rzeczywiście kochasz.Ja również. Posadziłam sobie kupioną w ogródku, nie wiem po co bo tak ładnie wyglądała w doniczce, a następnego dnia zostały po niej marne strzępki. Witajcie ślimaczki:(

    OdpowiedzUsuń
  4. Kiedyś będą za granicą widziałam ogromne pole lawendy, przepiękne nie mające granic. I ja się zakochałam, nie tylko w niej wtedy....
    Pozdrawiam lawendowo.

    OdpowiedzUsuń
  5. E tam, trza mieć jakieś niegroźne zboczenia, bo inaczej byłoby nudno :)
    Twój Marsjanin uroczy-ważne, że się starał zadowolić swoją Wenusjankę, a że wyszło jak wyszło, cóż - życie :D
    Pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
  6. hmm,dzięki Kasiu, mam dziś lekkie zamulenie mózgu....;(

    OdpowiedzUsuń
  7. Olu_83 filiżanki kupowałam na sztuki, w małych galeriach i sklepikach wnętrzarskich.Przez kilka lat była to dość łatwo dostępna,średnio droga seria holenderska. Ostatnio widziałam ją chyba w zeszłym roku.

    OdpowiedzUsuń
  8. Czy to jest to?

    http://allegro.pl/item1074530478_filizanka_z_serii_lawenda_0_26l_lavender_jet.html
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  9. Lawenda jaki wdzieczny temat. Tez ja uwielbiam, a nawet mieszkam na ulicy LAWENDOWA DROZKA.
    Twoje aranzacje bardzo mi sie podobaja. No i ten przepis na mydelko warty przetestowania.
    Pozdrawiam goraco

    OdpowiedzUsuń
  10. Ależ z Ciebie lawendowa zbieraczka...ja też lubię kwiaty lawendy co roku sadzę ja na balkonie...ma w sobie cos romantycznego...a Twoje filiżaneczki przecudne!!!A i dzięki za przepisik na mydełko!!!Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  11. Lawendowy styl-naprawde trzeba go lubiec a nawet bardzo lubiec aby z nim eksperymentowac we wnetrzu i zrobic to w taki sposob aby nie przesadzic i dodac smaku...a przy tym aby sie nie znudzil po jakims czasie i nie opatrzyl...
    kubeczki i filizanki bardzo gustowne i sielskie..
    Odwiedzam jedna z moich ulubionych galerii Pod ANIOLAMI I TAM TAKIE CUDA LAWENDOWE MOZNA NABYC...ZAGLADNIJ DO MNIE NA POSTA NAPEWNO REGAL CI SIE SPODOBA LAWENDOWY.WLASNIE BYLAM I PSTRYKNELAM ZDIECIA...LECZ WCIĄZ MI BRAKUJE ODWAGI ABY WPROWADZIC LAWENDOWE KLIMATY U MNIE.POZDRAWIAM.SUPER,

    OdpowiedzUsuń
  12. Cześć Dziewczyny!
    Ponieważ i ja uwielbiam lawendę- postanowiłam sprowadzać przeróżne lawendowe rzeczy, jakie mi tylko wpadną w ręce... a wyjeżdżam często. Wystawiam wszystko- również lawendową zastawę, a także lawendowe dozowniki, ręczniki, donice itd. itd. na Allegro. Właśnie już Ola83 podała link. (bardzo mi miło.... Ola_83- jeśli się odezwiesz- masz u mnie rabat). Wystarczy, że wyszukacie użytkownika amedo- (nick mojego męża) a macie wszystko- jak na dłoni. Pozdrawiam serdecznie.
    Kasia

    OdpowiedzUsuń