poniedziałek, 2 stycznia 2012

"Alter egi" i prezenty od bratnich dusz






Nie będę pisać o swoich postanowieniach noworocznych,wczoraj przeczytałam zeszłoroczne,zapisane w sekretniku i na zmianę paliłam się ze wstydu i dostawałam konwulsji ze śmiechu.....


Tymczasem napiszę o swojej "schizofrenii".............

Jedno alter ego to zecydowanie za mało dla właścicielki tego bloga dlatego postanowiłam uszyć sobie aż trzy.
Numer jeden to powabna Lola,zdecydowanie bardziej romantyczna niż rozważna.



Jej umysł sfokusował się na sexownym układaniu kończyn dolnych.




Jej siostra to leniwa Ziuta.

Kończyny dolne dla porównania.



Trzecia z sióstr-pracowita pszczółka,nogi w ixa :)



Sesja powstała dzięki Janome TXL 607- mojej nowej miłości.
A teraz czas na prezentację kartek i prezentów od moich blogowych bratnich dusz.
Oto kartka od Mirki.Mówcie co chcecie,ale trzeba mnie znać ,żeby taką właśnie karteczkę wybrać.
Strzał w dziesiątkę Miruś.Uwielbiam Cię za to :)
W środku były piękne życzenia i opłatek,nie powiem łezka się mocno zakręciła......

A to prezenty od mojej Kasi-Kajki.
Maleńki aniołek,zasnął przy świeczkach...
Ten hafcik w pięknej ramce skradł mi serce już dawno... :)
Piękne lustro,Kaju po prostu jesteś genialna :D
No i na koniec -deser-biscornu,zabijcie mnie,ni w cholerę nie wiem jak to się zszywa,ale w końcu mam Kaję :D.
Kochane dziewczyny jeszcze raz wielkie buziaki za to.

Pozdrawiam wszystkich stałych i przelotnych obserwatorów.
Miło mi ,że razem wchodzimy w kolejny rok blogowania.
madzika
p.s. dzisiaj zostałam w domu,rozsiewając wszem wici ,że będę trzecią z sióstr-pszczółką,ale wiadomo Ziuta we mnie zwycięża.

27 komentarzy:

  1. Każda z nas, kobitek, ma prawo być czasem Ziutą!!! to moja propozycja hasła na rok 2012 :) Buziaki i dużo radości w tym roku Tobie i Twym wspaniałym Córkom.
    A prezenty cudowne :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Noworocznym postanowieniom mówię stanowcze "Nie!" ;-)) Jakże pięknie byłoby mieć takie trzy wcielenia: jedna by się uwijała, druga odpoczywała, a trzecia... oddawała się marzeniom ;-)
    Piękne prezenty, Madziko, prawdziwie od serca. Niech to będzie dobry rok. Ściskam czule!

    OdpowiedzUsuń
  3. A ja dzisiaj zmuszam się do pracy :-(
    Jakoś trudno mi po 3 tygodniach wolnego od szlifowania, "zatrybić :-)
    Jestem także nr 2, ale nr 1 to faktycznie lepiej niż Sharon Stone zakłada kolanka :-)
    Prezenty godne pozazdroszczenia.
    Buziaki kochani

    OdpowiedzUsuń
  4. Cudne te Twoje "alter egi". Zachwycam się nieustannie Twoim talentem i wszechstronnością i przyznaję, pomyślałam o maszynie, która już od roku chyba leży w pudle jak wyrzut sumienia. Może bez postanawiania i wyznaczania terminów, ale w końcu i ja spróbuję zaprzyjaźnić się z tym sprzętem. Takiej lalki na pewno nie zrobię, ale choć serducho...
    Bądź mi inspiracją i w tym roku Madziku! Ściskam.

    OdpowiedzUsuń
  5. MAdziko Kochana, Wszystkiego co najpiekniejsze w Nowym Roku, ja tez moje postanowienia skrycie chowam, a co! to w koncu moje postanowienia :)
    buziak wielki kochana

    OdpowiedzUsuń
  6. O rajuśku jakie lale...ta blondi z długimi nogami jest boska!!!:)Twoja nowa miłość to chociaż odwzajemnia się uczuciem...tez myślałam że może i ja się w końcu nauczę szyć...w końcu to nowy rok i postanowienia jakiś musi być,...jeszcze wszystko przed mną!!!Buziaki Kochana!I wszystkiego naj w Tym Nowym:)

    OdpowiedzUsuń
  7. Ziuto kochana, duszo bratnia. Zachwyt na przemian z zaskoczeniem , pomieszany z przekonaniem, iż przecież powinnam wiedzieć.Do rzeczy. Kiedy wszystkie trzy damy ujrzałam, z zaskoczeniem stwierdziłam, że to była tylko kwestia czasu, kiedy się za nie weźmiesz. I stała się jasność. Nie powiem, żebym nie była z Ciebie dumna. I nie myśl Sobie, że będę udawała, że takiej nie pragnę, porządam, chcę.A, że Lolą nie jestem to a taką poproszę. Mogę???Rządaj kobietko co tylko chcesz w zamian.
    Postanowień noworocznych już dawno zaniechałam, bo w zasadzie nigdy się ich nie trzymałam. 2 stycznia juz o nich zapominałam, więc...
    Madziku, to ja dziękuję, że kiedyś tam dałaś się namówić na spotkanie i że tak zostało. Więc spokojnie -choćby dlatego-mogę powiedzieć, że stary rok był dobry. Życzę nam aby Nowy nie był gorszy z naciskiem na lepszy.
    Wiedziałam, że odpowiednio zagospodarujesz lustro, u Ciebie jest jego miejsce.
    Buziole wielkie przesyłam i jakieś babskie ploty trzeba uskutecznić.
    Miłego dnia

    OdpowiedzUsuń
  8. Ziuta jest The best :) Piękny masz ten sprzęcik szyjący, gratuluję i czekam na kolejne siostry :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Więc... Kochana moja...
    Leniwa Ziuta wymiata!!!!
    Wymiotła wszystkie i wszystko....
    uśmiałam się jak noreczka:*

    :*:*:*:*:*

    OdpowiedzUsuń
  10. łoo Madziulka,ale laseczki uszyłaś no no no. A ta pierwsza to taka troszeczkę śmiała bym powiedziała hahahaha ;)
    I widzę,że wybrałaś droższą janomkę.Moja już się zepsuła, a mam ją 3 miesiące :(
    Prezenty boskie.
    Buziaki przesyłam.

    OdpowiedzUsuń
  11. No Panny cudne są ale jedne z pod spódnicy wdzięki wszelakie wychodzą a to nieskromne bardzo jest :)
    Prezenty urocze a w kwestii Ziuty...a czemu by nie? Kto nam zabroni od czasu do czasu?
    Pozdrawiam serdecznie i noworocznie już :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Ja bym potrzebowała jeszcze jedną- taką typu taxi-driver, co to pół dnia jedna noga na gazie, druga na sprzęgle i po mieście jak taksowkarz:))
    Buźka
    M.

    OdpowiedzUsuń
  13. Ach jakie super!Wszystkie urocze...świetnie wyszły!

    Na ten Nowy Rok życzę wszelkiej pomyślności,
    pięknych chwil,
    miłości, dobrej przyjaźni,
    uśmiechu,
    spełnienia marzeń i dużo nadziei,
    zdrowia oraz wiele inspiracji i twórczych pomysłów

    OdpowiedzUsuń
  14. o żesz Ty w mordeczkę... ale sprzęcior.... Ale Ziuta jest de best (siedzi wlaśnie we mnie i szczerzy zębiska w wyrazie "przecież i tak Ci się nie che"....)

    OdpowiedzUsuń
  15. Madziu są piękne:)) wyjątkowe!
    buziaki!

    OdpowiedzUsuń
  16. Znowu się oblowilas... Lepiej zacznij się już zastanawiać, co uszyć dla tych wszystkich dobrych duszyczek które chlona twoje egocentryczno-egzaltowane wywody i co chwile przysyłają ci prezenty. Uszylas 3 lalki, ale jak zwykle dla siebie. Życie to nie tylko BRANIE, dać i obdarować kogoś tez jest milo.

    OdpowiedzUsuń
  17. Ajwajajwaj-Witaj nowy,(a może stary obserwatorze) :)
    Nie mam w zwyczaju pokazywać tego co wysyłam innym,robią to osoby przeze mnie obdarowywane.
    Tyle zachodu z zakładaniem profilu tylko po to żeby wykrzesać z siebie tych kilka "mądrych zdań":P
    Czuję się pouczona.Mam nadzieję,że odczuwasz pełną satysfakcję,a więc dałam coś i Tobie.
    pozdrawiam i życzę dobrego roku.

    OdpowiedzUsuń
  18. Madziko Wszystkiego Dobrego w Nowym Roku.Maszyna chyba wymarzona?:) i bardzo dobrze sie musi na niej szyc.Podrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  19. Madziko dziękuję bardzo za odwiedzenie mojego skromnego bloga. Dzisiaj byłam prawdziwą pracowitą pszczółką, ale przeważnie zdarza mi się być leniwą Ziutą - i to pragnęłabym zmienić w Nowym Roku. Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  20. Osoby obdarowywane? A gdzie one są ?!?!;) Jakoś żadna bratnia duszyczka żadnym twoim rekodzielem się nie pochwaliła . Twórczego Nowego Roku zatem życzę i naprawdę pomysł o innych, Ziuto;)

    OdpowiedzUsuń
  21. Pati -maszyna idzie jak burza,póki co.Mikołaj się spisał :)przytulam
    Znajdorko-witaj ,leniwe Ziuty rządzą !!!!! :)buziaki
    ajwajaj-mój słodki,mały zakompleksiony trollu.;)
    Masz dużo do powiedzenia,ale mało odwagi.Tworzysz jakieś fikcyjne konta żeby poczuć się kimś ważnym i wyjątkowym ,rozumiem.
    Życzę Ci zatem,żeby w tym roku spotykały Cię same miłe rzeczy,ktoś Cię pokochał i docenił.
    A jak chcesz mi jeszcze coś napisać to się podpisz i koniecznie pokaż co sam/sama tworzysz i z gestem rozdajesz.Liczę ,że jesteś wielkim darczyńcą skoro udzielasz innym takich pouczeń.

    OdpowiedzUsuń
  22. Nie odwracaj kota ogonem, bo nie o mnie tu chodzi. Od ponad roku śledzę blogowe zapiski wielu osób z tego kręgu twórczego, własnego bloga nie mam. Niestety nie dajesz możliwości wypowiadać się osobom bez konta, więc stad ta moja fatyga z zakladaniem jakiegoś konta. Czytam wiele blogów i w twoim jako jedynym rozjezdzaja się proporcje miedzy braniem a dawaniem. Ile prezentów trzeba ci zrobić byś nazwała kogoś bratnia duszyczka? Ile tu pustych przebrzmialych teatralnych westchnien na innych blogach byleby tylko coś ci przesłać. Jesteś czarodziejka, masz niesamowity dar mamienia koleżanek swoimi nastrojami i sprawianiem, ze ich celem najwyższym staje się trafienie w 10 z prezentem dla ciebie;P No i gdzie te koleżanki, którym coś bezinteresownie i niespodziewanie uszylas?? Może chociaż kilka by się odezwało,bo cały czas mam nadzieje, ze jednak mylę się co do ciebie:) pozdrawiam, Aga.

    OdpowiedzUsuń
  23. Wow, mamy podczytywajkę/a, który nieskromne rady pouczające wielce udziela, sam za jakimś fikcyjnym kontem się skrycie chowając. Brawo, brawo.
    Ależ lubię takich człeczków.
    Kochana, nie wiem czym Sobie zasłużyłaś, żeby ktoś się tak wielce fatygował aby tych kilka zdań Ci napisać. Zaczynam być zazdrosna.
    Buziole

    OdpowiedzUsuń
  24. Śliczne lale, wszystkiego dobrego w 2012!

    OdpowiedzUsuń
  25. OŻESZ W MORDĘ:)))...ALE I LALE FAJNE...HIHIHIHI..ALE CZŁOWIEKI BYWAJĄ ŚMIESZNI...BIDULKA:)))

    OdpowiedzUsuń
  26. ale piękny hafcik! :)
    może mogłabyś mi przesłać wzór? :)
    byłabym bardzo wdzięczna:)
    pozdrawiam,
    M.

    OdpowiedzUsuń