środa, 23 listopada 2011

Życie

U schyłku szalonego dnia codziennego próbuję znalezc czas i chęci na kilka krzyżyków.
Ostatnio stworzyłam taki mały hafcik.
Nie jest to żadne osiągnięcie,a szukanie wyjaśnień tego stanu rzeczy w notorycznym niedoczasie między pracą w pracy,a jeżdzeniem na tańce,ceramiki,plastyki ,języki i grafiki komputerowe ze swoimi pociechami,a potem domowe never-ending story uważam za nędzną wymówkę.
W końcu wszystkie jesteśmy zajęte,pracujemy w domu i poza nim, część z nas ma dzieci a jednak znajdujemy chwilkę na tę odrobinę przyjemności.

Może dzięki dobrej organizacji, a może też dzięki właściwemu podziałowi obowiązków domowych.
miłego dnia

22 komentarze:

  1. Cudny hafcik, dla mnie jeszcze cenniejszy właśnie dlatego, o czym piszesz....

    OdpowiedzUsuń
  2. Jeśli w Twoim niedoczasie powstało takie cudeńko, to co by było, gdyby czasu było więcej, a niedoczasu mniej? WOW.

    OdpowiedzUsuń
  3. Precyzja haftu jest rewelacyjna. I ta cudowna, prawdziwie świąteczna kolorystyka.
    Lilka już dawno skradła moje serce :-)
    Buziaki

    OdpowiedzUsuń
  4. jak najbardziej jestem za podziałem obowiązków mężczyźni do żelazka...haha hafcik uroczy!Zdolniach jesteś:)Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  5. Taaaak ostatnie zdjęcie rozbraja. Madzika - na moje amatorskie oko, ten haft jest super ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. Piękny hafcik.
    Teraz chyba każdej z nas brakuje czasu..
    Widzę że Lila lubi "Franklina"? moja wnuczka Jula również najbardziej lubi czytanie Franklina, ma całą serie tych książeczek.

    OdpowiedzUsuń
  7. Oj te Twoje hafty i hafciki, które mnie o zazdrość i poczucie małości przyprawiają...
    Organizacja pracy bardzo mi się podoba ;) U mnie tez z tym nie najgorzej, jednak żelazko, to moja domena. Buziak Pani zalatanej.

    OdpowiedzUsuń
  8. Piękny kolorowy haft.A facet przy żelazku prezentuje się....uroczo!Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  9. Piękny :) świętami mi zapachniało :) masz racje dobra organizacja i podział obowiązków to podstawa w końcu nie sztuka się zapracować a i na oddech w formie twórczej czas musi się znaleźć :)

    OdpowiedzUsuń
  10. taki mąż to SKARB!!!!!!!!!!!;-)POZDRAWIAM

    OdpowiedzUsuń
  11. Hafcik boskie - oj święta już blisko ;o)

    OdpowiedzUsuń
  12. Nie marudź... haft jest cudny ;-) A że Ty wśród tylu obowiązków znajdujesz choć skrawek czasu na rękodzieło - że o chęciach, o które u schyłku dnia naprawdę trudno, nie wspomnę - to naprawdę podziwiam! Ja się po prostu totalnie, notorycznie i żałośnie nie wyrabiam...
    Ukłony dla Twojego Mężczyzny ;-)
    Ściskam czule!

    OdpowiedzUsuń
  13. Very pretty boots&birds!!!

    Is it your husband? Perfect!

    Milego dnia!
    Franka

    OdpowiedzUsuń
  14. Podział obowiązków najważniejszy!!!
    A Twoje hafciki śliczne!
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  15. Kiedyś było hasło"kobiety na traktory" czas ogłosić "faceci do żelazka"SUPER,bo jak dla mnie to najgorsze zajecie swiata:)A hafcik piekny:)

    OdpowiedzUsuń
  16. Oj, Ty to jesteś Madziku! Jeszcze mu wmówisz, że nikt nie prasuje lepiej od niego... I wtedy nie oderwiesz go od deski:)
    Buźka
    M.

    OdpowiedzUsuń
  17. Hafcik świąteczny - świetny! a Lila... wow jakie ma długie włoski! super wygląda mała artystka :)
    PS: u mnie w domu tyż prasuje małżonek, może nie dlatego, że czasu na to znaleźc nie jestem w stanie hmmm po prostu nie znoszę :P
    Pozdrawiam,

    OdpowiedzUsuń
  18. Madziula!! Cudny masz ten podział obowiązków, normalnie powalił mnie na kolana, chylę czoła :) Zaraz zawołam mojego R żeby zobaczył i słuszny przykład brał z kolegi :)
    A krzyżyki super, wiem ile pracy to wymaga bo sama kiedyś też wyszywałam krzyżykiem takie cuda.
    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  19. Mojego męża to ja chyba nigdy nie zobaczę w takiej akcji:(
    podziwiam Cię za ten haft:) super!
    pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  20. Hafcik obłędny i o Świętach już przypomina:)))
    Mężuś ładnie surfuje na desce - mój z kolei jest mistrzem w kuchni:)
    Uściski Madziku:)
    Magda

    OdpowiedzUsuń
  21. Podział obowiązków domowych? Nie znam czegoś takiego :P no nie licząc co drugiego tygodnia gdy mąż robi śniadania do pracy...

    OdpowiedzUsuń
  22. Hafcik bardzo klimatyczny:-) A mezczyzna z zelazkiem....(§ "Dama z Lasiczka§) to...osobliwosc, nawet w XXI wieku
    Usciski:-)
    P.S. Czy przesyleczka doszla?????

    OdpowiedzUsuń