środa, 11 lipca 2012

syndrom nadmiaru wyboru w kolażu uchwycony

Można oszaleć od tego upału.Lipiec jeszcze pracowicie spędzam w mieście.Mój dom jest dla mnie jak azyl,choć od syndromu nadmiaru wyboru chyba nigdy nie ucieknę, bo i po co :)
W sierpniu pakujemy manatki i jedziemy odreagować na jedną z chorwackich wysp.Oczywiście ze sprawdzoną ekipą.
Po cichutku też planuję bardzo ładną rocznicę ślubu w najbardziej romantycznym mieście na świecie,ale to dopiero jesienią i na razie o tym ciiiiiii..............cho sza.

Weekendy na naszej działce na wsi-bardzo inspirujące :)
Czy Wasze zwierzaki też się potarafią uśmiechać do zdjęcia ?


I na koniec jeszcze szaleństwa fryzurkowe po przestudiowaniu najnowszego "Teenvogue".

pozdrowionka z gorrrrrrącego miasta :)choć chwilowo zachmurzonego,czekam aż słońce połknie wielki obłok.
M

21 komentarzy:

  1. No i tak trzymajcie dziewczynki :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. postaramy się -słowo niedoszłych harcerek :)

      Usuń
  2. uwielbiam do Ciebie zagaldac, choc ostanto rzadko zostawiam slad w postaci komentarza
    buziak wielki

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. no właśnie...i wcale mi się to nie podoba...:P buziaki kochana MCdulko :)

      Usuń
    2. obiecuje poprawe
      na usprawiedliwienie moge tylko powiedziec-napisac, ze mialam kociol ostanimi czasy
      buziaki kochana

      Usuń
    3. oj no to się rozumie ,że najpierw kocioł ,a potem blogowanie :)

      Usuń
  3. Witaj
    Udanego urlopu, ja też mam urlop w sierpniu, choć powiem Ci , ze teraz moje dzieciaki wyjechały i trochę się czuje jak na wakacjach, nie gotuje, mało sprzątam, nadrabiam zaległości czytelnicze.
    Buzuaki

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ojeju jak fajnie,nie gotować i nie sprzątać...i czytać ,czytać....bużka

      Usuń
  4. Uroczy ten Twój "nadmiar". Uwielbiam zatapiać wzrok w szczegółach... Buziaki!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ostrożnie z tym zatapianiem bo można wypatrzeć to i owo :)buziaki

      Usuń
  5. hahahaha ostatni kolaż wymiata. buziaki dla Was dziewczyny :**

    OdpowiedzUsuń
  6. Madziku, lubię Twoje nadmiary:))) Ale się powkręcałyście w lokówki, tylko Lila gdzieś czmychnęła:))
    Cudna ta Twoja wieś, zupełnie jak z haftów...:)
    Buziaki, u nas właśnie nadciąga mega burza:)
    Magda

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. łojajciu burza ??? cieszę się ,że ktoś poza mną te nadmiary toleruje,a nawet lubi...:)buziaki

      Usuń
  7. bardzo optymistycznie u Was dziewczynki!

    OdpowiedzUsuń
  8. Cudne kolory i zdjęcia, jak ja Tobie zazdroszczę tego urlopu na chorwackiej wyspie;) u nas leje kolejny dzień! Poszewka domkowa śliczna, a Twoja fryzura odlot w papilotach;) super, pozdrawiam Kochana,Zania

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ależ się cudnie inspirujesz, Madziku! A najpiękniej fryzurkowo ;-))
      A jak dobrze mieć azyl w miejskim lecie...w letnim mieście... ufff ;-))
      Udanych wakacji, kochana, wspaniałych wspomnień!
      Ściskam czule ;-)

      Usuń
  9. piękny Twój azyl :) a ta poduszka... śliczna ^^

    OdpowiedzUsuń
  10. super u Was! baaardzo sympatycznie!!

    OdpowiedzUsuń
  11. Przytulne u Was! Kolaż miejski rzeczywiście nasycony ciepłymi temperaturami, a sielski spokojem i relaksem, jak na ślicznej podusi. Loki rewelacja, ha,ha,ha. Jak ulał na rocznice.

    OdpowiedzUsuń
  12. O rany! kiedy ja bede tak z moją latoroslą szaleć fryzurowo?? Masz boskie retro loki :) no i numer świata my tez w sierpniu planujemy nawiedzić Chorwację, pod warunkiem oczywiście, że dziecię pozwoli sobie zrobić zdjęcie do dokumentu tożsamości.. jak na razie podjęte próby:1, wynik - dziecię 1: rodzice 0. ech życie...

    OdpowiedzUsuń