czwartek, 5 stycznia 2012

Ktoś nas podgląda i ocenia.

Czy wiedziałyście/liście o tym ,że tak jest ??
Być może tak,ale czasem można było o tym zapomnieć.
Wydawałoby się ,że świat kobiecych,robótkowo-hobbystycznych blogow jest jakąś zaciszną zatoką na oceanie internetowego chamstwa.
A jednak nie.Ktoś nas pilnie obserwuje ,ocenia wręcz śledzi.
Mierzy ,waży i kontroluje.Kto co dostał ,ile razy i za co.Jak za nic to żle.
Musi się coś za tym przecież kryć,jakieś oszustwo,hipnoza z ekranu czy "cuś".
Bo niby dlaczego taka egzaltowana, ekstrawertyczna "czarodziejka" jak ja tyle razy w zeszłym razem coś dostała ?
Nie ma na to odpowiedzi,więc trzeba jej coś wrednego napisać, bo na pewno w życiu ma za dobrze.Ciągle bierze a nic w zamian.DOKOPAĆ JEJ ,niech ma na Nowy Rok.


Ago,jeśli to jest Twoje prawdziwe imię -wiedz,że w życiu nie ma sprawiedliwości ,nie wiedziałaś o tym ???
Jedni są "mądrzy,zdrowi i piękni" ,a inni piszą wredne teksty używając fikcyjnych profili.
Może jednak dasz się namówić i zmienisz styl.Obiecuję ,że poczujesz się lepiej i może nawet ktoś zupełnie bezinteresownie przyśle Ci miły prezent.
Może to będę ja ?
A tymczasem odpowiadając na Twoje wątpliwości czy coś komuś dałam podczas mojej przygody z blogowaniem ,zamieszczę tych kilka zdjęć.
Doceń mój wysiłek,bo zrobiłam to bardzo niechętnie,niezgodnie z kiedyś przyjętymi przeze mnie zasadami ,że będę publikować tylko prezenty które sama otrzymałam.(Stąd ta dysproporcja o której piszesz.)
Niektóre zdjęcia pochodzą z blogów moich e-koleżanek.




















Oczywiście nie zamieściłam wszystkiego,to jednak syzyfowa praca.Wybacz,że bez linków .;)
Kilka rzeczy czeka jeszcze na wysłanie.
Jeśli śledzisz (tak jak piszesz) mojego bloga, to zapewne wiesz ,że w grudniu umarł Ktoś bardzo ważny dla mnie.Nie wysłałam ,a nawet nie skończyłam prezentów świątecznych dla kilku dziewcząt ,które bardzo lubię i szanuję.
Tymczasem przedwczoraj doszła do mnie wieść ,że wygrałam kolejne candy.
Dasz wiarę ?????????????

Ależ ten świat jest podły.
pozdrawiam
madzika

68 komentarzy:

  1. O co tu chodzi?Co kogo obchodzi co ?kiedy? i jak?Czy musimy się tłumaczyć?Nie rozumiem.jestem oburzona.Pozdrawiam gorąco!!!

    OdpowiedzUsuń
  2. a ja wiem, że masz dobre serduszko i dowodów nie potrzebuje ;) zresztą same się nasuwają - śledzę niektóre blogi Twoich koleżanek i wiem, jak się chwalą gdy dostaną coś od Ciebie :)
    całuchy :*

    OdpowiedzUsuń
  3. jakoś mnie już przestało dziwić,że są LUDZIE i ludziska-czasem jednak przeżywam NIESPODZIEWANE ZASKOCZENIE, gdy ktoś, kogo nie znam, w życiu nie widziałam pisze w komentarzach "wybacz, ale jesteś strasznie nachalna z tymi torbichami"-no i co zrobić? wybaczam Annie B , ale ślad pozostaje i teraz zastanawiam się, czy wystawiać te torbichy dalej? ale z drugike strony OD TEGO JEST TARG i OD TEGO SA CANDY,ZEBY JE WYGRYWAC A BLOGOWE KOLEZANKI,ŻEBY WSPIERAC i czasem dawać prezenty. JA W TYM MOMENCIE AKURAT WSPIERAM!!!!!!:)

    OdpowiedzUsuń
  4. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  5. Och Kochana...przytulam...i wiem co czujesz...

    Piszę bo otrzymałam od Ciebie wspaniałe prezenciki,które zdobią mój pokój i są śliczne...

    Buziak wielki...nie martw się wspieram całym serduchem:)

    OdpowiedzUsuń
  6. Wiesz Madzia smutne jest to, że oprócz życzliwych ludzi są też osoby takie jak ta pani...Dlatego dołączam jeszcze dla Ciebie jedno zyczenie na Nowy Rok:)jak najmniej toksycznych, zazdrosnych ludzi:)buźka

    OdpowiedzUsuń
  7. normalnie az przeczytalam komentarze z poprzedniego posta zeby byc w temacie :) bardzo Ci zazdroszcze wlasnego trolla ! moich tworow nie komentuje sie tak bardzo a musze przyznac ze czasem biore udzial w candy a nigdy sama takowego nie zorganizowalam , taka wredna jestem :) poiza tym chwale sie ciagle ze mam cos za free :)
    Bardzo spodobalo mi sie okreslenie ,, osoby z tego kregu tworczego,, ja bym poszla o krok dalej , przeciez to istne kolko wzajemnej adoracji :) mysle ,ze powinnysmy sobie zalozyc klub i wyrobic legitymacje czlonkowskie :) Madzika na prezydenta ! albo prezesa chociaz ;) pozdrawiam serdecznie :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Niektórzy ludzie są aż chorzy z tej swojej podłości.
    Madziko wyobraź sobie, że mi ktoś z rodziny oddał prezenty które dostały jego dzieci ode mnie tylko dlatego, że wzięłam udział w szlachetnej paczce, a powinnam te pieniądze dołożyć i kupic dla jego dzieci droższe prezenty.. to jest dopiero podłe.
    Wszystkie złośliwe i podłe trole na księżyć!
    Nie przejmuj się, pozdrawiam. Aga

    OdpowiedzUsuń
  9. ehhh ja nie rozumiem... ktoś tu chyba zazdrości... a zapewne nie robi nic by sobie na miłe i życzliwe gesty zasłużyć. Pozdrawiam cieplutko, nadal czytam twoje "wywody" z przyjemnością, wręcz czekam na jeszcze.
    Powiem też szczerze, ze ja takie mówiąc wprost WREDNE albo wulgarne komentarze usuwam. Po co dyskutować z takim kimś...
    Buziaczki.

    OdpowiedzUsuń
  10. Mnie by sie nie chcialo tlumaczyc w taki sposob jak Tobie Madziu, a Ty jeszcze zdjecia powklejalas, ja bym zignorowala calkowicie. To najlepsza bron na anonima, a w najgorszym przypadku nalzey usuwac ich posty i juz ich nie ma. Jakies sfustrowane, zazdrosne babsko:P sie wyladowuje i tyle.
    Ja czekam na Twoj "normalny" post:)
    sciskam serdecznie i zycze milego i spokojnego wieczoru!!

    B.

    OdpowiedzUsuń
  11. To przykre, że są ludzie, którzy czują sadysfakcję, sprawiając przykrość drugiej osobie. Życzę Ci samych dobrych ludzi na swojej drodze i powodzenia w następnych zabawach. Pozdrawiam, Agnieszka

    OdpowiedzUsuń
  12. No tak, każda z nas ma swojego "wielbiciela"! Madziu, głowa do góry i nie przejmuj się takimi osobami, bo to szkoda nerwów:(
    A ja mogę napisać, że prezenty od Ciebie zdobią moją tegoroczną choinkę:))
    buziaki wielkie!

    OdpowiedzUsuń
  13. a ja dostałam 2 serduszka...M. bezczelnie zignorowałaś nasza umowę, w której wyraźnie stało,że ma być jedno...I powtorze M. jeszcze raz, uwielbiam je i jest moim ulubionym serduszkiem jakie kiedykolwiek dostałam:) anonimie,jak nie wierzysz to zapraszam tutaj:
    http://abilysecretly.blogspot.com/2010_12_01_archive.html
    Swoja droga co ciebie obchodzi kto, co i czy wogole dostał...To przeciesz nasza-bloggerek sprawa...a ty nie masz bloga...wolisz wpisywać uszczypliwe uwagi, zamiast konstruktywnie wykorzystac czas.
    Madzika nie przejmuj sie, usuwaj komentarze, to Twoj blog i ja bym nie pozwolila by mi taki badziew na MOIM blogu się panoszył.

    OdpowiedzUsuń
  14. Ale jazda;) Też się cofnęłam do komentarzy poprzednich, żeby się w temacie zorientować. Madziko, nie warto odpowiadać na takie zaczepki, dziewczyny mają rację! Serdecznie pozdrawiam, trzymaj się kochana - a anielica Ziuta jest rozzbrajająca;)))

    OdpowiedzUsuń
  15. No widzisz, jaki fart... Akurat przed godziną rozmawiałam z Padre o trollach, zakompleksionych wrednych duszyczkach, w kontekście Joli z Jolinkowa... ani nie wiedząc, że u Ciebie się ktoś taki produkuje. No i cóż, stwierdziłam, że ani chybi Jolinka odniosła sukces, skoro komuś chce się dolewać tą łychę dziegciu... i trochę zazdrościłam, że ja swojego trolla nie mam, widać nie zasłużyłam ;-)) (choć raz jeden mi się przydarzył i serce mi mocniej zabiło) ;-))
    A tu proszę - i Tobie się udało! Pięknie ;-) Szkoda tylko, że nie zadał sobie złośliwiec trudu, posprawdzać na zaprzyjaźnionych blogach. Np. tu: http://czule-inkwizytorium.blogspot.com/2011/12/dzingl-bels.html
    Bo wtedy nie musiałabym Ci zazdrościć ;-))) Bo mnie nikt nie śledzi, widać nie jestem godna ;-)
    Madziku, kocham Cię, wiesz?

    OdpowiedzUsuń
  16. Madziula Ty wredzizno,dlaczego ja od Ciebie jeszcze nic nie dostałam?

    OdpowiedzUsuń
  17. No i dałaś się sprowokować :P ale przynajmniej dzięki temu możemy obejrzeć efekty Twojej pracy w pigułce :D
    Swoją drogą to zdumiewające, że komuś się chciało przez rok (?) jak twierdzi śledzić Twoje poczynania (z całym szacunkiem), nie tylko tu na Twoim blogu, ale również na blogach, które komentujesz/obserwujesz? węszyć, sprawdzać, może nawet jakieś statystyki prowadzić ?? Takie marnotrawstwo energii, to chyba nawet smutne...

    OdpowiedzUsuń
  18. no cos okropnego!!!!znowu cos wygrałaś????wstydz sie Madziu oj wstydz;-)))) POZDRAWIAM SERDECZNIE IBUZIOLKI PRZESYŁAM;-))))

    OdpowiedzUsuń
  19. Myszko kochana, niech sie buja ten kto zazdrosci!!!!!
    Ja sie cieszęjak cos sie komus udaje i dostaje dobro... bo to piekne ,że ktoś może mieć fajnie!!!!!
    W dupke z burakami ćwikłowymi! na drzewo! W pyry niech idą i to już!!!!

    Dziękuję Ci za piękny komentarz pod moim postem.
    Miodem polało mi się serce:*
    Ja właśnie dostałam od Ciebie uśmiech:)
    Czego chcieć więcej???

    :*:*:*:*:*:*lofuje!

    OdpowiedzUsuń
  20. Madziku, napiszę krótko...... olej to !
    Ściskam ciepło :)

    OdpowiedzUsuń
  21. a ja powiem tak- nic nie dostałam ot tak sobie od żadnej blogerki, nie licząc wygranych candy i też mnie czasem zastanawia to kółko wzajemnej adoracji prezentowej i jak stwierdziły niektóre dziewczyny na spotkaniu u Madzi, że czasem chyba dana osoba wysyła swoje prezenty komuś, żeby osoba obdarowana była zobowiązana do rewanżu i pochwaleniu dawcy na swoim blogu - czasem odnoszę takie wrażenie na niektórych bloga, bo nie wierzę, że np 20 dziewcząt na raz darzy się aż tak ogromną przyjaźnią, że sobie robi prezent

    wierzę wtedy, gdy dana osoba dostaje prezenty z różnych okazji i bez, ciągle od tych samych koleżanek, ale jeżeli jest to jednorazowa akcja, no sorry - nie ma ludzi bezinteresownych - jedne robią to, żeby siebie zareklamować, inne żeby dostać coś w zamian, chociaż niby się zarzekają, że to zrobiły z czystej sympatii, tylko że potem ani widu ani słychu po takiej osobie
    dlatego wolę jasne zasady candy, czy zabawy w stylu "podaj dalej", wymianki czy jakieś akcje świąteczne, chociaż i tu się można naciąć, jak każda wie
    i powiem Ci Madziuku, że gdybym dostała od kogoś prezent, zrobiłabym tak samo jak Ty - podziękowała na blogu, pochwaliła się nim, a po za blogiem może bym się zrewanżowała i piszę z całą świadomością to MOŻE, bo myślę, że jeżeli ktoś mnie lubi na tyle, że mi coś prezentuje z czystej sympatii, a nie z nadzieją na rewanż z mojej strony
    a teraz czekam na pioruny w moją stronę, ale jak pisałam kiedyś u siebie na blogu - piszę prawdę, bez lukrowania i udawania, że ja to nie ja :)
    Kasia

    OdpowiedzUsuń
  22. Kasiu,piorunów nie będzie.Lubię ludzi którzy szczerze piszą co myślą,bez impertynencji i jakiegoś takiego "tykania".
    Robiłam cztery razy candy.Dwa razy wygrały osoby mi nieznane,w tym jedna
    z którą w ogóle potem nie miałam kontaktu,choć wiem,że ucieszyła się z wygranej i pokazala u siebie i na tym koniec.
    Dwa razy wygrały też osoby które wręcz uwielbiam-Madzia-Milmato i Mirka i powiem Ci ,że było mi stokroć milej wysłać coś komuś kogo lubię,niż osobie która przypadkiem znalazła się u mnie.Zaznaczam,że za każdym razem losowałam uczciwie,przy moich dzieciach,żeby nie było...

    OdpowiedzUsuń
  23. poza tym jakoś nie czuję się na tyle "ważna" w tym blogowym światku żeby mnie dziewczyny tyle razy chciały wyróżnić wygranym w candy.:)A nie ukrywam ,że wygrałam wiele razy,biorąc udział w 1-2 candy na miesiąc,czasem mniej.

    OdpowiedzUsuń
  24. ojjj, tak się zastanawiam i czasem naprawdę nie rozumiem niektórych ludzi, co kogo obchodzi co i ile razy coś wygrałaś ??? ... ale zazdroszczę tej Pani tego wolnego czasu który przeznacza na to skrupulatne śledzenie :)))
    pozdrawiam i blogowo ściskam :)))

    OdpowiedzUsuń
  25. Candy szczęściara!!!!!

    Kasia podpisuję się obiema łapkami.
    Jak dostać prezent to za to,że się lubi i bezinteresownie,a nie za to,że się dostało lub liczy się na rewanż.
    Nie za to,że ma się full obserwatorów i fajnie byłoby puścić sobie reklamkę u kogoś.
    Ja powinnam w sumie być osobą bardzo interesowną,ale rzadko zdarza się,abym coś komuś wysłała.
    A jak już to zrobię to nie liczę na blogowe ohhhhy i ahhhyyy.
    Jak coś dostanę bez zapowiedzi to jestem mile zaskoczona i bardzo się cieszę z tego faktu,że mój prezent jest nagrodą po prostu za to,że tutaj z Wami jestem.
    A za coś ode mnie wystarczy mail i słowo dziękuję.
    :**

    OdpowiedzUsuń
  26. Madziu, akurat nie o candy mi chodzi, bo robiąc takowe liczymy się z tym, że zjawią się osoby nam znane i nieznane, które być może na stałe dołączą do naszego bloga, a być może liczą tylko na wygraną - ja np biorę udział w candy na tych blogach które już odwiedzam i na tych, które dzięki candy zobaczyłam i wiem, że będę zaglądać- chcę być po prostu uczciwa wobec właściciela

    a jak ktoś ma szczęście w candy to już inna bajka - ja np wygrałam 2 razy candy u tej samej blogerki :)

    chodzi mi o prezenty od mało znanych blogerek, które nagle nam coś przysyłają licząc na reklamę siebie na blogu lub rewanż
    nie wiem czy pamiętasz, była taka akcja u Dagadesz, jak jakaś dziewczyna Jej przysłała ścierki i obrus czy coś takiego, ze swojego sklepu, bo pasują do wystroju u Dagmary i tam w komentarzach posypały się opinie, że kobieta zrobiła to celowo, żeby zareklamować swój sklep, bo wiedziała że blog Dagi jest baaardzo popularny
    od razu zaznaczam, że nie oskarżam tej pani o takie zamiary, bo nie śledziłam dalej ani tego wątku, ani jej bytu lub niebytu u Dagi- chcę tylko pokazać o co mi chodzi

    OdpowiedzUsuń
  27. A ja myślę ,że mail to jednak za mało.Jeśli komuś się chciało zrobić coś dla mnie to wręcz powinno się to pokazać i pochwalić.Ja się zawsze cieszę jak dziecko,nieważne czy z wygranego candy ,czy prezentu robionego specjalnie z myślą o mnie.
    A ZAWSZE są to rzeczy bardzo ładne,z sercem zrobione i dane.

    OdpowiedzUsuń
  28. Kasiu,nie znam tej historii,a nawet jeśli cel był taki to chyba nic w tym zdrożnego.
    Generalnie problem nie tkwi w tym ,że ktoś komuś coś dał,tylko ,że komuś to przeszkadza...Zupełnie tego nie pojmuję.

    OdpowiedzUsuń
  29. Kasia to było do Madzi :P

    Madzia no tak tak. Masz rację. Ja zawsze dziękuję u siebie,ale nigdy nie wymagam,aby ktoś to zrobił bo ja coś wysłałam.
    Jeśli takie info jest to ok,ale jeśli nie to nie koniec świata.
    Bardzo się cieszę z przekazanych emocji w mailu. Czasem sobie je zostawiam w specjalnym folderze pocztowym. Tak na pokrzepienie serducha jak mam doły :)

    OdpowiedzUsuń
  30. a no tak błąd. Teraz skumałam hehehehe. Madzia zmień imię :P

    OdpowiedzUsuń
  31. a ja też od Bei dostałam prezent-zazdroskę i nie musiałam wcale zamieszczać tego prezentu u siebie w blogu. Po prostu chciałam.
    Też mogłabym siebie promować na lewo i prawo,ale nie mam takiej potrzeby bo nie jest to dla mnie pępkiem świata.
    Bea promuje swój sklep bo on ją żywi i to jest w zupełności naturalne jeśli chce się odnieść sukces i wyżyć ze swojej pracy.
    Mnie żywi Pan na duże "M". Sklep to odskocznia od domu, dzieci i tak mi dobrze.

    OdpowiedzUsuń
  32. Madzia- Tak sobie teraz pomyślałam,że wiele rzeczy które mają miejsce między nami jest właśnie ku pokrzepieniu,ale nie jest to jakieś sztuczne,są tu rzeczywiście zdrowe ludzkie odruchy i dobre emocje.
    Ktoś kto nie bierze w tym udziału,a z uporem maniaka obserwuje, musi czuć się trochę nieszczęśliwy.Dlatego pozostaje tylko współczuć.

    OdpowiedzUsuń
  33. Madzika, nie zdrożnego, jeżeli prezent był wysłany naprawdę z czystymi intencjami, a nie z chęci zysku
    ja bym się głupio poczuła, gdyby ktoś podarowałby mi coś zrobionego przez siebie, czy ze swojego sklepu itp, aj się tym chwalę na blogu, czyli jakby nie było, robię reklamę danej osobie, bo inne blogerki nawet z czystej ciekawości do niej zaglądną, a ta osoba już nigdy więcej u mnie się nie pojawi z komentarzem, tylko widzę, że wybrała sobie inną "ofiarę" na innym blogu - normalnie poczułabym się wykorzystana

    a to, że jakaś grupa blogerek ciągle się oprezentowywuje, to fajnie - znaczy, że w tych czasach i dzielących nas odległościach można znaleźć bratnią duszę - ale tak jak pisałam wyżej, są to mniej więcej stale te same osoby i "widać" ich zażyłość

    OdpowiedzUsuń
  34. jak napisałam w @.
    I takie relacje są najważniejsze!!!!

    OdpowiedzUsuń
  35. Kasiu-piszesz o jakimś abstrakcyjnym dla mnie zjawisku.Mówię o tej reklamie obcych osób.Jeśli takie rzeczy się dzieją to rzeczywiście dziwne.
    Jeśli zaś chodzi o promowanie sklepów,galerii moich e-koleżanek jestem za i zawsze można na mnie liczyć w tym względzie.
    Zwłaszcza gdy wiem,że ktoś robi fajne rzeczy .Fajnie jest wspierać innych.

    OdpowiedzUsuń
  36. aaa ja tam Wam mówię nie mam nic przeciwko reklamie,więc walcie z prezentami do mnie śmiało :P
    Się nie obrażę.
    Więc tak przydałaby się:
    -deska do krojenia
    -komplet pościeli
    -gacie (koniecznie ręcznie wyszywane)
    -skarpetki
    -łyżki do sałatki.
    No to by było na tyle.
    Lecę do wyrka.
    słodkich snów dziewuszki

    OdpowiedzUsuń
  37. przydały. hehe. tak na wszelki wypadek :P

    OdpowiedzUsuń
  38. Madziu ;* sweeeeet dreams,a o gaciach pomyślę,zainspirowałaś mnie.....

    OdpowiedzUsuń
  39. hehehehe,dzięki trzymam Cię za słowo. Rozmiar wyślę na maila ;)
    Się wkręciłyśmy co nie ;) ale fajnie było. buziaki dla Was :*

    OdpowiedzUsuń
  40. no o tych skarpetach Madziula pamiętam :)

    Madziku, zgadzam się, że należy promować siebie nawzajem, bo po pierwsze robimy fajne rzeczy, a po drugie to zaleje nas chińszczyzna, ale nie popieram reklamy podszytej fałszywą i często jednorazową "przyjaźnią"


    a wracając do meritum Twojego posta- na własnego anonima trza sobie zasłużyć, więc się ciesz z tego faktu, bo nie każdemu jest to dane hehe ;)
    buziaki

    OdpowiedzUsuń
  41. No tak Wy tu gadu , gadu a ja żadnego prezentu od tak sobie nie dostałam:))) Zaglądacie do mnie i co .....i nic:)))
    Grożę Wam paluszkiem:)))
    Przecież nie prowadzimy tych blogów dla prezentów!!!! Ja niczego nie oczekuję materialnego , dla mnie najważniejsze jest że mój blog Żyje......a żyje bo Wy zaglądacie:)))

    Pozdrawiam te Łase na Prezenty a Ciebie Polko- Kropko w szczególności:)))

    Patti

    OdpowiedzUsuń
  42. Kasiu-Amen !
    buziole,idę lulu bo mąż patrzy jakoś tak zazdrośnie i zalotnie przy tym..:D

    OdpowiedzUsuń
  43. Pati - a ja myślałam,że już mnie nie lubisz..;( fajnie,że się odezwałaś.
    buziaki
    p.s. fakt ,blog musi żyć.

    OdpowiedzUsuń
  44. No patrz: podglądam, podczytuję a nie zasłużyłam na dedykowany post ;)

    Madziu aż przeczytałam wszystkie komentarze i tak sobie myślę że osobiście jednak jadowitą żmiję bym olała. Przecież nikomu nie trzeba nic udowadniać. A Ty charakterna jesteś. I normalnie chyba święta Cię rozmiękczyły...
    No ale już skoro pokazałaś to śliczny post wyszedł: piękna galeria prac które stworzyłaś!

    Buźka!

    OdpowiedzUsuń
  45. jakis wariat to chyba takie glupoty pisze! normalna osoba to nie jest, to chyba jest zwiazen z tymi recpetami wPolsce i komus lekow zabralko

    ja sie pragne pochwalic, ze dostalam od Madziki cudna brosze serducho i w ogole Madzika byla pierwsza osoba, zktora zrobilysmy wymianke i ktora bardzo serdecznie mnie przywitala i wspierala na pocztaku mojego blogowej drogi
    Madzika love love love
    buziak wielki
    spij spokojnie moja kochana , jestesmy z Toba!

    OdpowiedzUsuń
  46. Ja w bezinteresownym dawaniu sobie prezentów czy wysyłaniu kartek nie widzę nic złego, podobnie jak i w reklamowaniu czyiś blogów przy okazji. Mam potrzebę daję, chcę od kogoś coś konkretnego to się wymieniam a jeśli dana osoba o tym napisze to mi miło, że o moich wytworach ktoś więcej się dowie i a nóż widelec mu się spodobają.
    Pozdrowienia nocne ślę wszystkim dyskutującym.

    OdpowiedzUsuń
  47. Kochana, przykro mi, że te oszczerstwa trafiły na ciebie.
    Najlepszym sposobem jest ignorowanie takich wpisów. Lekceważ i nie daj się prowokować. Zawsze znajdzie się ktoś, komu sprawianie przykrości drugiemu jest potrzebne, niczym tlen do życia.

    OdpowiedzUsuń
  48. normalnie mnie zatkało!!!! szok....ja też zaglądam,wyczytuję niestety rzadko komentuję ale dziś się wpisuję....uwielbiam twój blog i pozdrawiam gorąco!!!!!!!!

    OdpowiedzUsuń
  49. Przespałam się z "tematem" więc mogę tylko podpisać się pod tym co powyżej. Madziku, ignoruj zawistnego trolla. Wiem, że to boli, bo nie jest miło, gdy ktoś bezinteresownie opluwa Cie jadem, ale olej. Jeśli się nie odczepi, włącz moderowanie komentarzy i nie daj trollowi okazji do manifestowania nienawiści.

    Mój blog jest malutki i odwiedzany przez niewielu. Dlatego może owa osoba nie spostrzegła wpisów (z obrazkami) jakie powstały po otrzymaniu prezentów od Ciebie. Prezentów powtarzam, wysłanych z serca i cieszących do dziś. Serduszko wisi na lodówce i wciąż wywołuje uśmiech. Woreczek przechowuje skarby Oli. Z pełną świadomością odsyłam trolla na mój blog, niech sobie sprawdzi i odhaczy na swojej "liście przewinień Magdy" - http://poukladanyswiat.blogspot.com/2011/11/o-prezentach-ciag-dalszy.html http://poukladanyswiat.blogspot.com/2010/11/narysuje-dla-ciebie-anioka.html
    Możliwe, że teraz mi się oberwie, bo zdarzyło mi się wygrać kilkakrotnie candy, zdarzyło mi się dostać bezinteresowne prezenty i przyznaję bez bicia, wciąż kilka z nich czeka na prezentację na blogu. Wiem jednak, że dziewczyny, które przysłały mi te prezenty nie oczekiwały specjalnych publicznych podziękowań, bo to nie ten typ człowieka.
    Może i jesteśmy "towarzystwem wzajemnej adoracji", ale nikt nas nie zmusza do tego "adorowania". Posiadanie bloga dało nam szansę na poznanie nowych ludzi, zdarza się (oby jak najczęściej), że Ci lidzie nadają na tych samych falach co my i że blogowa znajomość zamienia się w bliższą zażyłość. czy to coś złego, ze ludzie, którzy się lubią wykonują w swoim kierunku miłe gesty. Czy troll nie zaznał nigdy takiej bezinteresownej sympatii? Nie? To współczuję bardzo. Ja zaznałam i jedną z osób, która mi okazała serce jest właśnie Madzika.

    OdpowiedzUsuń
  50. Bardzo czesto tutaj zagladam, po inspiracje, po to aby uciec od codziennego swiata (szczegolnie jak jest paskudna pogoda taka jak teraz brrr)... Zagladam na ten blog i na tuziny innych, ktore pracochlonnie dodaje sobie do moich ulubionych stron... Dla mnie to odskocznia od codziennosci, to moj kawaleczek swiata...Niewazne, ze jest to wirtualny swiat, poza nim owszem mam swoje przyjaciolki, swoja pasje, ktora jest fotografowanie, moj dom, ktory tworze z dziecmi i kotem, ale ten wirtualny swiat to takie okienko na resztke swiata, do ktorego ze wzgledu na brak czasu nie zawsze moge miec dostep... Pisze to dlatego, ze blogi takie, jak ten sa dla mnie wazne, a osoby, ktore je tworza sa doceniane :) Trole zawsze byly i beda. Chodzi chyba o rownowage w swiecie :))) Nie wiem co je napedza, pewnie glownie zazdrosc ale zapewne tez brak wlasnych pasji i marzen. Jesli sie ma wlasne pasje i inspiracje, to nie ma sie wtedy wolnego czasu na wypisywanie glupot w internecie. Moze jestem wbledzie, ale dla mnie byloby to strata czasu wyszukiwanie blogow i pisanie do osob, z ktorymi nie mam NIC wspolnego. Czy nie ma blogow dla trolow, dla tych, ktorzy lubia obrzucac sie blotem i kochaja negatywnosc??? Musza takie byc! Przeciez sa blogi dla tych, ktorzy obejmuja drzewa, dla kanibali, dla trainspotterow... Nie chce sie denerwowac takimi zalosnymi osobami, bo czyz takie osoby sa wazne? Zupelnie nie. Nie pozwole na to, by ktos odebral mi radosc, jaka sprawia mi zagladanie tutaj, udzielanie sie i tworzenie wlasnego "dzienniczka pokladowego" :) Nie da sie takich osob zignorowac zupelnie, wiem... Nie da sie nie czuc wobec nich zalu, wspolczucia... Trzeba byc naprawde zalosnym czlowiekiem, pozbawionym wyobrazni i dobrej woli, zeby kierowac takie komentarze wobec tworczych, tolerancyjnych, bezinteresownych osob jak WY, jak Ty Madziku.
    Prosze, nie zniechcejacie sie! Jestescie kobietki NIESAMOWITE! Wiele sie od Was nauczylam i nawet nie wiecie jak bardzo mi pomagaja Wasze slowa i pomysly :) Buziole

    OdpowiedzUsuń
  51. Madziku, no po prostu ŁAŁ, bo aż nie wiem co napisać! Gdzie Ty imprezowałaś w Sylwestra, że jakieś eurotrolle w 2012 się za Tobą przyplątały???:) A tak na serio, to ręce opadają, nie czytałam wszystkiego, ale nie daj się jakimś prowokacjom.
    A ta cudna kieszonka na LOVE LETTERS cały czas wisi w moim kąciku:)
    Buziaki noworoczne wpadłam przesłać, a tu taka trollowa afera... ściskam cieplutko prosto z gór:)
    Magda

    OdpowiedzUsuń
  52. Przeczytalam wszystkie komentarze ktore pojawily się wieczorem tuż po moim i moim zdaniem trochę zboczono z tematu...że niby reklama, rozdawajki, obdarowywanie licząć na coś w zamian...Dziewczyny, abstrachując od w/w problemem jest fakt,że te nasze adoracje, wymianki, prezenty bezinteresowne i niebezinteresowne ktoś skrupulatnie rozlicza i jeszcze śmie wypominac Magdzie, jakby Magda jej byla coś dlużna...Magda a moze rzeczywiscie ktoś Ci coś podarowal a ty nie naklanialaś sie w pas wystarczajaco?No nie wiem, nie jest to miłe i nie chcialabym się z tym więcej spotkać.

    OdpowiedzUsuń
  53. Madziki gorą;) Madzia świetny post! Nic dodać, nic ująć. Hi, hi, hi ale jej .......! A dziewczyny się rozgadały w komentarzach ze fiu, fiu, ależ dobrze się czytało.
    A moje intencje ku-kacza są proste. Milo wiedzieć, że jest jeszcze kilka świrniętych bab na tym świecie!
    z POZDROWIENIAMI <*>

    OdpowiedzUsuń
  54. No to ja się przyłączę jeszcze w obronie tematu tzw. "kręgu wzajemnej adoracji", który przytoczyła Kasia.
    Z resztą nie wiem,czy jest sens bo wyraźnie zaznaczyła,że nie ma na myśli bloggerek,które się znają i wręczają sobie prezenty,a dziewczyny nowe,które coś tam wysyłają czekając na wzmiankę w blogu,a potem znikają. Ba nawet nie obserwują bloga obdarowanej.
    Miałam kiedyś kilka takich sytuacji po publikacji w MM i powiem szczerze,że czułam się wtedy wykorzystana przez parę osób.
    Myślę,że mam do tego pełne prawo bo to są moje odczucia.
    Może Wy to macie w nosie ja nie.
    I jeszcze raz powtarzam nie mam nic przeciwko temu,aby ktoś dostawał prezenty od "koleżanek". Natomiast strasznie nie znoszę jak ktoś coś mi daje,a potem ma mnie w d....

    OdpowiedzUsuń
  55. Takimi osobami lepiej nie zawracac sobie glowy i po prostu ignorowac! Kazdy wie jaka jestes nawet wtedy kiedy zna Cie tylko z bloga;) przeciez od razu widac jakie masz serducho i na pewno nie jest to takie ktore ciagle bierze bierze i bierze nie dajac nic w zamian, kazdy post jest juz dla mnie upominkiem:) Uwielbiam czytac Twoje teksty no i ogladac zdjecia;) Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  56. O jejku a ja też chwalę się tylko tym co dostałam, bo jakoś zawsze mi głupio pokazywać co ja przygotowałam z serca dla innej Duszyczki!
    Czyli jestem też na celowniku tej zabłąkanej Duszyczki!
    Madzia jakby nie było to my się wszystkie dobrze znamy i wiemy jak jest na prawdę!
    Wszystkiego dobrego w Nowym Roku!

    OdpowiedzUsuń
  57. Do Kasi
    Kasiu nie sądzę aby któraś z Duszyczek chciała ode mnie te moje śmiesznie beznadziejne zawieszki.
    Więc dalej będę myślała, że jednak dostaję prezenty z serca i z sympatii...
    Buziak!
    Przepraszam Madziu to tak na Marginesie!

    OdpowiedzUsuń
  58. Różany Ty nie świruj, ja się do Ciebie zgłoszę po te "beznadziejne" zawieszki, tylko muszę wymierzyć co i jak, bo to mają być duuuże zawieszki :)
    Buziaki
    Kasia

    OdpowiedzUsuń
  59. Ojejku jakie poruszenie...Madziku tak masz racje podły jest ten świat!Ale my go takim lubimy!!!!...znowu coś wygrałaś!!!No nie...:)Głowa do góry i ciepłym moczem na takich...buuuu!!!!:)

    OdpowiedzUsuń
  60. Dobra Kasiu, jesteś pierwsza w kolejce jakby co! ;)
    Buziak dla Ciebie i dla Madzi a i oczywiście nie oczekuję od Was żadnych oznak czułości za to...;)

    OdpowiedzUsuń
  61. Madzi co sie tutaj u Ciebie za burza rozpetała? Kasia madrze oj madrze:)Pioruna nie ciskam bo do rzeczy tekst.:)

    Nigdy nic nie dostałam,nigdy nic nie dalam,nigdy nie wygrałam choc w Candy udział bralam.

    Anonimy-toxic ludzie ci maja szerokie pole do popisu w wyrazaniu swej opini krując sie za kurtyną anonimowosci ktorą daje im internetowy blloger.WG mnie ludzie bez odwagi,bez wnetrza i osobowosci.Jakim trzeba byc czlowiekiem aby chamsko obrazac,krytykowac złosliwie czy po wreszccie ciskać slownictwem mocno kąśliwym.

    Cenie sobie krytyke bo ona uczy pokory jesli jest słuszna,w twoim przypadku czy była sluszna i jaki był cel krytyki.Nie wiem.

    Każdy blog ma swoich zwolenników i przeciwników i zawsze znajdzie sie ktos nie zadowolony.
    Szkoda tylko że przez takie bezposrednie osoby krytykujace psuje sie tutaj atmosfera,pozostaje niesmak i w jednym momencie znikaja checi blogowania bo nie jedna osoba tego doswiadczyła i blogi znikły z powierzchni blogersa.

    Ja twoj blog zaliczam do blogów jednych z lepszych w peletonie blogowych,a dlaczego o tym nie tutaj:)

    Twoje podarunki ogladam dzis jednym tchem i przywieszki serduszka sa sliczne.Woreczek uszyty spedzal mi sen z powiek::)) podczas Candy i wyczekiwałam losowania ,a kopertka wiszaca na pólce na koronkach to mistrzostwo swiata.Podziwiam.

    Na koniec FOTO NA KONCU Z PIEKNYM CZARNYM PIESEM.MADZIKO FIU FIU CUDNE.pOZDRAWIAM I TEZ PEWNO BŁYSKAWICE W MOJA STRONE JUZ LECĄ BO NIE JESTEM LUBIANA OGOLNIE LECZ JA JAK TO JA MAM TO SERDECZNIE W D.....BUZIOLE.

    OdpowiedzUsuń
  62. Komu Tu sie tłumaczyc charakterna kobietko::))daj spokój olej całokształt i pierdziel konwenanse:) buziaki jeszcze az przesyłam.

    OdpowiedzUsuń
  63. Dziewczyny- chapeau bas dla Każdej z Wasz osobna za odwagę napisania tego co myślicie.
    Dziękuję także tym które przysłały mi maile.
    Powiem szczerze,że oczywiście można olewać można kasować,ale jednak czasem warto też zareagować.Jestem jedną z tych osób które nie udają ,że deszcz pada,gdy ktoś pluje im w twarz.
    Każdy kto wylewa jad anonimowo lub pod fikcyjnym kontem jest zwykłym śmierdzącym tchórzem.
    Ni zamierzam tego tolerować nigdy.
    Jak jesteś taka śmiała droga Ago to zapraszam na spotkanie face to face.Nie stać Cię na bilet to Ci kupię,bo tak się składa,że wiem gdzie mieszkasz.Łatwo było do tego dojść.
    Masz odwagę to powiedz mi to w oczy ,a jak nie to spływaj.

    OdpowiedzUsuń
  64. Prezenty którymi Magda mnie obdarowała są na zdjęciach 6,8,14,15.
    POZDRAWIAM

    OdpowiedzUsuń
  65. kurcze to ja juz czegos tu nie rozumiem;-) teraz cytuje,,chodzi mi o prezenty od mało znanych blogerek, które nagle nam coś przysyłają licząc na reklamę siebie na blogu lub rewanż ''Jestem mało znana i poczatkujaca blogerka, czy to znaczy ze jezeli komus wyśle jakis drobiazg to bedzie znaczyło ze licze na poklask i reklamę mojego bloga??????A ja wierze ,że można komuś coś podarowac ot tak ze zwykłej zyczliwosci i sympatii. I wierze , mocno wierze że jednak sa ludzie bezinteresowni. Koniec , kropka. POZDRAWIAM MADZIU;-)

    OdpowiedzUsuń
  66. Oczywiście,że są ludzie bezinteresowni,nie wiem skąd to przekonanie u Kasi ,że jak ktoś coś daje to tylko w ramach rewanżu lub ma w tym jakiś interes. Wielokrotnie przekonałam się i w życiu i w świecie blogów ,że jest dokładnie odwrotnie.

    OdpowiedzUsuń
  67. A tak w ogole i do CHOLERY!!!!!!!!!! Co Kogo obchodzi, Kto Komu i Co daje?! Jesli chce to daje, jesli np.spontanicznie mam ochote Kogos obdarowac, to czy u licha mam sie z tego tlumaczyc?! Lub Osoba obdarowana?!! NEVER!!!!!!!!!!!!!
    Niech to Nieszczesliwe Stworzenie postara sie choc w najmniejszym stopniu polubic siebie, wowczas i swiat postrzegac bedzie pod zupelnie innym pryzmatem!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Wybacz Madziu ale to...zenada!

    OdpowiedzUsuń