piątek, 2 grudnia 2011

Rzekomo jestem dorosła,do fontann już nie wskakuję...

...przynajmniej nie tak często,ale cieszę się jak dziecko gdy ktoś
wyczuwając moje nastroje potrafi w tak uroczy sposób poprawić mi humor.
Małgosia ze znanego i docenianego bloga "a wszystko co kocham " podarowała mi
własnoręcznie wykonany hafcik,cudne szyldziki,zawieszki, guziczki i jeszcze nici farbowane przez Nią.Nie muszę Wam chyba pisać jak się poczułam otwierając przesyłkę.
Radość ogromna,że ktoś ma tyle serca i wrażliwości .Otrzymałam także list.
Listy uwielbiam i żałuję ogromnie ,że sztuka epistolarna tak zanika.
Miło jest przecież dostać namacalny przekaz czyjejś atencji.
Ja lubię pisać listy, więc już Małgosi odpisuję,nie tylko mailowo :)






:) różnie bywa z tą dorosłością jednak,fontanny w Chicago różne rzeczy "widziały"....


Tymczasem przyszedł grudzień,pochowałam już jesienne dekoracje.
Wieszam czerwone "koraliki",girlandy z szyszek ,podobnie jak rok temu...





drewniane ptaszki,płócienne serduszka....



Porządkuję szuflady w poszukiwaniu "pazłotka"...

.....ach lubię ten czas.

29 komentarzy:

  1. Ach... sama czasem wskoczyłabym tak do fontanny , ale ....hmmm fontanny w okolicy brak ;)
    Prezenty cudne, Małgosia tworzy cuda..więc tylko pozazdrościc.

    Pozdrawiam cieplo

    OdpowiedzUsuń
  2. Wstyd się przyznać, że ciągle ze świętami jestem w tyle :-)Na usprawiedliwienie mam wiosenną pogodę za oknem.
    A Margott jest prawdziwą królową haftu.
    Buźka

    OdpowiedzUsuń
  3. Niesiu,to może my tak razem do tej fontanny hę ????
    Mario- Małgosia jest absolutną królową :)
    Beatko-dziękuję ,cmok

    OdpowiedzUsuń
  4. Widzę, ze szalałaś! A dekoracje świąteczne stworzyłaś śliczne, szczególnie serduszko, ono jest z jarzębiny czy dzikiej róży?
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  5. Aj, jak już ślicznie u Ciebie... A u nas Padre ścianę tynkuje, a jak kurzy przy tym ;-) Ale jak skończy, to też tak sobie uślicznię. I porządki w szufladach zrobię, jak Ty ;-)
    A do fontanny to ja zawsze! ;-))
    Ściskam czule!
    ps
    a ja nie włożyłam Ci liściku, śpieszyłam się, buuuu...

    OdpowiedzUsuń
  6. ale sliczne prezenty dostalaś:)i znowu kolorowo i światecznie sie robi u Ciebie, pamiętasz rok temui nasze wymianki?:)serducho od Ciebie czerwone i taakie świateczne ale wisi caly rok i przypomina mi to co najważniejsze:)dziękuje jeszcze raz.buziaki:)

    OdpowiedzUsuń
  7. Madziula zasłużyłaś. Wszystko cudne,a do fontanny to ja wskakuję,ale tylko latem :P
    Buziak

    OdpowiedzUsuń
  8. Małgosia to niesamowita osoba. Nie dość, że utalentowana, to jeszcze tak po ludzku mądra i dobra. Cudne prezenty Ci przysłała, ale Twoim haftom, pięknym serduszkom-zawieszkom tez niczego nie brakuje. Serducho od Ciebie robi w mojej kuchni za całoroczny upiększacz :))) Buziaki Madziku, jak będziesz jeszcze wchodzić do fontanny, to ja chętnie.

    OdpowiedzUsuń
  9. Dziewczyny,widzę ,że co raz więcej chętnych na "
    wspólny skok do fontanny " :D
    Proponuję ustalić jakiś termin na wiosnę 2012,co Wy na to ?

    OdpowiedzUsuń
  10. Madzika, Madzika - świątecznie już u Ciebie :) Podoba mi się girlanda z szyszek :) Fajny pomysł

    OdpowiedzUsuń
  11. Śliczny prezent.Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  12. Ja haftów w końcu nie obejrzałam, bo całą moją uwagę skupiła jakaś świetna dziewczyna w fontannie:))

    OdpowiedzUsuń
  13. A wydawałoby się, że taka cichutka, spokojna dziewczyna z sąsiedztwa a tu proszę...szaleństwo w pełni.
    Ja już swoją fontannę zaliczyłam ale piszę się z Tobą w 2012.
    A Margot, ach...brak słów. Zazdraszczam, hihi

    OdpowiedzUsuń
  14. Skoro się za porządki w szufladach to może tak ciągiem do mnie zawitasz i też coś pomieszasz w moich???Niektóre omijam wielkim łukiem.Ale...już niedługo

    OdpowiedzUsuń
  15. Ach, i ja Madziku uwielbiam ten czas, pachnący i wyjątkowy choć ostatnio mocno skomercjalizowany, niestety...
    Fontanny...cóż... jestem duża ale wciąż do nich wskakuję, ostatnio dwa lata temu w Hiszpanii. No i co? Hmmm..... realizuję marzenia na przekór caemu światu. A że czasem nie wypada...cóż.... :)
    A na tym zdjęciu to śliczna kobieta jest. Kiedy to robione było???
    Pozdrawiam serdecznie bardzo w ten świąteczny już czas :)

    OdpowiedzUsuń
  16. Piekny prezent Malgosia Ci zrobila.
    Zdjecia w fontnnie sa niesamowite:)
    pozdrawiam Cie

    OdpowiedzUsuń
  17. fiu fiu, szaleństwo i to dosłownie, i w przenośni: fontanna prezentów :))
    a ja się zebrać w sobie nie mogę i przygotowania świąteczne pewnie będę czynić na ostatnią minutę i na ostatnich nogach... ;)
    ps. ja też kocham listy :)

    OdpowiedzUsuń
  18. tak, "ten" czas jest wspaniały :)
    piękne u Ciebie dekoracje.
    a fontanny - kuszą :) też mam czasem ochotę do takiej wskoczyć :)

    A Małgosia jest mistrzynią w poprawianiu humoru ^^ piękny prezent ^^

    OdpowiedzUsuń
  19. Jak zwykle u Ciebie pięknie. Ozdoby bajeczne.
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  20. Madziku, wytrzeszczam oczy na te cudne drobiazgi i skarby, a do podskoków w fontannie chętnie bym sie przyłączyła,:)))
    Maszyna Singer... mam taką samą na łańcuszku z turkusowym kamyczkiem:)
    Buziaki:)
    Magda

    OdpowiedzUsuń
  21. Ja nowa-pomysł z girlandami z szyszek polecam -prosty ,szybki w realizacji i efektowny :)
    Franka -! hugs
    cecylia-:)pozdrawiam,

    Maggie-:),pozdrowienia od dziewczyny z fontanny ;)
    Kajka-pozory mylą :D buziaki choruszku
    Melu-my się komercji nie boimy :),a zdjątko ma już 5 lat ;D buziaki
    Ateno-dzięki kochana
    Ewo- o to jest nas już dwie :)(w kwestii listów),buziaki
    Tuome-bardzo dziękuję,wiem,wiem,widziałam Twoje prezenty ,:D,
    Danusiu-,bardzo miłe słowa,pozdrawiam
    Madziuuuu-myślałam o Tobie, gdzie Ty przepadłaś,buziaki

    OdpowiedzUsuń
  22. Na widok takiej fontanny w Chicago zrobilabym to samo:) bo je uwielbiam.;)

    Sliczny hafcik dostałas:)Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  23. Wspaniałe to czerwone serduszko ! :)

    OdpowiedzUsuń
  24. Oj Madzika, Ty zawsze potrafisz wywołać uśmiech na mojej twarzy! Już widzę Cie w akcji z fontanną;-)Piękny hafcik otrzymałaś i takie różne różności. Twój domek już zaczyna nabierać tego cudnego klimatu świątecznego, piękne ozdoby już wystawiłaś, lniane serducho śliczne. Ja już wczoraj także wystawiłam moje ozdóbki tak więc czuję już klimacik świat, które kocham..., pozdrawiam cieplutko i z nutka cynamonu;-) Żania

    OdpowiedzUsuń
  25. Zakochałam się w Twojej szufladzie....

    OdpowiedzUsuń
  26. Madziku ja tez sie pisze na tą fontannę ,byle nie za głeboka bo pływac nie potrafię:-)W Twoim domku jak zwykle ciepło, klimatycznie i tak domowo ech pieknie no!A tak w ogóle to z wielką przyjemnością napisałabym do Ciebie taki ,,papierzasty''list no ale adresu nie mam:-( buziaczki i uściski!!!!

    OdpowiedzUsuń
  27. Wiosna 2012 - wielkie, grupowe moczenie w fontannie. Kombinujmy, żeby się udało :)

    OdpowiedzUsuń