ps. a choinkowe serduszko (po raz pierwszy haftowałam na lnie) poleci do kogoś komu chciałam już dawno podziękować za wielkokrotnie okazaną życzliwość i bezinteresowność.
Widzę, że wracasz do tradycji kół gospodyń wiejskich :) Babskie nasiadówy tffffórcze, a na dodatek z córami - cudowny obrazek :) Nie wspominając o dziełach rąk Twoich ;)
Zabawne ,że takie miałaś skojarzenie,"paralelne" z moim,cha,cha. Ciekawe czy one(znaczy wiejskie gospodynie" )również lądują na ziemi....,jak myślisz ;)
A czamu tak ,,socrealistycznie" kojarzycie,rodzinne (matka i córki)spędzanie czasu i przekazywanie umiejętności to zwyczaj stary jak isnienie człowieka. W normalnych domach to babcie wnuczkom,mamy córkom pokazywały, co, jak i z czego. Lila jest suuuper :)))
Myślę, że padały, ale pytanie czy ze zmęczenia, czy... ;) A moje skojarzenie absolutnie niesocrealistyczne było... kobiety spotykały się od dawien dawna w jesienne i zimowe wieczory na skubanie pierza, oj się wtedy działo - ploteczki, przyśpiewki... :)
Odwaliłyście kawał dobrej roboty dziewczynki ! A Lilka to chyba już pracoholiczką jest, bo robota zwaliła ją z nóg :-)Przesympatycznie. Za takie wspólne chwile kiedyś twoje dziewczynki będą ci po stokroć dziękowały. Są bezcenne. Ściskam Was w komplecie
No tak , widać ,ze robota ciężka była , ciekawe czy tylko jedna z koła gospodyń padła?? ;) któraś w kadym razie ocalała i zdjecia robiła , a może ta właśnie się obijała ?? :D Serce śliczne ,połączenie lnu i czerwieni jest bardzo w moim typie . Pozdrawiam cieplutko
Babo doszłas do siebie już, likier poszedł precz z głowy? Co to jest tA TKANINA, gdzie ja ją dostane. Tak w polsve w pasmanterii, czy co. I ja potrzebuje tamburynek jakis? I co lepiej 100 czy 80? No pisz mi aaa i tam jest napisane ze 35 kolorów, to ja mam sama sobie ustalić? buziole lofe
O cholecia. A jaki najlepiej taki uniewersalny tamburinek kupić? Ja zwieksze rozdzielczość -jeszcze nie drukowałam tego zdjęcia -mam nadzieje ze tam są opisane kolory. No ja jednak jestem trzepnieta-to wogóle jest wykonalne? Może ja zmniejsze na 80 albo 70 na 10 cm? Doradz
I jak zwykle kij w mrowisko wsadziłaś kochana, co mi się najbardziej podoba, hihi. A tak niewinnie się zaczęło. Oj, ja się chyba kiedyś do Was wproszę z moim Młodym na takie "roboty". Wtedy to się będzie działo. Nie jestem pewna czy tfurczo ale jednakowoż... CO chciałam powiedzieć już wszystko wiesz-nic dodać nic ująć. Zachwyt, ech.
To ostatnie zdjęcie jest cudne;))) Ja też miałam skojarzenie z babskim wieczorem - podobnie jak Maggie, miałam szczęście uczestniczyć w gromadnym skubaniu pierza u babci (ja pod stołem;)), to były piękne chwile... Serduszko jest piękne, haftowanie wciąż jest dla mnie nie do przeskoczenia;) Pozdrawiam ciepło:)))
Widzę, że wracasz do tradycji kół gospodyń wiejskich :) Babskie nasiadówy tffffórcze, a na dodatek z córami - cudowny obrazek :) Nie wspominając o dziełach rąk Twoich ;)
OdpowiedzUsuńZabawne ,że takie miałaś skojarzenie,"paralelne" z moim,cha,cha.
OdpowiedzUsuńCiekawe czy one(znaczy wiejskie gospodynie" )również lądują na ziemi....,jak myślisz ;)
Miałam podobne skojarzenie :) serducho śliczne ^^
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
I love these pics with the children so concentrated.
OdpowiedzUsuńAnd the two tired ones.
♥ ♥ ♥ ♥
Franka
wcale nie "tfu" ;) pysznie się na to patrzy a i efekty pyszne :)
OdpowiedzUsuńps. skojarzenie jak najbardziej jednotorowe, także u mnie ;)
pozdróweczki ;)
A czamu tak ,,socrealistycznie" kojarzycie,rodzinne (matka i córki)spędzanie czasu i przekazywanie umiejętności to zwyczaj stary jak isnienie człowieka. W normalnych domach to babcie wnuczkom,mamy córkom pokazywały, co, jak i z czego.
OdpowiedzUsuńLila jest suuuper :)))
talent i pasje odziedziczyły po mamusi, po Lilce widac, ze to naprawde harówka była;-)POZDRAWIAM SERDECZNIE I BUZIAKI PRZESYŁAM;-)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam wszystkich odwiedzających,a komentujących szczególnie ciepło :)
OdpowiedzUsuńLos alpaqueros -
Mania też jest baaaaaardzo super :)
Serduszko na lnie bardzo udane.Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńOj twórczo, twórczo u WAS...i jak owocnie:)piękne prace:)Pozdrawiam Madziu cieplutko
OdpowiedzUsuńMadziko serduszko ze sniezynka jest genialne, podoba mi sie polaczenie kolorow, bomba!
OdpowiedzUsuńPraca u Was wre, a ostatnie zdjecie to czysta przyjemnosc.
Pozdrawiam
Myślę, że padały, ale pytanie czy ze zmęczenia, czy... ;) A moje skojarzenie absolutnie niesocrealistyczne było... kobiety spotykały się od dawien dawna w jesienne i zimowe wieczory na skubanie pierza, oj się wtedy działo - ploteczki, przyśpiewki... :)
OdpowiedzUsuńTfurcze wieczory jak widze sa baaardzo Piekne:)
OdpowiedzUsuńPięknie!!! byle tak dalej a Córy będą robić cuda jak Mama :)
OdpowiedzUsuńMania i Lila boskie i tfurcze nic tylko gratulować :)
Oczywiście że Mania jest BAAAARDZO super,ale Mania to już panienka i nie wypada jej tak nieskromnie wychwalać :)
OdpowiedzUsuńJest piękną czarnobrewą Panienką :)
Ale miło spędzacie czas:)) ciekawa jestem efektów:))pozdrawiam ciepło!
OdpowiedzUsuńMadzika help mi tu z haftem bo widzę, że cuda czynisz
OdpowiedzUsuńbuziole
Te dwie rozłożone pod stołem wymiatają. Nawet serducho na lnie im nie dorówna. Buziaki.
OdpowiedzUsuńOdwaliłyście kawał dobrej roboty dziewczynki ! A Lilka to chyba już pracoholiczką jest, bo robota zwaliła ją z nóg :-)Przesympatycznie. Za takie wspólne chwile kiedyś twoje dziewczynki będą ci po stokroć dziękowały. Są bezcenne.
OdpowiedzUsuńŚciskam Was w komplecie
Cudowne chwile spedzone wspólnie.
OdpowiedzUsuńPiekne serducho, pozdrawiam gorąco
No tak , widać ,ze robota ciężka była , ciekawe czy tylko jedna z koła gospodyń padła?? ;)
OdpowiedzUsuńktóraś w kadym razie ocalała i zdjecia robiła , a może ta właśnie się obijała ?? :D
Serce śliczne ,połączenie lnu i czerwieni jest bardzo w moim typie .
Pozdrawiam cieplutko
Babo doszłas do siebie już, likier poszedł precz z głowy?
OdpowiedzUsuńCo to jest tA TKANINA, gdzie ja ją dostane. Tak w polsve w pasmanterii, czy co.
I ja potrzebuje tamburynek jakis?
I co lepiej 100 czy 80?
No pisz mi
aaa i tam jest napisane ze 35 kolorów, to ja mam sama sobie ustalić?
buziole
lofe
O cholecia.
OdpowiedzUsuńA jaki najlepiej taki uniewersalny tamburinek kupić?
Ja zwieksze rozdzielczość -jeszcze nie drukowałam tego zdjęcia -mam nadzieje ze tam są opisane kolory.
No ja jednak jestem trzepnieta-to wogóle jest wykonalne?
Może ja zmniejsze na 80 albo 70 na 10 cm?
Doradz
śliczny delikatny wzór na tym serduszku
OdpowiedzUsuńA ja pamiętam takie wieczory u babci... Babcia z ciotkami darły pierze:)) A zachowywalam się tak, jak Twoja młodsza królewna...
OdpowiedzUsuńBuziaki
M.
I jak zwykle kij w mrowisko wsadziłaś kochana, co mi się najbardziej podoba, hihi. A tak niewinnie się zaczęło.
OdpowiedzUsuńOj, ja się chyba kiedyś do Was wproszę z moim Młodym na takie "roboty". Wtedy to się będzie działo. Nie jestem pewna czy tfurczo ale jednakowoż...
CO chciałam powiedzieć już wszystko wiesz-nic dodać nic ująć. Zachwyt, ech.
no wszystko cudne Madziu...ale jednak obrazek Ciebie z córami przy pracy ...bezcenny ! :)
OdpowiedzUsuńatmosfera godna pozazdroszczenia :)
pozdrawiam ciepło !
To ostatnie zdjęcie jest cudne;)))
OdpowiedzUsuńJa też miałam skojarzenie z babskim wieczorem - podobnie jak Maggie, miałam szczęście uczestniczyć w gromadnym skubaniu pierza u babci (ja pod stołem;)), to były piękne chwile...
Serduszko jest piękne, haftowanie wciąż jest dla mnie nie do przeskoczenia;)
Pozdrawiam ciepło:)))