poniedziałek, 24 grudnia 2012

Wigilia 2012



W tym uroczystym dniu-Wigilii Bożego Narodzenia, chciałabym złożyć najszczersze życzenia zdrowia,szczęścia i radości wszystkim osobom odwiedzającym mój blog.
To już trzecie Święta na polkadotandcherry. Przez ten czas to miejsce stało się ważną częścią mojego życia,a ludzie tu poznani są mi bliscy.
Dziękuję za każde dobre słowo napisane przez Was przez te trzy lata, za każdy żart, za dobrą energię, która jak wiadomo wraca do nadawcy spotęgowana.
Dziękuję za Waszą obecność.
przytulam
Madzika




sobota, 15 grudnia 2012

...bo zupa jest jak rodzina















Dziś odbyło się rodzinne pieczenie pierniczków.
Co prawda w niepełnym komplecie,(niektórzy wymówili się wędzeniem mięsa, inni zjazdem naukowym :).
Zostali odważni dorośli -moja mama,brat i ja
kontra
banda hunów
czyli
Mania,Maciek,Marcinek vel Ptyń i Lila vel Bobinetta.


"....Kaczka Katastrofa zaczęła się zastanawiać,jak to jest,że takie niepodobne do siebie okrągłe ziemniaki, spiczaste pietruszki,pomarańczowe marchewki i biała sól mogą tak dobrze pogodzić  i zrobić razem coś zupełnie nowego- zupę.
I wtedy Pypeć powiedział :
Ja wiem.Bo na przykład w rodzinie też każdy jest inny, ale dopiero wszyscy razem są rodziną.
Zupa jest jak rodzina.
....
-A Katastrofa dodała-
Bardzo dobra rodzina....."

cyt. "Pan Kuleczka,Spotkanie " autor Wojciech Widłak.


Kochane, polecam Wam "Pana Kuleczkę" i zupy : D
p.s. pierniczki też.
Madzika



czwartek, 13 grudnia 2012

po mojemu

Na wielu blogach widać,że przygotowania do Świąt idą pełną parą.
Ja dopiero się  przymierzam.
Wyjęłam poszewki,obrusy ,kilka ulubionych drobiazgów,przeglądam ozdoby ,które wykonałam w zeszłym roku.Gromadzę blaszane puszki na pierniki.W weekend będziemy piec w dużym, rodzinnym gronie :)
Bez pośpiechu :)


W domu panuje klimat jak zawsze  daleki od zdjęć z  gazet.
Ten dom i ten klimat jest dla nas i taki jak my..
Tu niedokończony podwieczorek Lili,tam kubek Mani,lekarstwa mojego Beckhama,który z wiekiem zaczyna przypominać bardziej  Russella Crowa : D, nie szkodzi bo nadal jest O.K.




A tu już prawie idealna
półeczka nabiera świątecznego wyrazu :)




Jeśli lubicie nastrój Świąt szwedzkiej prowincji z dużą dawką humoru,
polecam dwie książeczki 
Svena Nordqvista

" Niezwykły Świety Mikołaj "
i
"Goście na Boże Narodzenie".

uczta dla oczu i  ducha :)


pozdrawiam 
Madzika

niedziela, 9 grudnia 2012

Wzloty i upadki...

..ciągle je zaliczam.Ostatnio z przewagą tych drugich.
Wciąż się jednak uczę,cieszyć z tego co mam.
Niepowodzenia,jakieś niejasne historie, nieporozumienia martwią mnie oczywiście.
Ale ta gorycz jest nam w życiu chyba niezbędna by docenić czyjś przyjazny gest,radosną chwilę z dzieckiem, wspomnienie  .
Łatwo się wzruszam i łatwo złoszczę,na szczęście szybko mi mija.
Czasem myślę,że w świecie otaczam się iluzjami by przetrwać doły,na szczęście obok są bliscy  ludzi .. Wciąż nie chce mi się dorosnąć.
Dziś miało być o mnie -konkretnie-na pytania podane przez Mirę. A wyszło jakoś zupełnie bez sensu,może to ta grypowa aura w domu,a może zimowa nostalgia.Obiecuję,że następny post będzie już na zadany temat :)I wtedy zamieszczę piękny banerek z wyróżnieniem,na razie nie zasłużyłam.
Ech.
Trochę pogodniej zdjęciowo.

Tydzień temu w nowym domu u  Ani  i Artura.Są  na tym świecie ludzie z którymi dekady mijają jak dni.



dzisiejszy, niedzielny wieczór w moim domu na szczęście ujutnie :)
pomyślała o mnie Marianka vel Wiewiórka .dostałam słodki witraż i świeczkę,pięknie dziękuję :)
Właśnie takie niespodziewane gesty wzruszają mnie ogromnie...

Mikołaj też o mnie nie zapomniał :)Kubeczek do kolekcji Beatrix Potter i nowa książka Sophie Dahl .
No i pyszna kawa.


A do Maggie dotarł cukierek ode mnie .
z prostym przepisem na szczęście,który Ona doskonale zna ,ale czasem wszyscy potrzebujemy ściągawki.


                                                            Be happy
                                                     feed the birds,
                                               eat good food,
                                                             redecorate,
                              show love,
                                                      bake a cup cake




Życie jest trochę jak powieść,
niestety nie możemy w nim przerzucać stron z "nudnymi opisami przyrody",
na szczęście nie możemy też podejrzeć zakończenia.
pozdrawiam wszystkich ,którym jeszcze się chce do mnie zaglądać,pomimo.......
Madzika