moje dziecko,jak było młodsze tez takie domki robiło nazywając to ,,bazą''i najchetniej by w niej spało. Bo przecież co to za przyjemność spać w łózku;-)Ale fajna pyza z tej Twojej córeczki;-) Pozdrawiam serdecznie i również duzo zdrówka życze .Buziole;-*
oj tak :) wzrok mi powędrował ze ślicznej Lokatorki na rodową porcelanE i od razu przypomniał mi się cytat z jednogo filmu: "dama nigdy nie wie, czego będzie potrzebować" :)
Można mieć sto lalek Barbie i przeróżne gry komputerowe a i tak najlepszą zabawą jest budowanie domku, bazy, namiotu itp. A jak jeszcze nikt nie goni potem do sprzątania tego wytworu nieletniej myśli architektonicznej to już jest po prostu raj. Dobrej nocy dziewuszki.
Pocieszna jest i urocza.Chyba nie myslałas ze CIE ominie ta tematyka (budowanie domków z kocyków)Moje najlepsze chwile z dziecinstwa:) Baa potem z dziewczynami budowałam takie na polu przed blokiem przypinajac koce klamerkami o plot i galezie kilku drzewek::)) Stare czasy.Niech ja pomysle mialam 6 lat(jakies 27 lat temu) Nie mam córenki i ta przyjemnosc mnie nie zaszczycila.Alanek jakos nic nie buduje .
Madziku, no skad ja znam ten widok!?:) U mnie to samo - namiociki z krzeseł i kocy, kapy przerzucane przez stół, budowanie pociągu z krzeseł albo robienie z nich poczekalni w do lekarza w przychodni:D Masz jeszcze jak się przemieszcząć, bo ja przyznaję, że czasem okrakiem muszę przez pokój przeskakiwać:))) Madziku, ale się zsynchronizowałyśmy z tym siedzeniem w domu z chorym dziecięciem:) Miłego piątku Dziewczynki!:) Magda
Prawie jak na camingu.Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńluksusowym , z osobistą porcelaną :)
OdpowiedzUsuńNo porcelana pod namiotem OBOWIĄZKOWA jest
OdpowiedzUsuńmoje dziecko,jak było młodsze tez takie domki robiło nazywając to ,,bazą''i najchetniej by w niej spało. Bo przecież co to za przyjemność spać w łózku;-)Ale fajna pyza z tej Twojej córeczki;-) Pozdrawiam serdecznie i również duzo zdrówka życze .Buziole;-*
OdpowiedzUsuń:**
OdpowiedzUsuńoj tak :)
OdpowiedzUsuńwzrok mi powędrował ze ślicznej Lokatorki na rodową porcelanE i od razu przypomniał mi się cytat z jednogo filmu: "dama nigdy nie wie, czego będzie potrzebować" :)
Uwielbiam atmosferę Twojego bloga. Tak tu przytulnie u Ciebie... Cudne dziewczynki i wnętrza....
OdpowiedzUsuńHe he znamy to z autopsji :) buziaki.
OdpowiedzUsuńMożna mieć sto lalek Barbie i przeróżne gry komputerowe a i tak najlepszą zabawą jest budowanie domku, bazy, namiotu itp. A jak jeszcze nikt nie goni potem do sprzątania tego wytworu nieletniej myśli architektonicznej to już jest po prostu raj. Dobrej nocy dziewuszki.
OdpowiedzUsuńJak namiot Tuhaj- Beja: koce, dywany i porcelana...
OdpowiedzUsuńDobrej nocy Wam życzę
chyba każda z nas uwielbiała te domki z koca :)
OdpowiedzUsuńBoże mój, jakbym cofnęła się w czasie o 40 lat ! Skąd ja to znam :-)
OdpowiedzUsuńBuziaki
Pocieszna jest i urocza.Chyba nie myslałas ze CIE ominie ta tematyka (budowanie domków z kocyków)Moje najlepsze chwile z dziecinstwa:)
OdpowiedzUsuńBaa potem z dziewczynami budowałam takie na polu przed blokiem przypinajac koce klamerkami o plot i galezie kilku drzewek::))
Stare czasy.Niech ja pomysle mialam 6 lat(jakies 27 lat temu)
Nie mam córenki i ta przyjemnosc mnie nie zaszczycila.Alanek jakos nic nie buduje .
Pozdrowka
najfajniejsze zabawy!!!A Moja Kosia tez ma taka porcelanę:)Papatki!
OdpowiedzUsuńMadziku, no skad ja znam ten widok!?:) U mnie to samo - namiociki z krzeseł i kocy, kapy przerzucane przez stół, budowanie pociągu z krzeseł albo robienie z nich poczekalni w do lekarza w przychodni:D Masz jeszcze jak się przemieszcząć, bo ja przyznaję, że czasem okrakiem muszę przez pokój przeskakiwać:)))
OdpowiedzUsuńMadziku, ale się zsynchronizowałyśmy z tym siedzeniem w domu z chorym dziecięciem:)
Miłego piątku Dziewczynki!:)
Magda
To chyba wszystkie Magda się tak synchronizują ;) Domek ciasny, ale własny projekt i wykonanie niczego sobie... a porcelana och...
OdpowiedzUsuńBuziaki M.
ha zabawa w domek najlepsza;)
OdpowiedzUsuńja nawet takie robiłam:)
Buźka
to niesamowite jak dzieciaki uwielbiają wszelkiego rodzaju domki namioty i inne twory własnego i ciasnego terytorium :) pozdrawiam
OdpowiedzUsuń