"Ilustracje" do pierwszej części tytułu
a teraz coś miłego od Mcdulki :)
wesołe-wymiankowe brochy :)
i od Madzi-Milmato-milusiowy króliś-ocieplacz :)
Ślicznie dziękuję obu zdolnym i kochanym Madziom.Buziaki ślę.
Dziękuję wszystkim za życzenia i kartki świąteczne.Skleroza nie boli ,zapomniałam o tym w poprzednim poście za co bardzo przepraszam.
ps.pytanie do dziewczyn farbujących włosy.Czy jak położę na ten miedziany mahoń farbę miedziany blond to choć trochę się rozjaśni ????
Nie jest az taki bardzo za ciemny ;) Moim zdaniem nie zjasnieja po kolejnym farbowaniu.mimo, ze niby jasniejszym kolorem. Wydaje mi sie ,ze lepiej poczekac az wlosy troche sie wymyją i polozyc cos rudego , ale takie zdecydowane jasno rude, zwykle tak jest ,ze farba na wlosach wychodzi ciemniej.
OdpowiedzUsuńChyba nie rozjaśni. Poczekaj troszkę, aż same "wypłowieją".
OdpowiedzUsuńFajne broszki.
Pozdrawiam
Madziku, czemu za ciemny?:) Jak dla mnie, wyglądasz super w tym kolorku i wiesz, chyba mamy teraz identyczny kolor włosów, ha!:)))) Co do podblondzania mahoniu, to nie wiem, nie doszłam jeszcze do tego etapu:]]
OdpowiedzUsuńCieszę sie, że króliś się zadomowił u Ciebie:))) Śliczne broszki dostałaś:))
Buziaczki zasyłam:)
Magda
Super kolor, identyczny prawie jak mój ;o) Też właśnie kilka dni temu robiłam sobie kolorek ;o)
OdpowiedzUsuńNie rozjaśni :((( Mówi Ci to weteranka kolorystycznych metamorfoz z jakimś ... 25 letnim stażem. Jak Cię drażni ten brązik to nie obejdzie się bez "zdejmowania koloru". Ale myślę sobie, że spokojnie możesz poczekać. Całkiem fajnie Ci w tych ciemnościach. Ściskam.
OdpowiedzUsuńMadzia ty juz nic nie kombinuj sama-sama tego nie rozjasnisz!!!! Musisz odczekac i kolezanka wyzej dobrze pisze "zdejmowanie koloru" to najlepsze i najbezpieczniejsze dla wlosow.Zachcialo mi siE kiedys byc naturalnĄ blond czy cos takiego i wyszlo brunetkowo. Masakra i nigdy wiĘcej!!!!
OdpowiedzUsuńCiemne wlosy postarzaja i wyglada sie poważnie.Nie mam nic przeciwko jesli ktos sie dobrze czuje w takim KOLORZE i mu dobrze.
Co cie naszlo w tym rudym bylo sexi.
witaj farbuje wlosy bardzo czesto, wiec moge ci powiedziec ze moze ie tylko zrobic delikatna poswiata nic wiecej ciemniejszy sie na jesniejszy nie rozjasni i nie daj Boże wyjdzie zmieniny... raz wyszly mi pasemka zielone.... myslalam ze sie ogole na lyso bo potem zadna inna farba nie chytala tych pasemek :/. teraz zawsze farbuje mnie przyjaciolka (kreatorka wizerunku i fryzjerka) zawsze zciaga mi kolor i dopiero wtedy farbuje na jasniejszy ;)
OdpowiedzUsuńwydaje mi sie ze ten ktory masz teraz jest super i nic bym nie zmieniala, z doswiadczenia wiem ze zbyt czeste farbowanie bardzo niszczy i wysusza wlosy a w tym kolorku wygladasz super :* ponos troszke daj wlosom odpoczac a moze przez miesiac przekonasz se do tego kolorku :*
W blondzie wyglądałaś jak dziewczynka, a teraz tak poważnie:) Poczekaj aż się troszkę wymyją:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Aga
Bardzo dziękjuję za Wasze podpowiedzi.
OdpowiedzUsuńOd lat uważam ,że "NO RISK No FaN",a pofarbowane włosy to nie tatuaż na czole.
A propos "postarzenia" kolorem ciemnym, spytałam o opinię męża,
i usłyszałam co cytuję "tak wyglądasz poważniej......nie na 18 tylko 25lat".-koniec cytatu.
Cha,cha czarodziej:)
On wie ,że nawet jak będę mieć 100 lat i ważyła 100 kilo to ma mówić ,że jestem młoda i szczupła,he,he.buziaki
Acha,osobiście mój obecny kolor mi się podoba nawet bardzo,tylko że ja jestem nadal mentalnie blondynką ,jeśli wiecie co mam na myśli..... :D
OdpowiedzUsuńKolor bardzo ladny:) sama z checia zrobilabym sobie taki;) nie mam jednak "pozwolenia" hehehe
OdpowiedzUsuńDziękuję Ci za wizytę.
OdpowiedzUsuńMoim zdaniem kolorek Ci pasuje. Czerwony się dość szybko wymywa, więc zaczekaj. A z doświadczenia powiem Ci (rok wcześniej miałam marchewę jak Milla w Piątym Elemencie), że drugą farbą nie rozjaśnisz. Ale nie zmieniaj - jest naprawdę dobrze :)
Eee tam... "zaciemny". Jest inny. Wyrazisty i pasuje Ci do oczu.
OdpowiedzUsuńPocieszacze ładniusie ;-)
Ściskam czule!
oczywiście miałam na myśli "no risk no fun" :d,bo fanów to się jeszcze nie dorobiłam.
OdpowiedzUsuńDzieki kobitki za pocieszanki :D.
Rzeczywiście po myciu się troszkę sprało tzn. idzie w czerwień :D
Ja SIE nie farbuje od jakis 3 lat i fajnie mi z tym. Buziole
OdpowiedzUsuńZnam ból za ciemnego rudego, na szczęście bez kombinowania, i palenia włosów na szczęście się obywam bo kolor zmywa się, płowieje. Poczekaj trochę a potem znowu zafarbuj. Kiedyś były fajne farby Brillance Schwartzkopfa, które same z siebie rozjaśniały i dopiero potem zmieniały kolor (cuda istne) ale już ich nie ma nad czyn baaardzo boleje bo takiej rudości pomarańczowej jak wtedy nigdy już nie osiągnęłam.
OdpowiedzUsuńa ja użyłam Schwarzkopf Palette Deluxe.
OdpowiedzUsuń667-miedziany mahoń.(poleciałam na ten miedziany,no i na deluxe ,cha,cha,cha.)
A trzymaj się z daleka od tych włosów bo są bardzo ładne.
OdpowiedzUsuńwlosy czerwone, zycie szalone ;)
OdpowiedzUsuńciesze sie,ze broszki sie podobaja
zapraszam dziewczeta na candy do ksiezniczek
buziole przesylam
Mcdulka
Palette Deluxe 667! Też od tej farby zaczynałam jesienią i po dwóch razach musiałam prędko zmienić farbę, bo włosy strasznie zaczęły mi wypadać... Madziku, mam nadzieję, że Tobie to się nie przytrafi, ale słyszałam już niejedną negatywną opinię o farbach Palette, jednak dotyczyły one farb blond. Niestety na własnej skórze się przekonałam, że z rudym tak samo się dzieje.
OdpowiedzUsuńW bardzo podobnym odcieniu udało mi się znaleźć farbę Loreal Feria Preference P78 i tę polecam, włosy są zdrowsze i kolor nie płowieje tak jak przy Palette.
Kończę swój bełkot reklamowy i ślę buziaki wieczorne:)))
M.
ojejku,a Mama mnie ostrzegała ,że wyłysieję wkrótce jak będę tak przemalowywać włosy.Czyżby była jasnowidzką ? Oby nie.Dzięki Madziu za ostrzeżenie.Płowienie to mnie raczej nie martwi ,bo jednak będę zmierzać w stronę jaśniejszych odcieni.buziaki wieczorne :*
OdpowiedzUsuńmnie sie podobasz :) ten kolor jest ok ! ja tez kiedys duuzo eksperymentowalam z kolorami , jak dasz farbe z rozjasniaczem to moga wyjsc pomaranczowe :) taka ruda marchewa, poza tym wlosy beda bardzo wysuszone po takim kolejnym zabiegu, chyba lepiej przeczekac jak koniecznie chcesz zmieniac, ale jak juz mowilam mnie sie tak podobasz :)
OdpowiedzUsuńByłam zwolenniczką Ciebie jako blondynki,ale jednak przekonuję się do tego kolorku:)) kobieta zmienną jest:))
OdpowiedzUsuńpozdrawiam!
My kobietki to lubimy zmiany i nie powiem , że zawsze nam sie udaje i zadowolone jesteśmy;)
OdpowiedzUsuńJestem ciemną sztynka i już próbowałam rozjaśniec. ha, ha ,ha. Doszłam do zieleni Ani z Zielonego Wzgorza:))))
Radą raczej słuzyc nie moge:))))
Pozdrawiam Renatuśka!
Sama nie raz doświadczyłam innego koloru na głowie niż ten na pudełku :), nie raz wyć mi się chciało bo choć nie chciałam to byłam kruczoczarna na przykład :) Pocieszałam się, że włosy to nie ręka i odrosną !
OdpowiedzUsuńMnie się podobasz w tej wersji !
Pozdrawiam
Czasami trzeba eksperymentować, żeby wiedzieć w czym jest dobrze :)
OdpowiedzUsuńKolor fajny...z tym, że jeżeli źle się czujesz odczekaj...aż zejdzie farba.
Ja lubię zmiany i trzeba je czasami wprowadzać :)
ps. (tak na marginesie - Super wyglądasz na zdjęciu na samym dole strony...super, SUPER !!!.)
Renatuśka-czyli z tą zielenią to całkiem możliwa opcja :)
OdpowiedzUsuńkesler-na czarny to chyba się nie odważę :D
Ivcia- no tak,też lubię to zdjęcie :)mam do niego stosunek wręcz sentymentalny.
buziaki
Kochana
OdpowiedzUsuńwyglądasz świetnie w nowym kolorze. Pozdrawiam
Uwierz możliwa!!!
OdpowiedzUsuńFuerto-buziaki ślę :*
OdpowiedzUsuńTUśka-niesamowite,a ja myślałam ,że to taka abstrakcja literacka ;D
Bardzo dobrze Tobie i w blondzie i w miedzianym, ale jeśli rozjaśniać to w tym przypadku tylko u fryzjera. Fryzjerzy mają farby np miedziany blond z odrobiną rozjaśniacza i to powinno zadziałać.
OdpowiedzUsuńMnie się podobają ciemne :) ładnie wyglądasz - ale wiesz, ładnemu we wszystkim ładnie. W każdym kolorze wydajesz się być inną osobą :)
OdpowiedzUsuńoj dziewczyny rozpieszczacie mnie. :)
OdpowiedzUsuńJa nowa- uwierz,że jest we mnie całkiem sporo brzydoty,którą oko aparatu jakoś łaskawie pomija.
p.s. mi się wydaje,że kolor coś tam zmienia też w głowie...dlatego mówiłam wcześniej ,że w środku czuję się nadal blondynką ( ale proszę nie mylić z blondynkami z dowcipów).
bużka
Madziu, kochana, wygladasz REWELACYJNIE, super, sexy, ogniscie...naprawde bardzo do twarzy Ci w tym kolorze, ktory jeszcze bardziej podkreslil glebie twoich zielono-szmaragdowych oczu...przypuszczam, ze sasiad z parteru bedzie teraz czesciej przychodzil po cukier (nie wiem wogle czy takowy istnieje:)))
OdpowiedzUsuńbuziaczek
Madzika nic nie rób z tym kolorem, jest Ci w nim superaśnie (moze byc juz za pozno z tym komentarzem ;-) bo wielce prawdopodobne ze juz cos zrobilas;-)Bardzo jest twarzowy i pasuje Tobie, broszki super i juz slyszalam od drugiej ksiezniczki ,ze wywolaly szal ;-)usciskuje, Żania
OdpowiedzUsuńŻaniu,kolor się powoli tonuje sam (słońce i szampon) :)
OdpowiedzUsuńeeeee Madzia znam to:) ja też ostatnio sobie walnęłam ciemny kolor. Na zdjęciu niby fajny, ciemniejszy blond a tu kuźna ciemny szary i mega mysi kolor. Ale teraz jest już lepiej tak jak napisałaś wyżej słońce i pranie robi swoje :)Fajnie,że jesteś :*
OdpowiedzUsuń