sobota, 2 kwietnia 2011
Pora na Telesfora
Czy pamiętacie bajki Polskich Nagrań na płytach winylowych- "Kubuś Puchatek","Szelmostwa Lisa Witalisa","Doktor Nieboli", Przygody Tadka Niejadka" i wiele, wiele innych ??
To cudowne historie,przy których spędziłam wiele godzin z mojego dzieciństwa :0)
Rysowałam,albo budowałam z klocków świat z bajek ,a w tle leciały kojące dżwięki.
Marianna ,a teraz Lila pokochały nagrania z przed lat.(Obecnie dostępne na płytach CD jako Bajki -Grajki).
Lila słucha wspaniałych interpretacji Szczepkowskiego,Czechowicza,Kwiatkowskiej,Kolbergera ,Kociniaka,Fronczewskiego a kotlecik znika......
miłego dnia :)
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Madziu uwielbiam bajki z dzieciństwa, swojego oczywiście ;) Teraz to takie bajki, że aż strach się bać a co dopiero pokazywać naszym dzieciaczkom. Czy kiedyś było wszytko takie normalne a teraz to szkoda gadać tzn.pisać...
OdpowiedzUsuńA może mi się tylko tak wydaje i tęsknię za tą normalnością bo nie miałam tej świadomości co teraz...
Dobrze, że Twój Skarbek takie piękne bajki słucha to taka inwestycja na wyrobienie sobie wrażliwości na życie. Cudowna jest i bardziej podobna do tatusia niż do Ciebie /tak mi się wydaje/. Buźka dla Was Królewny ;)
Kto by nie pamiętał... :)
OdpowiedzUsuńModelka piękna i apetyt ma, taka zasłuchana ;)
Buziaki M.
Słuchowiska radiowe,bajki na płytach to piękny sposób na budowę wyobraźni dzieciaczków.t/z wizualizacje są strasznie potrzebne w tym świecie przepełnionym obrazkami.Lila jest cudowna widać w jej oczkach świat który powstaje w jej maleńkiej wyobraźni.Ostatnie żdjęcie-te oczki gdzieś daleko dalllekooo...
OdpowiedzUsuńMadziku, o bajkach za chwilkę, bo ja się najpierw nieco Lilą pozachwycam, jest śliczna i jaka już duża - taka zdecydowana i skupiona i tyle w niej dziewczęcego uroku:) Madziku, Ty powinnaś seryjnie dziewczynki rodzić jak maszynka, rach, ciach i kolejna piękność gotowa, hihi...rany, mam nadzieję, że nie zabrzmiało to jakoś głupio, ale Ty przecież znasz moje poczucie humoru:]]]
OdpowiedzUsuńBajki z dzieciństwa, dla mnie to też temat rzeka... namiętnie słuchałam płyt winylowych, których miałam całą kolekcję. Z tego, co pamiętam, moje ulubione to "Calineczka" "Ptasie radio", "Pchła szachrajka" , "Gąska Balbinka", znałam je na pamięc...:)
U nas aktualnie w repertuarze muzycznym "Pan Kleks", a czytanie bajek to rytuał, wieczorem zawwsze ma czyta tatuś:). Trochę przytłacza mnie to, co współcześnie w masowej ilości serwuje się dzieciom w tv i jako bufor też staramy się przekazać Milence skrawki naszego dzieciństwa:).
Ściskam Cię cieplutko, miłego wieczorka, kochana:)
Magda
Ach, ta Lilka... po prostu do schrupania! I podpisuję się pod apelem Magdy - dziewczynki wychodzą Ci (Wam) perfekcyjnie ;-)) Obie córy pełne uroku, z charakterem i śliczne ;-))
OdpowiedzUsuńW Lilki spojrzeniu widać, jak wielka jest siła wyobraźni... ten cały fantastyczny świat, który kreuje się w tej małej główce...
Współczesne filmy i zabawki odbierają dzieciom tą magiczną sferę wyobraźni, są zbyt dosłowne i nie pozwalają na stworzenie "czegoś z niczego". Ale myślę, że mądre dzieciaki mądrych rodziców wciąż potrafią zrobić rakietę z pudła po odkurzaczu, a następnego dnia pudło już staje się karetą ;-)
Ściskam czule!
Jaka słodka. Super. Tez zaczynam przymierzać sie do utworzenia kolekcji bajkowych. Buziole
OdpowiedzUsuńuwielbialam moje czarne plyty... a najlepsze co robilam z mama to bylo ogladanie takich bajek z kliszy , byl diaskop i biale przescieradlo na scianie jako ekran... mama czytala a ja ogladalam z wypiekami na twarzy :)
OdpowiedzUsuńPięknie znika:-)
OdpowiedzUsuńTak, zgadzam się z Tobą, że kiedyś to były bajki. Muszę i ja powolutku rozglądać się nad jakimiś na cd, bo nie zawsze mam czas czytać mojej Ewci, no ale na Kubusia Puchatka to zawsze znajduję chwilkę.
Pozdrawiam.
Lilka jest po prostu boska!!piękna panienka:)) a bajki...tęsknie za tymi czasami:)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam!
Sliczna niunia
OdpowiedzUsuńbuziolki
Różany,wszyscy troszkę tęsknimy do dzieciństwa i je troszkę idealizujemy.Bajki współczesne bywają straszne,ale czy bracia Grimm nie pisali "horrorów" dla dzieci? Lila podobna do mojego eM,bez dwóch zdań ;)
OdpowiedzUsuńMadziu,Los alpaqueros-bardzo dziękuję :)
Madziu-milmato-ale ja uwielbiam Twoje żarty (może dlatego ,że przypominają mi moje),buziaki
Inkwi,Hania,Aga,Sylwia,Ola,Anetka-bardzo dziękuję
Urocze , te Twoje córcie :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko
no tak to ważne co dziecko w domu słucha i ogląda tak pomału rodzi się gust.
OdpowiedzUsuńI kotlet lepiej smakuje słuchając bajeczek :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ciepło :)
Coz to za niuniusiowa slodkosc na tym zdjeciu:)i jak slicznie trzyma ten widelczyk w raczce:)
OdpowiedzUsuńNie dziwie sie jej, ze sluchajac tak cudownych bajek, nie zwracala uwagi na jedzonego przez nia kotlecika:)No i wlasnie co do bajek: calkowicie sie z Toba zgadzam- dzisiejsze bajki (no nie wszystkie, przewaznie te made in china lub japan) sa jakies takie nijakie, postacie przypominaja raczej mutantow anizeli sympatycznego misia, lub kotka...Ja uwielbialam pszczolke maje, misia uszatka,reksia, smerfy...ale to bylo juz dawno, dawno temu...chc nie, ostatnio udalo im sie na tv polonia obejzec Misia uszatka...na dobrano, dobry wieczor, mis pluszowy spiewa wam...mowia o mnie mis uszatek bo klapniete uszko mam:D
FANTASTYCZNE!!!
buziaczek Aga
Romantyczna Duszo-dziękuję bardzo ,pozdrowionka
OdpowiedzUsuńBalbina-też tak sądzę ;)pozdrawiam
Kesler-o kotlecie to się raczej nie myśli ;)buziak
KaDeFee-tak Miś Uszatek jest idolem mojego dzieciństwa,buziaczek Aguś
A pamiętam mialam 5,6,7 lat::)) u babci stary adapter czy cóś i te płyty "Jaś i Małgosia","Brzydkie kaczatko" W jednej izdebce w babcinej starej kuchni i te klocki drewniane::))
OdpowiedzUsuńRodzice wiele mi nie zafundowali w dziecinstwie czasami wolałam zeby ich nie było.
Płyt cd z bajusiami u mnie sporo.Same te fajne oczywiscie-normalne z morałkiem.
Masz sliczna dzidzie Madziu.Pozdr.
Ps.Oczywiscie na tym etapie to Alan nic innego jak Bakugan Bitwa i Ben Teny.Toczymy wojny z Sandrem ze to szmira ale na darmo::)) buziole
OdpowiedzUsuńPiękne zdjęcia, cudne dzieciątko!!!
OdpowiedzUsuńUwielbiam Twoje wnętrza.
oczywiście, że pamiętam moja Kosia też ich słucha...a modelka super laska:)Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuń