Słaby mam monitor, ale widzę, że jest ciemniej :))) Ładnemu we wszystkim ładnie, to Tobie ma się podobać :))) nie nam, chociaż ja Cię wolałam w poprzedniej wersji. Może dlatego, że wokół mam tak mało jasnych blondynek.Buziak.
to taka troszkę zmiana z przypadku,a raczej wypadku na który trzeba było zastosować drastyczne działanie cha,cha,cha.Choć rudy od dawna za mną chodził.... A teraz, no cóż nadarzyła się okazja.Więc obecnie jestem light copper girl i muszę przyznać ,że podoba mi się to co raz bardziej. Przypomniałam sobie,że moje oczy są zielone :D
Dla mnie i tak jeszcze za jasne! ;) Na mojej łepetynce tylko jeden kolor toleruję i to Twój ulubiony ;) Nie różowy choć jakbym mogła technicznie to taki bym sobie zafarbowała a co ;) Madzia dlaczego to piszę bo myślę, że do temperamentu pasowałby jak ulał ;)A napiszę Ci ciekawostkę jeden dzień byłam blondynką i to był dla mnie największy koszmar! ;) Po prostu myślę, że to się czuje, możesz nie wiadomo jak dobrze się wyglądać ale jak źle się czujesz w tym kolorze to znaczy, że to nie to...Na szczęście ja już dawno eksperymenty kolorystyczne mam za sobą ale Ty ,,szalej,, aż trafisz w 10-tkę! ;) Powodzenia moja Królewno czy Księżniczko, no właśnie nie pamiętam...;) Buźka! P.s Ja mam jedno oko zielone! ;)
Aniołku,szaleństwo to było wczoraj,dzisiaj to jest grzeczny,ludzki kolor :) Madziu-dziękuję ,Twoje poprzedniczki w emfemistyczny sposób pokazały mi "czerwoną kartkę",a Ty lejesz mi balsam na ...serce(na włosy chwilowo to tylko duuuużo odżywki).Buziaki
Aniołku będę szła w tym kierunku tzn.czerwonej miedzi,ale obecnie moje włosinki chłoną kolor jak gąbka,więc pewnie dopiero za miesiąc coś zmienię. Ten obecny kolor jest taki troszkę przejściowy,ładniejszy niż na zdjęciu :)
To dobry kierunek, bardzo dobry bo ja po prostu uwielbiam rude! ;) I uważam, że bardzo pasują do szalonych Duszyczek. Szalonych oczywiście pozytywnie...Powodzenia! Pa ;)
:) a ja jutro idę do fryzjera i kolor mi walnie i ...też mam zielone oczy i byłam kiedyś ruda, potem czerwona(mniej rażąca niż Wiśniewski), teraz..jakiś spatyniały brąz noszę i mam dość.. hmmm...chyba jutro rudzielcem mnie zrobią, jak dawniej:P pozdrawiam
Z blond w rudości... skąd ja to znam:]]]]]] Madziku, wyglądasz super i faktycznie Twoje zielone oczęta na tej zmianie zyskują!:)) Buziaczki, Light Copper Girl:))) M. (Pure Paprica Girl) :]
Nie wiem czy to wypada:), ale jestes naprawde bardzo atrakcyjna kobieta, zarowno w blondzie jak i w tym oto ognistym kolorze jest ci bardzo do twarzy...very sexy...i nie, nie mam upodoban do plci zenskiej:)))))po prostu uwazam ze nie tylko facet ma prawo powiedziec kobiecie, ze jest atrakcyjna...ba, uwazam nawet (to moje osobiste spostrzezenie) ze kiedy kobieta- kobiecie prawi komplement to jest on raczej obiektywny...a facet...coz...ma rozne "cele", ha ha ha. wygladasz super!!!! buziak
Na swojej głowie miewałam juz bardzo wiele kolorow, Zdarzało sie ,ze jednego dnia byłam jasna blondynka a nastepnego moje włosy były kruczo czarne:) Wszelkie odcienie rudości , czerwieni i kasztanu juz też przerobiłam. :)Na zdjęciu słabo widac kolor Twoich włosów i oczu tez :) szczerze mówiąc ledwo zauwazyłam zmiane:)) Ale jesli oczy masz zielone to na Twoim miejscu zaszalałabym z ognisto rudymi włosami. Myśle , że bedzie swietnie :)
Asiorek -zatem udanej odmiany życzę :) Madzia-Milmato-Pure Paprica Girl-kochana Twoja zmiana stala się dla mnie dużą inspiracją,choć w rudym kocham się nie od dziś :)p.s.dziękuję za dobre słowa.Czuję się jeszcze dość niepewnie w rudościach (np. nie wiem co jutro założę,cha,cha),więc słowa wsparcia są wskazane :) Aguś-też jestem za wyrażaniem miłych opinii pod adresem naszej płci i robię to dość często.Kto jak kto ,ale właśnie my -babki potrafimy pewne kwestie "imidżowe' rozstrzygnąć uczciwie.Dzięki za to "sexy",to słowo ma duuużą moc :D Patti-mąż zawsze na taaak(no właśnie taki jest obiektywny,to a propos tego co napisała KaDeFee.)buziaki
Uwielbiałam Cię jako blondynkę, ale jako rudą i czarną też będę uwielbiać:)))Ja się motam między blond a rudym właśnie, i jak idę do fryzjera to nigdy nie wiem czy tym razem będzie blond czy rudy, ale ostatnio znalazłam złoty środek, tzn. cynamon:))
Oj ładnie - jak zobaczyłam pierwsze zdjęcie, pomyślałam, że coś się zmieniło ;) Szlachetnie wygląda twarz w otoczeniu takich włosów :) bardzo dobra zmiana :)
Kocham rudzielców miłością szczerą od zawsze !!! Nawet Męża sobie w podobnym tonie znalazłam :), a sama bardzo długo byłam farbowanym rudzielcem i coraz częściej myślę by wrócić do tego ! Madziu, ładnie Ci...fajna zmiana ! Buziorki
Wiem, że są osoby, którym w każdym kolorze włosów jest dobrze i myślę, że TY do nich należysz... Patrzę na twoje fotki; blond-rudy-blond-rudy i nie umiem się zdecydować...obecny kolor dodaje CI "powagi"...chyba lepiej :) Buziaki
Wiesz Madziku ja też myślę że lepiej ci w takim słoneczno-miedzianym blondzie niż w tym bardzo jasnym czy słomianym. Napisz jaki to kolor dokładnie? Mnie się bardzo podoba jasny miedziany blond z loreala.
kolor ładny, kiedyś usłyszałam od jednej osoby, że warto czasami zmienić coś we fryzurze bo wtedy nie widać tak bardzo zmian w twarzy. Jak się ma jedną fryzurę przez lata to widać jak czas mija na twarzy. Ja w tamtym roku wpadłam na pomysl zmiany kolory z blond na jasny brąz. Niby ok ale jakoś to nie było to, musialm sie intensywnej malować i znów wróciłam do blondu. Jestem ciekawa ile wytrzymasz? :-)
A mnie się podobasz i tak i tak:)choć powiem, że w rudym jesteś bardziej ,,charakterna,,;)))) Zresztą kochana trzeba spróbować wszystkiego i wybrać to w czujesz się najlepiej:) Ściskam:)
Dlaczego nie nie dziwi, że szalejesz z głową, haha. Podobno jak kobita kobiecie prawi komplementy to fałsz z niej wyziera ale co mi tam. Uwielbiam rude baby-bez podtekstów. Moje ukochane przyjaciółki są rude. No jedna zrobiła się na bląd i juz żałuje, więc czekam kiedy wróci do się.Tak więc kochana Madziu, śpiewam Ci BRAWO.
Ja zeszłej jesieni stwierdziłam ,że po 30 -stce :) czas na zmiany . Obcięłam długie włosy i zmieniłam kolor z ciemnego brązu na rudy ,a czasami wręcz pomarańcz.Panie dość sceptycznie przyjęły zmianę , ale panowie za to byli zachwyceni. Fakt ,że o mało przy tym nie ołysiałam ,bo ciężko po tylu latach farbowania na ciemno rozjaśnić włosy do takiego stopnia włosy, ale cóż ważne jest to: by czuć się dobrze we własnym towarzystwie. :)
Słaby mam monitor, ale widzę, że jest ciemniej :))) Ładnemu we wszystkim ładnie, to Tobie ma się podobać :))) nie nam, chociaż ja Cię wolałam w poprzedniej wersji. Może dlatego, że wokół mam tak mało jasnych blondynek.Buziak.
OdpowiedzUsuńRudy rydz. Tez kiedys byłam ruda-w kolorze marchwi. Uwielbiałam tą siebie.
OdpowiedzUsuńto taka troszkę zmiana z przypadku,a raczej wypadku na który trzeba było zastosować drastyczne działanie cha,cha,cha.Choć rudy od dawna za mną chodził....
OdpowiedzUsuńA teraz, no cóż nadarzyła się okazja.Więc obecnie jestem light copper girl i muszę przyznać ,że podoba mi się to co raz bardziej.
Przypomniałam sobie,że moje oczy są zielone :D
Dla mnie i tak jeszcze za jasne! ;)
OdpowiedzUsuńNa mojej łepetynce tylko jeden kolor toleruję i to Twój ulubiony ;) Nie różowy choć jakbym mogła technicznie to taki bym sobie zafarbowała a co ;)
Madzia dlaczego to piszę bo myślę, że do temperamentu pasowałby jak ulał ;)A napiszę Ci ciekawostkę jeden dzień byłam blondynką i to był dla mnie największy koszmar! ;) Po prostu myślę, że to się czuje, możesz nie wiadomo jak dobrze się wyglądać ale jak źle się czujesz w tym kolorze to znaczy, że to nie to...Na szczęście ja już dawno eksperymenty kolorystyczne mam za sobą ale Ty ,,szalej,, aż trafisz w 10-tkę! ;) Powodzenia moja Królewno czy Księżniczko, no właśnie nie pamiętam...;)
Buźka!
P.s
Ja mam jedno oko zielone! ;)
no ten kolor świadczy o tym,że jak dla mnie zdecydowanie lepiej Tobie w ciemniejszych.
OdpowiedzUsuńZ resztą pikna jak zawsze.buziaki
Aniołku,szaleństwo to było wczoraj,dzisiaj to jest grzeczny,ludzki kolor :)
OdpowiedzUsuńMadziu-dziękuję ,Twoje poprzedniczki w emfemistyczny sposób pokazały mi "czerwoną kartkę",a Ty lejesz mi balsam na ...serce(na włosy chwilowo to tylko duuuużo odżywki).Buziaki
I o to chodzi, póki ma się włosy trzeba szaleć! ;)
OdpowiedzUsuńA ja nie pokazałam czerwonej kartki tylko zaproponowałam czerwony kolorek! ;)
Aniołku będę szła w tym kierunku tzn.czerwonej miedzi,ale obecnie moje włosinki chłoną kolor jak gąbka,więc pewnie dopiero za miesiąc coś zmienię.
OdpowiedzUsuńTen obecny kolor jest taki troszkę przejściowy,ładniejszy niż na zdjęciu :)
To dobry kierunek, bardzo dobry bo ja po prostu uwielbiam rude! ;) I uważam, że bardzo pasują do szalonych Duszyczek. Szalonych oczywiście pozytywnie...Powodzenia! Pa ;)
OdpowiedzUsuń:) a ja jutro idę do fryzjera i kolor mi walnie i ...też mam zielone oczy i byłam kiedyś ruda, potem czerwona(mniej rażąca niż Wiśniewski), teraz..jakiś spatyniały brąz noszę i mam dość..
OdpowiedzUsuńhmmm...chyba jutro rudzielcem mnie zrobią, jak dawniej:P
pozdrawiam
Z blond w rudości... skąd ja to znam:]]]]]] Madziku, wyglądasz super i faktycznie Twoje zielone oczęta na tej zmianie zyskują!:))
OdpowiedzUsuńBuziaczki, Light Copper Girl:)))
M. (Pure Paprica Girl) :]
Nie wiem czy to wypada:), ale jestes naprawde bardzo atrakcyjna kobieta, zarowno w blondzie jak i w tym oto ognistym kolorze jest ci bardzo do twarzy...very sexy...i nie, nie mam upodoban do plci zenskiej:)))))po prostu uwazam ze nie tylko facet ma prawo powiedziec kobiecie, ze jest atrakcyjna...ba, uwazam nawet (to moje osobiste spostrzezenie) ze kiedy kobieta- kobiecie prawi komplement to jest on raczej obiektywny...a facet...coz...ma rozne "cele", ha ha ha.
OdpowiedzUsuńwygladasz super!!!!
buziak
Na swojej głowie miewałam juz bardzo wiele kolorow, Zdarzało sie ,ze jednego dnia byłam jasna blondynka a nastepnego moje włosy były kruczo czarne:) Wszelkie odcienie rudości , czerwieni i kasztanu juz też przerobiłam. :)Na zdjęciu słabo widac kolor Twoich włosów i oczu tez :) szczerze mówiąc ledwo zauwazyłam zmiane:)) Ale jesli oczy masz zielone to na Twoim miejscu zaszalałabym z ognisto rudymi włosami. Myśle , że bedzie swietnie :)
OdpowiedzUsuńNie mnie oceniac::))Jak czujesz iz jest okey to w porzadku.A co na to małż?::))
OdpowiedzUsuńPierwsze dwa zdiecia sexi;;))
Asiorek -zatem udanej odmiany życzę :)
OdpowiedzUsuńMadzia-Milmato-Pure Paprica Girl-kochana Twoja zmiana stala się dla mnie dużą inspiracją,choć w rudym kocham się nie od dziś :)p.s.dziękuję za dobre słowa.Czuję się jeszcze dość niepewnie w rudościach (np. nie wiem co jutro założę,cha,cha),więc słowa wsparcia są wskazane :)
Aguś-też jestem za wyrażaniem miłych opinii pod adresem naszej płci i robię to dość często.Kto jak kto ,ale właśnie my -babki potrafimy pewne kwestie "imidżowe' rozstrzygnąć uczciwie.Dzięki za to "sexy",to słowo ma duuużą moc :D
Patti-mąż zawsze na taaak(no właśnie taki jest obiektywny,to a propos tego co napisała KaDeFee.)buziaki
Niesławo-podziwiam odwagę,ja ze swoim blondem od wieków chadzam,a kolory zmieniałam tylko w marzeniach, cha,cha.No ale przyszedł czas próby.buziak
OdpowiedzUsuńUwielbiałam Cię jako blondynkę, ale jako rudą i czarną też będę uwielbiać:)))Ja się motam między blond a rudym właśnie, i jak idę do fryzjera to nigdy nie wiem czy tym razem będzie blond czy rudy, ale ostatnio znalazłam złoty środek, tzn. cynamon:))
OdpowiedzUsuńpozdrawiam!
Oj ładnie - jak zobaczyłam pierwsze zdjęcie, pomyślałam, że coś się zmieniło ;) Szlachetnie wygląda twarz w otoczeniu takich włosów :) bardzo dobra zmiana :)
OdpowiedzUsuńKocham rudzielców miłością szczerą od zawsze !!! Nawet Męża sobie w podobnym tonie znalazłam :), a sama bardzo długo byłam farbowanym rudzielcem i coraz częściej myślę by wrócić do tego !
OdpowiedzUsuńMadziu, ładnie Ci...fajna zmiana !
Buziorki
Wiem, że są osoby, którym w każdym kolorze włosów jest dobrze i myślę, że TY do nich należysz...
OdpowiedzUsuńPatrzę na twoje fotki; blond-rudy-blond-rudy i nie umiem się zdecydować...obecny kolor dodaje CI "powagi"...chyba lepiej :)
Buziaki
Madziko, ja się przyzwyczajam... nie lubię zmian. Ale ładnie Ci i tak, i tak ;-))
OdpowiedzUsuńŚciskam czule!
Wiesz Madziku ja też myślę że lepiej ci w takim słoneczno-miedzianym blondzie niż w tym bardzo jasnym czy słomianym. Napisz jaki to kolor dokładnie? Mnie się bardzo podoba jasny miedziany blond z loreala.
OdpowiedzUsuńBardzo podoba mi się ten kolor!!!
OdpowiedzUsuńkolor ładny, kiedyś usłyszałam od jednej osoby, że warto czasami zmienić coś we fryzurze bo wtedy nie widać tak bardzo zmian w twarzy. Jak się ma jedną fryzurę przez lata to widać jak czas mija na twarzy.
OdpowiedzUsuńJa w tamtym roku wpadłam na pomysl zmiany kolory z blond na jasny brąz. Niby ok ale jakoś to nie było to, musialm sie intensywnej malować i znów wróciłam do blondu. Jestem ciekawa ile wytrzymasz? :-)
A mnie się podobasz i tak i tak:)choć powiem, że w rudym jesteś bardziej ,,charakterna,,;))))
OdpowiedzUsuńZresztą kochana trzeba spróbować wszystkiego i wybrać to w czujesz się najlepiej:)
Ściskam:)
Dlaczego nie nie dziwi, że szalejesz z głową, haha. Podobno jak kobita kobiecie prawi komplementy to fałsz z niej wyziera ale co mi tam. Uwielbiam rude baby-bez podtekstów. Moje ukochane przyjaciółki są rude. No jedna zrobiła się na bląd i juz żałuje, więc czekam kiedy wróci do się.Tak więc kochana Madziu, śpiewam Ci BRAWO.
OdpowiedzUsuńLadnie, ladnie!
OdpowiedzUsuńLadnemu we wszystkim ladnie!
;)
Super wyglądasz. Ten kolor koniecznie zostaje u Ciebie.
OdpowiedzUsuńbuziaki
Ja zeszłej jesieni stwierdziłam ,że po 30 -stce :) czas na zmiany . Obcięłam długie włosy i zmieniłam kolor z ciemnego brązu na rudy ,a czasami wręcz pomarańcz.Panie dość sceptycznie przyjęły zmianę , ale panowie za to byli zachwyceni. Fakt ,że o mało przy tym nie ołysiałam ,bo ciężko po tylu latach farbowania na ciemno rozjaśnić włosy do takiego stopnia włosy, ale cóż ważne jest to: by czuć się dobrze we własnym towarzystwie. :)
OdpowiedzUsuń