czwartek, 20 stycznia 2011
To co tygrysy lubią najbardziej :)
Dzisiaj powrót starej Madziki i klamoty z jej graciarni :)
Pierwsza fotka prezentuje,puszkę z Pewexu,zakupioną w zamieszchłych czasach.Wierzcie lub nie, ale ten przedmiot przywołuje u mnie cudowne wspomnienia z dzieciństwa :))
Tacka na jajko,z klimatycznym wnętrzem kuchni a'la "Dzieci z Bullerbyn".
Uwielbiam takie rzeczy po prostu.
Komplet puszek z JYska,wiadomo dlaczego je lubię :D
Nowa puszeczka z miłą zawartością w postaci duńskich ,maślanych ciasteczek.
I na koniec szafeczka wspomnień :0)czyli mój rękoczyn dla bardzo bliskiej osoby.
I to by było na tyle,a w następnym poście napiszę o dwóch przemiłych dziewczynach i tym jak dobrze Was mieć. :)
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
OO!!! Mam taką samą puszkę! Dostałam od Taty ja byłam mała :) Nie pamietam za to czy coś w niej było , zapamietałam tylko puszke , i mam ją do dziś ...
OdpowiedzUsuńSzafeczka wspomnien świetna!
W puszce były orzeszki w czekoladzie,najlepsze jakie kiedykolwiek jadłam :)
OdpowiedzUsuńja z Pewexu mam jeszcze lalkę Barbi :) 7 $ kosztowała :)
OdpowiedzUsuńta szfeczka przepiękna, na pewno obdarowana się ucieszy.
Madziu, a te puszki to dawno w Jysku kupiłaś? :) bo ładne i bym poleciała po nie :)
Puszki kupiłam 2 lata temu :(
OdpowiedzUsuńŁał Barbie z Pewexu też miałam,ale przedtem marzyłam o niej przez długie noce :)
Madzika ta poleczka na ostatnim zdjeciu, po prostu bajka!!! Bardzo mi sie podoba, a puszeczka na dunskie ciasteczka- mam podobna, kupilam kiedys w Ikei (tez tam byly ciasteczka tylko cynamonowe;-) Apropos "Dzieci z Bullerbyn"- musze jeszcze raz wkrotce przeczytac ta ksiazke- w dziecinstwie byla to moja ulubiona- dziekuje za przypominajke;-) Buziaki
OdpowiedzUsuńP.S. Mam maly problemik ze skanerem, wiec kociaki wysle z drobnym opoznieniem;-( Zania
Madziku, jesteś niesamowita, przechowywalnia wspomnień w tak cudnej szafeczce...:) I te puszki pamiątkowe - też uwielbiam takie w stylu retro:)
OdpowiedzUsuńAch te Pewexowskie czasy, to sem na vrati:))) Ja do dziś w swoich lamusach mam lalkę Fleur (konkurentkę Barbie) za 7$ oraz kompletne pudełko klocków Lego ze stadniną koni za 20$ (czekają aż Milenka podrośnie) :)
Uściski i serdeczności:)
Magda
Pamiętam jak wracałam ze szkoły i wchodziłam popatrzeć na lalki Barbie....była moim niespełnionym marzeniem, niestety :(
OdpowiedzUsuńTeż mam bzika na punkcie metalowych pojemników, puszek i puszeczek.....są urocze, praktyczne i w każdej widzę potencjał do wykorzystania :)
Madziu, szafeczka jest przepiękna !!!! Gdybym taką dostała, to piszczałabym z zachwytu :)....cudo godne odgapienia :)
Mam pytanko....gdzie można kupić takie literki jak masz na szafeczce ? Choruję na takie ;)
Buziorki wielkie
Co za wspomnienia :)ojj tak pamietam jak chodzilam ogladac wystawy (z jezykiem na wierzchu) :)
OdpowiedzUsuńPudla z JYska sa cudowne! Pozdrawiam
Tacka bajeczna! Tylko skąd wiadomo że na jajo?
OdpowiedzUsuńNatchnęłaś mnie, idę robić kolorowe zawieszki ;)
OdpowiedzUsuńNo właśnie skąd wiesz, że na jako? :;)
OdpowiedzUsuńSzafeczka wspomnień, świetny pomysł i wykonanie...
Żania-nie ma pospiechu z kociakami,,Dzieci z Bullerbyn są teraz u mnie na tapecie,młoda czyta,a ja zachwalam :)
OdpowiedzUsuńMadzia -też miałam Fleurkę rudą w bermudach i różowym polo :)Kiedyś poszłam z nią na ślizgawkę,pech chciał, że się wyrąbałam i wyłamałam jej nogę.Z pomocą przyszła mama i uszyła jej jakieś specjalne majtki podtrzymające nogę:)
Madziu -literki są w Megastorze, przy rondzie de Gaulla :)
Bree -tiaaaa tamte czasy miały jednak jakiś urok.....
Folmyself-nie wiem :)tak jakoś mi pasuje.... :)
Aniele -pokażesz oczywiście :)
no i wróciła kolorowa Madzika :)
OdpowiedzUsuńpuszka cudna, ale tacę to bym Tobie zabrała ;)
a szafeczka wspomnień- rewelacyjny pomysł :)
pozdrawiam serdecznie
Kacha-Ty krytykancie jeden :D,
OdpowiedzUsuńfajnie ,że jesteś,buziak
Szafeczkę sama zrobiłaś? Chylę czoła! Bardzo mi się podoba i pewnie teraz będę męczyć męża o podobną :)Świetne wykonanie i wypełnienie jej "sentymentem".
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Madzika Ty to masz skarby... cudeńka!
OdpowiedzUsuńTwoja szafeczka... obłędna...
Aż bym chciała być Ci tą bliską... ;)
Buziak M.
No tak Cię wolę! ;-)
OdpowiedzUsuńKlamociara jesteś tak jak i ja... i sentymentalna klamociara w dodatku ;-)
Wspomnieniowa szafeczka obłędna...
Ściskam!
Aż nie wiem od czego zacząć:) Dzieci z Bullerbyn zawsze uwielbiałam i Anię z Zielonego Wzgórza:) super!
OdpowiedzUsuńPuszki z Jyska super, szkoda, że to dawna kolekcja:(
A Twoja szafeczka wspomnień po prostu powala!!!
buziaki wielkie!
Ja tez taka Cie lubie! KOlorowa i z gratami! Puszki super...sama kolekcjonuje, wiec zawsze mi oko blyszczy na jakies nowe ksztalty i kolory!
OdpowiedzUsuńSzafeczka wspomnien! WOW!!! Swietny pomysl ;)
Kolorowo pozdrawiam
Ta pierwsza puszka to prawdziwy skarb, juz wyobrazam sobie jaka bylas szczesliwa dostajac takie cacko i jeszcze ze slodkosciami w srodku mniam.....
OdpowiedzUsuńSzafeczka genialny pomysl.
Pozdrawiam cieplutko
Puszeczek, pojemniczkow nigdy nie za wiele, a ta szafeczka na wspomnienia...niemam pojęcia jak ją zrobilas ale pomysl kapitalny!
OdpowiedzUsuńBez puszek i pojemników nie da się żyć. Oto cała prawda! pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńKolorowa kolekcja puszek, tak dzisiaj bardzo na czasie, gdy za oknem potwornie szaro i buro.
OdpowiedzUsuńA szafka wspomnień to bardzo udany pomysł.
Pozdrawiam serdecznie
Takie prezenty lubię najbardziej. Mam nadzieje, że ci, którym je czasem daje też :))) Ostatnio dla przyjaciółki z dzieciństwa przygotowałam ramkę a do środka zamiast zdjęcia włożyłam jej list pisany do mnie gdy miałyśmy 14 lat. Poryczałyśmy się obie....
OdpowiedzUsuń