niedziela, 27 lutego 2011
O stylu zakopiańskim,Stasiu Witkiewiczu,jego płonnych nadziejach i
Stasio Witkiewicz-ten starszy,był twórcą stylu zakopiańskiego,ale to nie tajemnica i Ameryki nie odkrywam.
Jego synek -szaławiła- również Staś, bardziej znany jako Witkacy zdobył chyba większy rozgłos,przynajmniej w sensie popkuklturowym,choć trudno powiedzieć kto bardziej zasłużon.
Z resztą brzydko porównywać ojca z synem więc dam i ja spokój.
W każdym razie,w drugiej połowie XIX wieku kilku facetów usilnie dążyło do stworzenia czegoś co można by uznać za styl narodowy.Wspomniany już Stanisław( starszy :) )architekt i malarz,uznał,że żródeł tego stylu należy szukać w architekturze Podhala.
Nawiązując do chałup góralskich,detalu oraz rzemiosła zaprojektował w Zakopanym willę Kolibę.
Projekt zrobił furrorę wśród inteligencji i wkrótce zaczęły powstawać kolejne domy utrzymane w tym nurcie,zwanym póżniej stylem zakopiańskim
Oto aktualne zdjęcia willi,w której obecnie mieści się muzeum.
Miejsce ma ogromny urok,a przedmioty są w większości prawdziwymi dziełami sztuki rzemieślniczej.
Meble w tym stylu są naprawdę ładne, a przy tym emanują prawdziwym ciepłem.
Dlaczego więc ten styl nie przetrwał??? ( szał trwał zaledwie 20 lat).
Dlaczego dzisiaj szukamy inspiracji w klimatach skandynawskich,dostajemy ślinotoku przy byle "shabbychicu" ?,podniecamy się klimatami wiktoriańskimi,bez pojęcia kopiujemy coś co nawet przez chwilę nie było częścią naszej historii ?
Jestem zawiedziona ( chwilowo ;) ) sobą,nami ,że tak łatwo ulegamy modom,a tak mało czerpiemy z własnych wzorców.
Biję się w piersi,bo choć wiele u mnie drobiazgu z polskich klimatów ludowych,to jednak ten shabby chic mną zawładnął...i lubię to ..i wstydzę się tego.
Wnętrz nie zmienię,ale obiecuję ,że co jakiś czas napiszę coś o naszej architekturze i sztuce ludowej.Będzie to pewnie jak zwykle z przymrużeniem oka...
Ale będzie.
********
Kochane moje,przeczytałam sobie mojego przedostatniego posta i komentarze pod nim.Dostało mi się w pełni zasłużenie.
Bo to rzeczywiście jakaś wariatka i do tego mało elegancka pisała. :D
Ale cóż jak to mądre babki mawiają "Truth saves us free"- a może to chodziło o coś zgoła innego ????
Nie powiem tęskno mi było za Wami,łajałam się za to w myślach.( miło mi ,że i o mnie ktoś tak przez ten czas pomyślał :D).
Żeby już nie smęcić dłużej-jestem i teraz znowu będę Was męczyć i dręczyć i epatować swoją osobą albo myślami zupełnie niezłotymi...
Buziaki dobranocne
p.s. dowiedziałam się z maila ,że wygrałam candy u Agi ze "Ścieżką ku pełni" i ogarnął mnie dziki niepokój, ale o tym jutro albo pojutrze...
śpijcie i śnijcie kolorowo albo erotycznie ,jak kto woli.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
dobrze, ze juz wrocilas :) brak byl CIebie okrutny...
OdpowiedzUsuńpozdawiam przy poniedzialku
Mcdulka
P.S. zamazyly mi sie polskie gory ....
Prawda, że w stylu zakopiańskim można sie zakochać. W Kolibie byłam jakieś 2 lata temu i do tej pory z tęsknotą wspominam;).
OdpowiedzUsuńTeraz juz wiem gdzie przepadałaś madziko. Pozdrawiam!
Aaaa Madzika, wróciłaś! :))) Jak sie cieszę!:)
OdpowiedzUsuńNie martw się, że ignorujemy czasem coś naszego rodzimego, bo podobno mało który Paryżanin był na wieży Eiffle'a i w Luwrze;]
Miłego poniedziałku Madziku, gratuluję Ci wygranego candy, buziaki!:)
Magda
Wariatka, czy normalna, elegancka czy nie... dobrze, że jesteś!
OdpowiedzUsuńWitamy , witamy.
OdpowiedzUsuńPiękne zdjęcia .
Gratuluje wygranej
i cieszę sie ze juz jesteś.
buziaki
Dobrze, że już się wywczasowałaś i już wróciłaś:)
OdpowiedzUsuńOj tak ja też uwielbiam Zakopane i jego stary styl i urok, jeździmy (a raczej jeździliśmy)tam kiedyś często i zawsze mieszkamy w uroczym domku, gdzie właściciele dbają o to, żeby dawny duch Zakopca nie zaginął:)
pozdrawiam cieplutko
Aga
Droga Madziko, kto powiedział, że nie czerpiemy z wzorców? Polski styl... a co to jest? Polska architektura "narodowa" nie jest jednorodna, a styl zakopiański, jako wyjątkowo charakterystyczny, moim zdaniem dobrze się wpisuje w rejony tatrzańskie i stał się dla mnie synonimem kiczu w postaci domów "zakopiańskich" na równinach (a nawet jeśli w Sudetach, to też nie na swoim miejscu), a co gorsza w postaci tej symbolicznej ciupaski jako pamiątka znad morza ;-)
OdpowiedzUsuńZdecydowanie wolę styl eklektyczny lub, jak kto woli, brak stylu. I nie mam z tego powodu wyrzutów ;-) Biorę sobie z każdego stylu to, co mi pasuje. A najbliższy mojemu sercu jest styl polskich dworków, gdzie można spokojnie wrzucić i szczyptę shabby i nieco skandynawskiej prostoty.
Cieszę się, że znów piszesz, pusto było bez Ciebie...
Sciskam!
dziewczyny kochane wyściskałabym Was wszystkie razem...i każdą z osobna. :)
OdpowiedzUsuńA mi jednak żal ,że moją półkę zakopiańską "zbeszcześciłam " białą farbą.
No i przyznam ,że takie mebelki z Koliby to mi się bardzo podobają,nawet w moim mieszkaniu na Kępie bym je widziała...
Nie uważam,żeby to był styl narodowy, chodzi mi jednak o to ,że dużo w nas ignorancji i zapatrzenia.....a eklektyzm bywa niebezpieczny :D
Nie, nie chodziło mi o to, że styl zakopiański uważasz za narodowy! Ale pytałaś - czemu nie przetrwał? Tak się więc zastanawiam: bo był zbyt... lokalny? wpasowujący się w tamten krajobraz? Któż mógłby go kultywować i propagować, jeśli nie góralscy cieśle? A co z resztą Polski? Może był zbyt charakterystyczny, zbyt... wyrafinowany? A przez tą charakterystyczność trochę - mnie przynajmniej - razi w postaci wszechobecnego w pewnym okresie nieudolnego naśladownictwa (tzw. "Cepelia" ;-)) Wszędzie krzesełka z serduszkiem...
OdpowiedzUsuńCo innego inspiracja... A czy półka "zakopiańska" przetarta na biało to nie inspiracja? czy może raczej - "odświeżenie" stylu?
Bo będę NAS bronić przezd tym oskarżeniem o ignorancję i zapatrzenie ;-) może to po prostu nasze POCZUCIE ESTETYKI? Czyż nie wygląda lepiej pociemniała ze starości sosnowa półeczka po rozjaśnieniu jej, rozświetleniu?
Jak się wprowadzałam do swojej chałupy na wsi postawiłam na styl "ludowy" - ciemne belki, naturalne drewno, różne ceramiki i żeliwa... zrobiło się... ciemno. Więc przecierki powitałam jak zbawienie ;-) nie wszystko "zbeszcześciłam", ale głównie z braku czasu ;-) bo chciałabym więcej!
Oj, podnieciłam się niezdrowo ;-) ale temat bliski memu sercu i w dodatku temat-rzeka...
Styl eklektyczny niebezpieczny, ale jaki przyjemny...;-)
Ściskam jeszcze raz!
Ach te cudowne ,drewniane zakopiańskie wille :)
OdpowiedzUsuńMają nieodparty urok i styl.Poruszyłaś ważny temat , dlaczego tak mało wzorców czerpiemy z własnej , polskiej tradycji , pięknej bogatej historii....? ... właśnie nie wiem....
Chyba każdy z nas sam powinien odpowiedzieć sobie na to pytanie.
Ja osobiście staram się pielęgnować polską tradycję i historię i staram się być wierna Polsce moich Przodków , ups , trochę patetycznie zabrzmiało , zapachniało lamusem ..nie szkodzi ..uwielbiam ten klimat , jest częścią mnie i mojego życia .
Pozdrawiam
Kochana Inkwi,mam tyle roboty a Ty mnie tu prowokujesz,cha,cha,cha !!!!
OdpowiedzUsuńWiesz,chodzi mi bardziej o to ,że szukamy wszędzie poza krajem żródeł inspiracji...a tyle cudnych mamy rzeczy u siebie.Zakopiańszczyzna to był taki wytrych,a co z Kaszubami,Mazurami,Podlasiem,wszędzie tyle pięknych detali,ornamentów,Matko jedyna ...no nie mów ,że nie gonimy za modą.A ,że rozjaśniasz, bo za ciemno to rozumiem doskonale,ale takiego zwariowania na punkcie bielenia wszystkiego co nam w łapy wpadnie to już nie pochwalam....buziak
Wiem, wiem Romantyczna Duszo...A co do patosu, to cieszę się ,że jest na świecie ktoś kto równoważy moją figlarność w tym temacie,buziak dla Ciebie :)
OdpowiedzUsuńNo to niech będzie: nadmę się jak żaba i powiem: JA nie gonię ;-)
OdpowiedzUsuńSpodobało mi się to pobielone, to wzięłam. Potem się okazało, że wszyscy tak... Ale to też nie jest zaparcie się wzorców, wszak pobielone chałupy i u nas były... ;-)
A w ogóle co to znaczy: kultywować tradycję? to coś zupełnie innego, niż inspirować się...
Odkryłam niedawno stronę babeczki, która inspiruje się przyrodą Kaszub właśnie - tworzy biżuterię, cudną! Ale, na boga, nie każdy jest taki zdolny ;-)
Więc niech będzie, że niektórzy ślepo gonią za modą (nie tylko w kwestii wnętrzarskiej, ale i mentalnej, językowej, obyczajowej...) ale są i tacy, którzy kultywują.
Kochana Madziko, ja w pracy przecież, chyłkiem piszę, przerób zaniżam ;-) Więc już znikam, ale z Ciebie też prowokatorka niezła! ;-)
Ściskam po raz trzeci (jako ten kur piejący)
Przepiękne zdjęcia!!!!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Sodomia i Gomoria powiadasz...:DDD Ja wiem, pewnie wielkie pranie urządzasz po powrocie, ciekawam czy nadal Twoja teoria spiskowa mózgów pralek aktualna i co tym razem z niej wyskoczy:))))
OdpowiedzUsuńBardzo sie ciesze ze juz jestes...wiem, brzmi przesadnie bo "znamy" sie tak krotko, ale juz tak mam...mowie co mysle...a Twoj post jest jak zwykle...bardzo interesujacy...dajacy do myslenia...i wiesz- napisalas prawde...bo tak jest...i nie wiem dlaczego ale przychodzi mi na mysl fragment z Grobu Agamemnona Julisza Slowackiego:
OdpowiedzUsuń"Polsko! lecz ciebie błyskotkami łudzą;
Pawiem narodów byłaś i papugą"...
Moze troche za ostro...ale, troche prawdy w tym jest...bo przeciez "kopiujemy" rozne swiatowe style, zachwycamy sie nimi a"cudze chwalicie a swego nie znacie"...okay...mea culpa...ja tez nie jestem swieta...
ale...tak...zawsze to ale...staram sie stworzyc wlasny styl...moze troszke pomieszany, chaotyczny...ale wlasny:)
pozdrawiam serdecznie
aga
Ale się cieszę, że wróciłaś:)
OdpowiedzUsuńFajny post:) a w ogóle to mam prośbę, pisz więcej takich fachowych postów o stylach:) można się wiele ciekawego dowiedzieć:) mnie styl zakopiański podoba się właśnie w Zakopanem:))
pozdrawiam ciepło!
podpisuję się pod wypowiedziami Inkwizycji w zupełności
OdpowiedzUsuńale zasłonki jakie są w willi, to bym chętnie takie u siebie widziała :)
fajnie, że już jesteś
buziaki
Hej tu scrapmama, zapraszam po odbiór wyróżnienia na mojego drugiego bloga - http://queenmotherpl.blogspot.com
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
Basia
Ja sobie myślę droga Madziku, ze tych ktosiów, którzy o Tobie myśleli była naprawdę pokaźna ilość.
OdpowiedzUsuńDziękuje ci ogromnie za te zdjęcia kochana. Kocham góry a co za tym idzie również styl, który wykształtowały te wyjątkowe miejsca. Mysle również, ze my nadal inspirujemy sie tym stylem bardzo delikatnie ale jednak ja przynajmniej odnajduje pewne elementy w wystroju naszych domów, mieszkań. zapewne jest to wymieszane w jakis tam sposób ze stylem rustykalnym, skandynawskim czy innymi. Natomiast faktem jest że style przemijają, by znów wrócic z taka czy inną modą w lekko zmodyfikowanej formie. Styl zakopianski w swej czystej formie jest ogromnie charakterystyczny i myslę, ze nie do końca pasowałby czy to w kamienicy nie mówiąc juz o bloku czy domach typu bliźniak. Widzę, jednak ze na szczęscie mamy sporo miejsc typu gastronomia czy hotel w których jest wykorzystywany ten styl ku radości oczu odwiedzających i to w całej Polsce.
Masz jednak rację, że my jako naród często szukamy czegoś bardzo daleko mając inspiracje tuż pod nosem ...
Fajnie, ze jesteś Madziu.
You ought to take part in a contest for one of the
OdpowiedzUsuńfinest sites on the internet. I'm going to highly recommend this web site!
Feel free to visit my webpage - how to play piano
This is a great tip particularly to those
OdpowiedzUsuńnew to the blogosphere. Brief but very accurate information… Many thanks for sharing this one.
A must read post!
Feel free to visit my blog ... most of all