czwartek, 11 listopada 2010

filce,półki,wymianki







...a właściwie mydło i powidło, bo chyba tak powinnam zatytułować dzisiejszy post.
Mam twórcze ADHD, ale to nie nowość dla tych co mnie znają i obcują na co dzień.
Wy kochane moje też już się pewnie domyślacie.
Moja Mania powiedziała dzisiaj do mnie-mamo jak wiele się może zmienić przez tydzień w naszym domku.-w jej głosie pobrzmiewał zachwyt i zdziwienie zarazem.
Bo to prawda -przewieszanie ,malowanie,przestawianie, zmiana scenografii non stop kolor.
Efekt uboczny- czasem pewne rzeczy się gubią :)
zaleta-nigdy nie jest nudno.
Obecnie zmiany są w toku na trzech frontach-przedpokój( przemalowywanie,mąż macha pędzelkiem bardzo fachowo),kącik Lillki-odsłona w następnych postach,oraz łazienka ,która jest jak brzydka panna maskująca swoje braki sprytnymi trikami.
A no właśnie-obiecana półka w łazience- hand made by my tata,postarzana i aranżowana by ja. ( ale słabe to zdanie,wybaczcie)

Zdjęcie absolutnie nie oddaje jej urody.Tak mi się podoba,że mogłabym zacząć takie produkować :)

Z miłych rzeczy, wczoraj Mirka z "poukładanego świata" dostała moje serce z filcu...znowu jakoś śmiesznie zabrzmiało ...i pokazała u siebie no to i ja pokażę..
.

...cieszę się ,że pasuje do karmelowego domku :) A to inne serduszka :
Ostatnio nieco się zafiksowałam na punkcie wymianek i dla pewnej bardzo zdolnej osóbki robię komódkę metodą postarzania i dekupażu.Rzecz nieskończona, ale podoba mi się jak na razie więc się chwalę ( choć wiem ,że nie przystoi).
MaJu proszę jeszcze o chwilkę cierpliwości ...

A już prawie zupełnie na koniec przyznam się Wam,do kolejnego szaleństwa.
Miewacie jakieś natręctwa ?
Bo ja tak, przed snem muszę wejść do kuchni i sprawdzć czy wszystkie kurki gazowe są zakręcone ...
....dziwne ? No cóż taka jestem :)
buziak
p.s. przypominam o moim candy :)

25 komentarzy:

  1. Człowiek bez natręctw byłby strasznie nudny;]
    Słodkie serduszka!

    OdpowiedzUsuń
  2. Jeszcze raz duży buziak za serducho i drugi nie mniejszy za kolczyki :))) Masz złote ręce, co widać na załączonych obrazkach. Szyciem wpędzasz mnie w kompleksy, bo choć maszyna stoi, to jakoś przyboru niet. A dziś dodatkowo zbaraniałam na widok tej komódki! Świetna jest! Ach Ty multitalencie.... Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  3. pieknie u Ciebie, ta polczeka w lazience rzeczywiscie cudna, sama bym taka chciala, nawet wiem juz co bym na niej postawila i powiesila. Anetka ucieszy sie na pewno z komodki, jest bardzo ladna (komodka, ale Aneta tez;-)).
    Bardzo podobaja mi sie te serduszka z napisami!
    Pozdrawiam cieplo
    Basia

    OdpowiedzUsuń
  4. Lazienkowa aranzacja bardzo mi sie podoba.
    Serduszka bardzo urokliwe.
    Komodka z pewnoscia spodoba sie MaJu, ten motyw papieru tez posiadam, swietny.
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  5. Jak tu pieknie u Ciebie!!! Klimatycznie ... I znowu poznaję kolejną utalentowana ogromnie osobę. Łazienkowa szafeczka po prostu marzenie. Też powoli ide w te klimaty w dekoracji i urządzaniu mieszkania. Komódka jest urocza. A serduszka po prostu powiem, że też mi się takie marzą (castle jest niesamowite, to jest guzik taki?) ... Co do natręctw ... mam tak samo, sprawdzam kurki gazu (mimo iz mamy kuchenke z blokadami jakby co) i zamkniecie zewnętrznych drzwi. Moim natręctwem lub zwyczajem jest też uzywanie kubków osobno do kawy i osobno do herbaty ;-)

    OdpowiedzUsuń
  6. Śliczne serduszka. Niepowtarzalne, bardzo ciepłe i domowe.
    Pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
  7. jejku, jakie cudne te serduszka
    półka łazienkowa jest fantastycznie zrobiona i urządzona
    ale te półki i półeczki kuchenne niezmiernie wprawiają mnie w zachwyt :)
    pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
  8. Wpis pełen energii i entuzjazmu...Twoje prace są wspaniałe a półka łazienkowa rzeczywiście extra!W ogóle całe Twoje zapółeczkowanie mi siE podoba!Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  9. Życie bez pewnych natręctw byłoby nudne i już:)))
    Tyle nam tu dziś pokazałaś, że nie wiem, od czego zacząć.. wszystkie aranżacje, półeczka łazienkowa, serduszka - majstersztyk:))
    I całkowicie rozumiem Twoją ciagłą potrzebę zmieniania czegoś w domu, też tak mam:)))
    Buziaki!:)

    OdpowiedzUsuń
  10. Dziewczyny kochane, dziękuję za te wszystkie miłe słowa, pod moim adresem.Jestem tak niesamowicie zakręcona na punkcie projektowania i kraftowania,że czasami chyba tracę kontakt z rzeczywistością :),a do tego te małe szaleństwa...
    Aga-"zapółeczkowanie"- idealnie pasuje do moich wnętrz, cudnie to okresliłaś.Wczoraj przyniosłam ze sklepu kolejną,mąż nawet nie pytał co kupiłam....

    OdpowiedzUsuń
  11. Jak jak wychodzę z domu to czasami się wracam i sprawdzam, czy wszystko wyłączone...to podobno nerwica natręctw jest:)

    Ale Ty kreatywna osóbka jesteś!półka w łazience naprawdę rewelacyjna!

    pozdrawiam serdecznie!

    OdpowiedzUsuń
  12. Zaczne od konca- czy to jest ta komódka ,ktorej bede szczęśliwą posiadaczką ? Nie wierzę , jaka ona jest piekna.Az brak mi słów . Boże jakie Ty masz kochan zdolne rączki. Dziękuje, dziękuję , dziękuje.
    Serduszka sa piekne- nastepne zdolne rączki je zrobily. slixcznie wygladaja z haftem.
    A Twoja poleczka łazienkowa boska.Masz pieknie dodatki na niej ustawione. Wszystko w marynistycznym klimacie-moim ulubionym.
    pozdrawiam , sciaskam, caluję i dziekuje
    aneta

    OdpowiedzUsuń
  13. Witaj,
    z serca dziękuję za ciepłe odwiedziny na blogu.Jest mi bardzo miło:)
    Dziękuję również za udział w moim świątecznym Candy.Życzę powodzenia w losowaniu.
    Twoje prace są wspaniałe,takie nastrojowe i z nutką pachnacego klimatu ,który uwielbiam...i którego dopiero się uczę oraz poznaję...
    Oczywiści notesik mogę dla Ciebie wykonać:))
    Uściski posyłam i buziaki!

    OdpowiedzUsuń
  14. Zakochałam się w Twojej półce, jest prze cudna i świetnie się prezentuję w łazience :)

    OdpowiedzUsuń
  15. A witam
    Sprawdzazm kto mnie u Mirusi w komentarzach prześciga hihi i kto serducha piernikowe w moich ukochanych brązach tworzy że fiufiu No to ja ide se poczytac dalej.
    Buziole w noch.

    OdpowiedzUsuń
  16. a zapraszam, zapraszam na dłuższe posiedzenie :)bardzo lubię jak nowe osóbki wpadają i ślad zostawią słowem a nie tylko na liczniku....

    OdpowiedzUsuń
  17. Oj to uważaj bo ja zboczona jestem w kwestii zostawiania komentarzy. Normalnie uwielbiam je zostawiać hihi

    OdpowiedzUsuń
  18. Piękna półeczka.
    serducha świetne, jak dla mnie idealne , zimowe klimaty.
    Co do natręctw to ja oprócz sprawdzania kurków, mam jeszcze inne- nie zasnę jak mam nie umyte gary w zlewie.czasem ostatkiem sił, prawie śpiąc szoruję naczynia.
    Pozdrawiam gorąco

    OdpowiedzUsuń
  19. Łazienkowy kącik bardzo urokliwy...serduszka śliczne...komódeczka cacuszko...a twoje niby natręctwo jest czystym sprawdzeniem czy rano się obudzisz żywa :))))- Buziaki

    OdpowiedzUsuń
  20. Ivciu, ale ja to potrafię powtórzyć kilka razy pod rząd, więc to chyba jednak natręctwo :0)buziaczki i dzięki dziewczyny za to ,że mnie odwiedzacie i pozostawiacie ślad ....

    OdpowiedzUsuń
  21. Świetna półeczka w kuchni:)Mnogość pojemników i kolorów jest niesamowita:)Serduszka slodkie, sama chcialabym takie mieć:)

    OdpowiedzUsuń
  22. I mydło, i powidło wywołuje ochy i achy...;-) Gdybyś zaczęła produkować takie półeczki to daj znać! Komódka urocza i taka inna...
    A w kwestii natręctw to na myśl przychodzi mi jedno: nie usiedzę przy stole, na którym leży (stoi) JUŻ pusta zastawa - zaraz po zjedzeniu zbieram każdy talerzyk czy kubeczek, ewentualnie postawię nowy ;-)
    Aha - i formuję piramidkę z łusek słonecznika ;-)
    Uściski!

    OdpowiedzUsuń
  23. A ja obsesyjnie zamykam szafki...zupelnie nad tym nie panuje! Nawet w gosciach robie to nieswiadomie ;)
    Twoja aranzacja lazienki jest BOSKA!!!
    Komodka, ktora robisz dla Maju sliczna, bez dwoch zdan.....I te serca haftowane na deser!!!!! PIEKNE!!!

    OdpowiedzUsuń
  24. Każdego coś ciśnie i ma swoją przypadłość. Ja wręcz natrętnie ścieram blaty. Najmniejsze okruszki są zaraz wycierane. Nie mają ze mną łatwego życia, szczególnie dzieci. Ale cóż, ktoś to musi robić.
    Jestem u Ciebie po raz pierwszy i to dzięki Atence. Na pewno nie po raz ostatni. Fajne rzeczy robisz i mamy podobne podejście do większości spraw.
    Pozdrawiam cieplutko

    OdpowiedzUsuń