powiedział,że podobają mu się filmy ,które już raz widział.
To zdanie pozornie błahe jest kwintesencją większości naszych zachowań i wyborów :)
Miałam odpowiedzieć w komentarzach,ale ponieważ to często przypomina głuchy telefon i już nie wiadomo kto komu i na co odpowiada, pozwolę sobie podsumować i wyciągnąć takie oto wnioski z waszych wypowiedzi pod ostatnim postem.
Z grubsza wszyscy się z tym zgadzamy ,że lepiej być twórczym niż odtwórczym.
Czasem jednak podświadomie,albo i nie ..wybieramy rozwiązania, które już gdzieś widzieliśmy,jak Mamoń....
Inspiracja i rozwój są drogą do samodoskonalenia. :)
Panta rhei,ale chyba lepiej szukać własnych nurtów niż płynąć czyimś ; )
Powielanie nigdy nie będzie tak dobre jak oryginał.
Lepszy średni oryginał od najlepszej kopii.
Moje wnioski nie mają nic wspólnego z krytyką,to raczej maleńki prztyczek w nos,również do mnie samej :)
Każdy ,(a może nie ?) złapał się kiedyś na tym ,uderz w stół a nożyce same się odezwą : D
A na samej górze jest nowy domek-poszewka ,jeszcze bez zabudowań gospodarczych i ogródka :)
Piętro niżej mój doradca i młodszy architekt.
Obie wierzymy ,że dom ,jak sukienka powinien być szyty na miarę,dlatego nie uznajemy kopii,ani projektów z katalogu. ( no bo kurcze z czego byśmy żyły :D ).
buziaki i co złego to nie my
To dopiero będzie piękna poducha !
OdpowiedzUsuńBuziaki ślicznotki
Koroneczki juz sa :) wiec bedzie piekna poducha.
OdpowiedzUsuńZawsze staram sie czerpac inspiracje i tworzyc potem cos swojego.Wole to niz plynac z nurtem - zreszta ja i tak plywac nie potrafie ;)nawet w ten sposob.
Sciskam Droga Kobieto :)
Ten komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńJej,ja też nie umiem pływać:$
OdpowiedzUsuńhejjjjjjjka jeśli chodzi o odpowiedzi Madzia możesz je sobie ustawić w blogu do każdego komenta.
OdpowiedzUsuńInspiracje, kopiowanie jak dla mnie jeden pies.
Nie będę tego komentowała bo mi ten temat już obrzydł masakrycznie. Nie zmienimy tego! :( buziaki dla małej projektantki i wykonawcy podusi :*
Jejku Madzia świetna podusia:)
OdpowiedzUsuńJa też ciągle tworzę jakieś nowe dla moich dziewczynek do pokoiku, zgadzam się z tym, że najlepsze są te oryginalne zrobione przez mamę dla córeczek:)tak prosto z serca tylko dla nich, według swojego projektu:)
PS Ale zgadzam się, że czasami za bardzo podlegamy modzie i panującym stylom...naśladuąc innych
Pozdrawiam ciepło
dopisuję się do grona tych nie potrafiących pływać.
OdpowiedzUsuńpoduszka piękna.
ach jak ja uwielbiam koronki...
Przez wiele lat zajmowaliśmy się kopiowaniem i t/z podróbami z racji zawodu (renowatorzy dzieł sztuki) od 3 lat wytwarzamy rzeczy z wełny naszych zwierzątek jako jedyni w Polsce i z tego co wiemy w Europie. Zawsze naszym marzeniem była właśnie taka sytuacja robić coś nie do podrobienia i nie podrabiać :)
OdpowiedzUsuńPozdrowienia dla Lili ,najlepszej architekt ,bo domeczek piękny :)
Ojej, tympanonik i lukarenki dostrzegam ;-)) są słodziuchne i czekam na malwy w ogródku (choć jak Cię znam, to będzie znów niebanalnie)!!
OdpowiedzUsuńJa tam się inspiruję, bo umiem pływać ;-))) I wystarczy, że w życiu prywatnym jestem oryginałem haha! ;-)
A tak sobie dzisiaj myślałam, wracając z pracy - ciekawam, jakie są Twoje projekty, Madziko... chciałabym któryś zobaczyć ;-)))
Ściskam jak zwykle czule ;-)
:)to co robię w tzw "pracy-pracy' nie ma nic wspólnego ze pastelowymi domeczkami z moich poduszek :)
OdpowiedzUsuńJest wręcz ich całkowitym zaprzeczeniem.
No cóż,trzeba gdzieś tą surową, industrialną architekturę odreagować .
buziaki
Cudne te Wasze domki :)
OdpowiedzUsuńPodusia będzie boska... zresztą jak ta poprzednia ;)
Buziaki M.
podusia będzie urocza bo tak wasza!!!...:)
OdpowiedzUsuńjest pieknie ;)
OdpowiedzUsuńMadziko kochana, czy ja mogę zamówić u Ciebie taką poduchę?? bo odtwórcą nawet nie spróbuję w tej materii być ;)
OdpowiedzUsuńbuziaki
Kasia
poradziłabyś sobie śpiewająco :0)
OdpowiedzUsuńJa jestem mocno nieprofesjonalna w tej materii no i z terminowością też u mnie słabo,ale jeśli Ci się nie śpieszy to możemy się umówić,że zrobię coś dla Ciebie w niedalekiej,choć niesprecyzowanej przyszłości,o.k ?... :)
Kochana, jak najbardziej się zgadzam na tę niedaleką i niesprecyzowaną przyszłość - resztę na osobności omówimy ;)
OdpowiedzUsuńno to deal ;)
OdpowiedzUsuńTo jest cudne.
OdpowiedzUsuń