środa, 2 maja 2012

wieś,hafty,pyszne jedzenie

                     Zaskoczeni latem na przełomie kwietnia i maja,postanowiliśmy uciec z dużego miasta.
 Upały,których nie doświadczyliśmy w zeszłym roku,niwelują nasze poczucie winy z powodu nieplanowanych,a przez to jeszcze milszych "wagarów".



Jest absolutnie wspaniale,bo robimy to co lubimy,bez pośpiechu :)


Jest czas na hafty.......







I na pyszne jedzenie,które nie ma w naszym przypadku nic wspólnego z grillowaniem.
Jakoś nas to szaleństwo narodowe omija :)


Zabawa na świeżym powietrzu,bezcenna :0)
Współczuję naszym dzieciom , bo 10 miesięcy spędzonych z nosem w książkach to zdecydowanie za wiele .;D

                                                       Kolekcjonujemy dobre chwile.

 Miłej drugiej połowy weekendu.
madzika

18 komentarzy:

  1. Cudne zdjęcia!
    Przepiękne hafty:))
    Pozdrawiam! ✿ܓ
    M.

    OdpowiedzUsuń
  2. Madziko Kochana!
    No to ..."dalas po robocie" z haftami ale za to efekt jest imponujacy!!!!
    Cudne fotki, ktore dokladnie oddaja "dolce fare niente"..:)
    Buziaki sle:-)

    OdpowiedzUsuń
  3. Takim wagarom mówię zdecydowanie TAK!!! my też cenimy sobie takie leniwe, spontanicznie spędzane chwile na tzw. łonie, natury oczywiście. Hafty śliczne jak zawsze. U mnie w tym roku zamiast twórczego zwyciężyło czytelnicze zamiłowanie :)
    Pozdrawiam i udanego spędzania czasu życzę.

    OdpowiedzUsuń
  4. Madziku, ja też bardzo się cieszę, że już wiosenno-letnia aura do nas zawitała!Urokliwe te Wasze wspólne chwile, zdecydowanie sezon noszenia słomkowych kapeluszy można uznać za otwarty!:))
    Hafty przepiękne, szczególnie zauroczył mnie ten z prasowaniem, co jest dla mnie nietypowe, bo prasowania nie cierrrpię:D Brawo kochana!:)
    Miłego weekendu, Kolekcjonerko Ulotnych Chwil:)
    Uściski:)
    Magda

    OdpowiedzUsuń
  5. Wspaniałe zdjęcia, hafty. Wydaje mi się,że wspólne chwile z rodziną, przyjaciółmi są w życiu najważniejsze :)

    Pozdrawiam Was ciepło
    Roksana

    p.s. Madziku mam do oddania w dobre ręce Cross Sticher 4 numery i książeczkę DMC Deco. Jeśli jesteś zainteresowana z wielką przyjemnością dam Ci je :).

    OdpowiedzUsuń
  6. Gratulue pogody, u nas pochmurno i pada prawie codziennie:)

    OdpowiedzUsuń
  7. miłego wypoczynku,u mnie na odwrót,dom pełen gości a goście jak te żywe sreberko pobudka dla babci 5.20 he he.pozdrawiam i zazdroszczę leciutko tych cudnych hafcików...

    OdpowiedzUsuń
  8. Wspaniała relacja jestem za:)u nas wygląda to bardzo podobnie:)
    PS Świetne te Twoje hafciki:)
    Pozdrawiam cieplutko

    OdpowiedzUsuń
  9. Tak, Tak, Tak!!!! 10 miechów to zdecydowanie zaaaa dużo:)
    Cieszę się, że możecie tak cudnie spędzać wspólne chwile... a jakie bezcenne:)
    My uciekliśmy z dużego miasta najpierw nad jeziora i by gołą stopą połazić po trawie...a potem do dużego msiata:)dla odmiany ;)

    Ukochulki w policzulki dsla Was Cudnych takich:*

    kiedy kawa u mnie??????

    OdpowiedzUsuń
  10. Madziu - super błogostan i tak trzymać :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Taaaak, właśnie tak! To dobry, najlepszy sposób, na spędzanie narodowego weekendu ;-)) Twoje hafty są dla mnie poza zasięgiem, podziwiam!!
    My się miotamy po świecie dolnośląskim i owszem, grilujemy, ale warzywnie i (w miarę) zdrowo ;-)
    Ściskam, cudnych dni!

    OdpowiedzUsuń
  12. Widać prawdziwy luz, blues i maniana :-)
    Dalszej cudownej bumelki Kochani

    OdpowiedzUsuń
  13. Wzajemnie! Baw się pysznie!

    OdpowiedzUsuń
  14. piękne zdjęcia i piękne hafty ^^
    pozdrawiam serdecznie :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Jak już wrócisz napisz do mnie :)

    Miłego wieczoru!

    OdpowiedzUsuń
  16. Chciałoby sie powiedziec chwilo trwaj;-)))pozdrawiam cieplutko.

    OdpowiedzUsuń