"Niech staną zegary, zamilkną telefony.
Dajcie psu kość, niech nie szczeka, niech śpi najedzony.
Niech milczą fortepiany i w miękkiej werbli ciszy .....
Włóżcie czarne wstążki na białe szyje gołębi ulicznych.
Policjanci na skrzyżowaniach niech noszą czarne rękawiczki...
Niepotrzeba już gwiazd, zgaście wszystkie do końca. Zdejmijcie z nieba księżyc i rozmontujcie słońce. Wylejcie z morza wodę, odbierzcie drzewom cień.
Teraz już nigdy na nic nie przydadzą się."
Nie ma we mnie zgody na pożegnanie,więc mówię do zobaczenia kochana ...
Madziu teraz ja przytulam i ogromnie współczuję...we mnie również nie ma zgody na pożegnanie..
OdpowiedzUsuńTrzymaj się Kochana
Madziu, tak bardzo mi przykro!!trzymaj się!
OdpowiedzUsuńPrzytulam Cię mocno.
OdpowiedzUsuńMadziu, moje najszczersze kondolencje.
OdpowiedzUsuńMadziu, tulę Cię mocno.
OdpowiedzUsuńMadziu i ja skladam kondolencje.Prztulam mocno.Trzymaj sie.
OdpowiedzUsuńPrzykro mi bardzo Madziu. Tulę.
OdpowiedzUsuń"Spieszmy się kochać ludzi, tak szybka odchodzą..." moje mysli sa przy Tobie Kochana, Zaneta
OdpowiedzUsuńPrzytulam mocno...
OdpowiedzUsuń[*]
OdpowiedzUsuń[*]. przytulam.
OdpowiedzUsuńMadziu....mam bardzo chorych rodziców więc... bardzo rozumiem i bardzo wzruszzona jestem. Przytulam Cię mocno mądra kobieto.
OdpowiedzUsuńŚciskam.
OdpowiedzUsuńBuziaki i przytulasy. Straszny czas na pożegnania.
OdpowiedzUsuńMadziu ja wierzę,że to na pewno jest ,,do zobaczenia''.
OdpowiedzUsuńBardzo współczuję.Tez wierzę że to tylko jest "do zobaczenia".Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńMadziku, tulę Cię mocno... Trzymajcie się wszyscy...:*
OdpowiedzUsuń[*]
OdpowiedzUsuńzobaczycie sie w innym,lepyszm swiecie
OdpowiedzUsuńmaszjuz tamkogos, kto przygotuje Ci tam miejsce i bedzie prowadzil w czasie Twojej drogi ku Waszemu spotkaniu
otulam Cie cieplymi myslami i modlitwa Kochana
:(
OdpowiedzUsuńWspółczuje ...
OdpowiedzUsuńjeszcze się spotkacie.
OdpowiedzUsuńMoje kondolencje Madziu.Przytulam i łączę się w modlitwie
OdpowiedzUsuńSzczerze współczuję, ale wierzę że to jest "Do zobaczenia" a nie "Żegnaj"
OdpowiedzUsuńPrzyjmij i ode mnie kondolencje, kiedyś na pewno znowu się spotkacie!
OdpowiedzUsuńm.kuternowska@gmail.com
bardzo współczuję
OdpowiedzUsuńMadzulka słonko ślę w serduszku i tulę Cię mocno.
OdpowiedzUsuńUkochiwania...
OdpowiedzUsuńTak sobie siedzę i buczę..
Całuję Cię mocniuchno...
ja oczywiście płaczę nad Twoim postem... jak na ciężarną przystało i przytulam Cię mocno Madzik kochana...
OdpowiedzUsuńMocno ściskam , trzymaj się
OdpowiedzUsuńMadziu.......
OdpowiedzUsuńBardzo ale to bardzo mocno wyciagam ramiona i tule Cie Kochana najcieplej jak umiem. Strata jest niepowetowana i nie porownywalna:-( Mojej Babci nie ma juz od 33 lat a ja...pamietam Jej glos, zapach Jej perfum, pamietam Jej buty, kapelusze, powiedzonka...a nie powinnam, gdyz bylam dzieckiem...I jako dziecko poczulam po raz pierwszy w zyciu, jak to jest wraz z strata Kogos Wyjatkowego, stracic tak "przy okazji" czastke siebie.....
Przytulam i wspolczuje Madziu:-(((((
Madziku, współczuję... przytulam...
OdpowiedzUsuńMadziu, przepraszam. Nie wiem jak się to stało, ale nie zobaczyłam,przepraszam.
OdpowiedzUsuńKochana, bardzo Ci współczuję i jedyne co pozostaje to ufać na spotkanie, gdzieś tam, kiedyś, i prosić Stwórcę o miłosierdzie.
Jeżeli mogę coś dla Ciebie zrobić , pisz proszę bez obaw.
Bardzo mocno Cię kochana przytulam.
Madziu współczuję.
OdpowiedzUsuń