A dziś obie jesteśmy mamami. I wciąż notorycznie napadamy na fajne papierniki ,uzbrojone w portfele i torby.Z wypiekami na twarzy wybieramy farby,kredki i zestawy kreatywne dla naszych dzieci.
Kiedy "zrobimy czystkę w papierniku lecimy napaść na księgarnię.A tu kolejne "brylanty".
Mądre książki dla dzieci,o architekturze,modzie,designie i sztuce.
Kto to jest Tadao Ando?
Kogo znakiem rozpoznawczym jest niebieski pasek?
Czy kaloryfer może wyglądać jak piękny ornament?
Gdzie stoi dom z zasłon?
Kto szyje ubrania z pluszaków ?
Czy fotel może powstać z kierownicy ,a krzesło mieć pupę?
Mania i Lila już wiedzą.
A ja się doszkalam :)
miłej niedzieli
No, patrz,
OdpowiedzUsuńA ja z taką wiedzą jestem w "lesie"...
Aż mi wstyd :-)
Kochane z was dziewczyny !
Ah te gumki chlebowe - obiekt westchnień ;) Super, że są na rynku takie książki, dzieci nie mam jeszcze, ale sama chętnie bym je dostała w swoje ręce :)
OdpowiedzUsuńja jeszcze "postoję" w tym temacie:)
OdpowiedzUsuńza młodu marzylam,ze zrobię napad na ksiegarnię, albo wygram w totka i sobie ją kupię:)
Ja marzyłam o napadzie na księgarnię:))
OdpowiedzUsuńbuziaki:)
Ubrania z pluszaków ma Lady Gaga, reszta to dla mnie wielka zagadka. Buziaki
OdpowiedzUsuńMadziku, ja co prawda z architekturą mam tyle wspólnego, co z baletem, ale sklepy dla artystów zawsze i mnie fascynowały...te małe tubki farb z nieskończoną ilością kolor i drewniane pudełka z najprawdziwszymi artystycznymi pastelami:)
OdpowiedzUsuńDzięki kochana, bo zainspirowałaś mnie, muszę i ja poszukać tych książek dla swojej pociechy i dla siebie, bo chyba mało jeszcze wiem o kaloryferze i domie z zasłon:)
Uściski, miłego wieczorka:)
M.
Rewela:)
OdpowiedzUsuńA im młodszy umysł, tym chłonniejszy na wiedzę wszelaką...
Dziś pewnie sama miałabym problem z przyswojeniem wiedzy jaką miałam choćby na studiach...
Gratulacje zatem:)
Czas odkopać u mnie te ksiązki... bo na razie mamy klimaty muzyczne..
Mimi chłonie Metalice, Hey'e, Nirvany i The Doors jak gąbka:)
:* buzialki dla panienek:*
Super Madziu.Dziś zostawiam po sobie tylko taki ślad bo mam głowę jak bania:(
OdpowiedzUsuńChoć niedziela zbliża się ku końcowi- miłej niedzieli i każdego dnia tydźnia;)
OdpowiedzUsuńSklep dla artystów na Jatkach wrocławskich był dla mnie boski, tyle ze kieszeń raczej pustawa i nie mogłam sobie pozwolić na wiele. Teraz internet i proszę ma Kasiorka-Misorka. Może korzystać do woli rodzicielskiego portfela;) Jak dobrze!
Pozdrowienia i buziaki dla artystek!
Szalona Madzika :) Ja również ciągle kupuję coś kreatywnego dla moich dziewczynek w papierniczym, ale książki, to trafiłaś super!!! Będę szukać ;)
OdpowiedzUsuńBuźka M.
Kochana co to za książki?Nie znam ich a jestem tez fanka księgarni dla dzieci!!!Musze ich poszukać!!!:)Buziaki!
OdpowiedzUsuńwiele zagadek chociaż krzesło z pluszaków kojarzę ( oprócz tego gdy dzieciaki podkładały mi pluszaki) a gumki chlebowe-kojarzą mi się z Cieszynem- zawsze robiłam zapasy gdy gościłam na studiach a artykuły czeskie przemycane były wtedy na wielką skalę:)
OdpowiedzUsuńproszę o łatwiejszy zestaw pytań ;)
OdpowiedzUsuńAż żałuję, że już nie mam dla kogo kupować w papierniku i w księgarni ;-))
OdpowiedzUsuńNo chyba, że dla siebie ;-) Ale to już nie to samo... Fantastyczne te książeczki. Czytajcie zatem, mądralki! ;-)
Ściskam Was czule!