U mnie praktycznie cały dzień,pogoda bardziej wrześniowa niż czerwcowa.Zażartowałam przy Mani ,co by było gdyby zamiast wakacji miała przed sobą wizję początku roku szkolnego.
Możecie się domyślić reakcji mojego dziecka ;D
Moja fantazja tym razem nie przypadła jej do gustu.
Tymczasem pokażę Wam..no nie zgadniecie..p o d u sz e cz k ę .
A to ci niespodzianka.
Znielubicie mnie chyba za to.
Klasycznie,szyta ręcznie ( nie żebym szalała za akupunkturą,po prostu maszyna chwilowo kaput ;).Hafcik -technika mieszana no i aplikacje,które są miłą zabawą i odskocznią od "trudów codzienności".
Tyle o poduszkach,choć czuję w tym temacie jeszcze pewien niedosyt i duże pole dla wyobrażni.
Myślami jednak jestem już tu....
Ten deszcz jednak czemuś służy.
buziaki
Cudna Podusia - Madzika, aleś Ty zdolna Kobieto i cierpliwa :) Może na jakieś lekcje się do Ciebie załapię..? Dawno mnie u Ciebie nie było, ale już jestem :)
OdpowiedzUsuńŚciskam M.
Myślę, że zareagowałabym tak samo jak Twoja Mania:) ja chcę wakacje i odliczam już dni:))a do września jeszcze daleko na szczęście:))
OdpowiedzUsuńPodusia cudna! zdolna kobietka z Ciebie:)
pozdrawiam!
NO chyba Cię znielubię faktycznie ;-) Kiedy Ty to wszystko robisz, te cudeńka - mimochodem?!!
OdpowiedzUsuńA podusia radosna taka, letnia...
U mnie nie pada, niestety, sucho jak diabli, muszę podlewać.
Ściskam czule!
Szacunek, kochana, szacunek - ja i nie umiem, i cierpliwości by mi brakło - a podusia taka "przytulińska" :)
OdpowiedzUsuńU mnie padało i wczoraj, i dzisiaj, i na dodatek brrrr zimno się zrobiło. Ale myślami też już jestem w pewnej zieloności :)
Zdolniacha na calego...cudo.Pozdr.
OdpowiedzUsuńNooo... Rozszalałaś się na całego z tymi poduchami. I dobrze! Są cudne! A u nas padało łącznie może z godzinę na cały dzień. Poza tym raz upał, raz chmury...
OdpowiedzUsuńPodusia, nie zgadoesz, ale fajowska. U mnie też pada i paaada i też dzis Kotu mówiłam że bardziej wrześniem mi jedzie niz czerwcem
OdpowiedzUsuńbuuuuziole
Podusia przesłodka!!!
OdpowiedzUsuńU nas tez pada..I jaka zimnica się zrobiła..
Pozdrawiam
Moemadziu-najważniejsze,że już jesteś ;)
OdpowiedzUsuńOlu-my też odliczamy :D
Inkwizycjo -wieczorowym mimochodem :)
Ewo-zieloności są jak balsam dla duszy :)
Pati-ukłony
jo@śka-czasem słońce,czasem deszcz :)
hania-oj jedzie !
AAgaa-dzięki
buziaki kochane i dzięki za słowa
Znielubić? Kochana, rób ich więcej, bo są przeurocze. Podziwiam Twoją wytrwałość i precyzję. Te paski z kratki też zszywałaś ręcznie? Jeśli tak, to beret z głowy i szacun! Ściskam Was mocno dziewuszki. Mam nadzieję, że z tego wakacyjnego raju też będziesz do nas pisać.
OdpowiedzUsuńMy też czekamy już na wakacje:)nawet nie wiesz jak bardzo;))))
OdpowiedzUsuńPoduszka cudowna:)uwielbiam te Twoje podusie:)
A tym czasem zapraszam na moje Candy;)
Ściskam serdecznie Ciebie i Twoje dziewczynki:)
Podusia superowa. dzielo sztuki.
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Madziku, ależ racz nas swymi poduszeczkami, bo w nich jest jakaś sielskość:) Podusia jest cudna, uwielbiam te Twoje misternie wyhaftowane różyczki i ogródek, co za talent, dzielność i wytrwałość!:)))
OdpowiedzUsuńWsi spokojna, wsi wesoła.... i u Ciebie wakacje coraz bliżej, zazdraszczam domku na wsi i będę czekać na Twoje wakacyjne relacje z dala od miejskiej dżungli:))
Dziś obudziła nas słoneczna aura, zaraz zmykamy plażować:)))
Buziaczki kochana!:)
Magda
piękna podusia, podziwiam za cierpliwość przy tworzeniu!!!
OdpowiedzUsuńJaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa no szok!!!!! Jaka poducha.
OdpowiedzUsuńTroszkę w stylu Green Gate,ale zdecydowanie ładniejsza.
Oddam się za taką Madzia hihihihhihihi :D
To żeś żarcik posłała świetny dziecku ;)
Buziole
jejku, piękne te poduszki tworzysz
OdpowiedzUsuńnormalnie wracam i wracam do oglądania ich i się napatrzeć nie mogę
buziaki
i byle do wakacji ;)