Cudna pogoda i wreszcie możliwość zrzucenia z siebie kilkunastu warstw odzieży wierzchniej.
Aczkolwiek zrzucać trzeba z "głową",jak ostrzegła mnie pozostająca w czapce :) "doktor" Ewa,bo teraz o przeziębienie najłatwiej.
W złą godzinę chyba, bo dziś na zwolnieniu jestem : D
Niesamowicie to miłe,że to nasze "życie blogowe" na realne tory czasem wkracza.
miłego weekendu
Ale fajnie! my tez ruszyliśmy już w las i na place zabaw siejąc postrach i grozę hehe :) a torbiszcze w plenerze prezentuje się co najmniej godnie :) pozdrawiamy wiosennie.
OdpowiedzUsuńa dlaczego postrach i grozę??
OdpowiedzUsuńOj tak w końcu ciepełko!!!!A teraz tylko pewnikiem na podwórku będę przesiadywać ... i też powyciągałam broszki kolczyki i kolorowe szale...:)Buziaki!
OdpowiedzUsuńpogoda typowo spacerowa.
OdpowiedzUsuńwracaj do zdrowia i dobrzej!
ta pora roku jest najbardziej zdradziecka i najłatwiej o choróbsko.
zdrówka1
fajnie, że spacer się udał ^^. Zdrowiej szybko :).
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Zdrówka zatem w tę zdradziecką pogodę!
OdpowiedzUsuńTaakk ja tez juz pierwszy spacer mam zaliczony :)Piekna pogoda i piekne dziewczyny, pozdrawiam cieplo
OdpowiedzUsuńNie ma to jak wiosenny spacer, my takowy zaliczyliśmy w poprzedni weekend, choć w zasadzie to zaliczam takowe dwa razy dziennie z Cerberem:) i jaka to przyjemność:))
OdpowiedzUsuńpiękne z Was dziewczyny!buziaki!
Aaa, zeżarło mi komentarz!!
OdpowiedzUsuńChorować nie wolno w taką pogodę, no chyba że wykorzystasz ten czas twórczo albo na rozmyślania jakieś głęboko filozoficzne- gdyż wiosna sprzyja refleksjom (podobnie jak zima i jesień, bo lato raczej mniej, chyba że u schyłku) ;-))
Torba-borba pięknie się prezentuje i wcale nie nachalnie ;-)
Ściskam, kochana, wracaj do zdrowia!
hehe Córcia jak tylko proponuje wyjście do lasu od razu zaznacza, że dziki i inne zwierzęta nas będą omijać bo ona będzie głośno i się na pewno przestraszą :)
OdpowiedzUsuńTorba rozwala permanentnie. Warszawa u twych stóp ;-)
OdpowiedzUsuńJak miło na Was popatrzeć.
Buziaki
Madziku, my też korzystajac z łaskawości wiosny korzystamy ze słonecznej aury i czapkę to ja noszę...ale w torbie tak na szelki wypadek, hihi:)
OdpowiedzUsuńZadałaś szyku kochana z tą torbą!:)
Buziaczki, rychłego powrotu do zdrówka życzę!:)
Magda